Haust, Dr Citra

[olie]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnobursztynowy, zauważalne zmętnienie. [4]
Piana: Po nalaniu średnio obfita, osadza się na szkle, redukuje się do trwałego kożuszka. Głównie drobnopęcherzykowa, ale nie na całej powierzchni. [4]
Zapach: Na pierwszym planie chmiel Citra. Słodkie cytrusy i owoce tropikalne. Przyjemny, chociaż mało złożony. Intensywność średnio wysoka. [4]
Smak: Średnia pełnia. Goryczka dość mocna i długa, ale przyjemna. Na drugim planie kontra słodowa. Piwo jest rześkie i bardzo pijalne, nie czuje się jego mocy. [4.5]
Wysycenie: Średnie, mogłoby być nieco wyższe. [4]
Opakowanie: Krzywo naklejona etykieta, motyw komiksowy, ale sprawia wrażenie amatorskie. Pełna informacja o składzie. Kapsel goły. [3]
Uwagi: Data butelkowania 29.10.2013. Zakupione w Ambasadzie Piwa na Woźnej. Warto spróbować.

Moja ocena: [4.15]

[Oskaliber]

Kolor: Złoty, mętny.
Piana: Biała, gęsta, dosyć trwała. Opada do cienkiego kożucha mocno oblepiając szkło.
Zapach: Mango, inne owoce tropikalne, lekka cytrusowość.
Smak: Mocno wytrawne. Spora kwaskowatość, smaków chmielowych mogłoby być więcej, trochę alkoholu. Goryczka dosyć wysoka.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Nie wiem czy trafiłem jakąś gorszą partię, ale to chyba najgorsze AIPA jakie piłem. Chmielu mogłoby być zdecydowanie więcej, mocna kwaskowatość, za bardzo przeszkadzający jak na ten woltaż alkohol.
Uwagi: Pite w wersji z kija.

[Kalianna]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztynowy, dość klarowny [4.5]
Piana: na początku dość obfita, redukuje się do cienkiej obrączki [4.5]
Zapach: Piękny ipowy, trwały praktycznie do samego końca bez posrednio niemiłych aromatów ścierkowych [5]
Smak: Na początku dość treściwy, potem nabiera lekkości, ale bynajmniej nie spłyca się. Pozostająca w ustach goryczka zamiast zniechecać, zachęca do dalszego picia. Piwo fenomenalnie pijalne [5]
Wysycenie: Znakomicie dopasowane [4.5]
Opakowanie: Na tyle charakterystyczne, że nawet w multitapie wybija się ponad inne etykiety. Nie do końca w moim stylu. [4]
Uwagi: Wspaniała IPA, niesamowicie pijalna. Bliska mojego ideału - z pewnością będzie to piwo, do którego będę wracać.

Moja ocena: [4.85]

[e-prezes]

Bardzo dobre rześkie piwo. Cytrusy wręcz idealne w bukiecie. W smaku goryczka akurat na ten baling. Bardzo udana AIPA.

[Krocz]

Już na samym początku, przy otwieraniu butelki, uderza świetny, cytrusowy aromat. Owoce tropikalne z mango na czele, trochę grejpfruta, trochę żywicy, z nutami słodowymi zredukowanymi niemalże do zera. Zdecydowanie - west coast IPA.
W smaku - również bardzo przyjemna owocowość. Cytrusy, cytrusy i jeszcze raz cytrusy. Dalej - lekka żywica, no i dopiero na samym końcu lekka słodowość. Daleko w tle majaczy jakaś delikatna mydlaność, może lekkie masło, ale zupełnie nie przeszkadza to w odbiorze piwa. Do tego wszystkiego - bardzo dobra, wysoka goryczka.
No i, kiedy przychodzi do oceny, mam dylemat. Bo wersja butelkowa świetna, ale dzień później miałem okazję próbować również wersji beczkowej, która to przyniosła mi spore rozczarowanie. Po pierwsze - aromat był zdecydowanie mniej intensywny, pojawił się delikatny diacetylowy i kartonowy smrodek, to samo wyszło w smaku. Goryczka natomiast była nieprzyjemna, tępa i ściągająca.
Mimo wszystko ocena wysoka, w końcu to butelkę oceniam. Niepokojący jest jednak fakt, jak bardzo wersja butelkowa potrafi różnić się od beczkowej.

7/10

[tofas]

Ja osobiście jestem pod wrażeniem. Naprawdę świetne piwo. Bardzo dobrze zbalansowane, dominuje wspaniały, złożony aromat chmielu w postaci grejpfruta, mango, limonek, marakuji i sosny. Coś wspaniałego. Słodowość w aromacie prawie nie wyczuwalna, to miło ze strony piwowara, że pozwolił tak wspaniałemu chmielowi pokazać co potrafi. Smakowo również świetny balans. Dominacja chmielu jest bezsprzeczna ale pragnę zwrócić uwagę jak doskonale ten chmiel komponuje się ze słodowością tego piwa. Jest tak jak powinno być, czuć porządną podbudowę słodową, piwo jest wręcz misiowate, ale nic nie zakłóca pracy chmielu. Goryczka porządna, mocna ale nie zalegająca i bardzo przyjemna, w sam raz. Nagazowanie też trafione w dziesiątkę, doskonale wydobywa z piwa aromaty Citry i delikatnie łaskocze podniebienie, dając wrażenie rześkości i odświeżenia. Pijalne to piwo jest strasznie, to też duża sztuka, gratulacje dla piwowara i jego drożdży . Mi piwo bardzo smakowało, trafiło w mój gust, ale obiektywnie patrząc jest naprawdę dobrze zrobione. Piłem wersję butelkową.

[telek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Relatywnie jasne - ciemnożółte [3]
Piana: Z butelki - niewielka, raptem krążek wokół kufla [3.5]
Zapach: I tu zaczynają się schody - są wszystkie owocowo-leśne aromaty Citra, ale dodatkowo pojawia się relatywnie wysoki kwas izowalerianowy (wersja pot) [2.5]
Smak: Wodniste jak na 16' Blg, goryczka średnio-wysoka, niezbalansowana żadną słodowością, po raz pierwszy zdarzyło mi się czuć izowalerianę w smaku (retro) - a fuj! [2.5]
Wysycenie: Niskie, zgodne ze stylem [4.5]
Opakowanie: Butleka z oryginalną etykietą samoprzylepną, etykieta źle znosi obecną pogodę, daję niską ocenę ze względu na fakt nalania i zabutelkowania piwa "z nalewaka" - a piszą "spożyć w ciągu 21 dni" - good luck [2.5]
Uwagi: Piwo lane dzień wcześniej "z pipy".
Szkoda, że stare chmiele zepsóły dobrze zapowiadające się, lekkie piwo.

Moja ocena: [2.725]

[Marchi]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłoty, opalizujący. Piwo lekko mętne. [4]
Piana: Niewysoka, drobnopęcherzykowa. Szybko redukuje się do obwódki, ale pozostawia ładny lacing. [3.5]
Zapach: Cytrusowy. Bardzo ładny, choć nie daje swą intensywnością "kopa w twarz". [4]
Smak: Piwo przyjemnie orzeźwia i jest bardzo dobrze zbalansowane. Jednak goryczka jest nieco za niska na początku, a później niestety nienajprzyjemniej zalega na podniebieniu. [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Grafika na etykiecie do końca do mnie nie przemawia, podobnie jak jakość jej wykonania. Pełna informacja na temat surowców. [3.5]
Uwagi: Single Hopy na Citrze to jedne z moich ulubionych piw. Dr. Citrę wypiłem ze smakiem, choć zdecydowanie ustępuje solidnym warkom dziecka Birbanta. No i cena, 9,90 zł...Warka 28.01.2015 (naklejka na dnie butelki, mam nadzieję, że symbolizuje datę rozlewu )

Moja ocena: [3.75]

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny pomarańcz, klarowne. [4]
Piana: Słaba, szybko opada, pozostaje delikatna mgiełka. [3]
Zapach: Bardzo przyjemny, rześki, owocowo żywiczny z akcentami cytrusowymi, wycisnęli z citry to co najlepsze. [4.5]
Smak: Po spróbowaniu jeszcze raz sprawdziłem etykietę czy to na pewno 16-stka, bo smakuje jak lekkie sesyjne piwo. Fajna treściwość, cytrusowa rześkość, sosnowa goryczka. [4.5]
Wysycenie: Pasuje. [4.5]
Opakowanie: Grafika do mnie nie przemawia, ładne tło, kapsel biały. [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.275]

[chechaouen]

Pite w ten weekend u źródła, w pubie Haust w Zielonej Górze. To był już kolejny pub tego wieczoru, więc zmysły już mocno zmęczone ale piwo urzekło mnie bardzo intensywnym sosnowo-tropikalnym aromatem. Piwo też jak na ekstrakt i voltaż zaskakująco lekkie w odbiorze, ale też z wyrazistą goryczką. Bardzo przyjemne.
Za to podobała mi się reakcja znajomych, którym dałem do spróbowania i którzy wczesniej nie pili żadnego AIPA/srajpa. - Bleeee, jakie to gorzkie! - stwierdzili zgodnie

[wojtazz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny słoneczny, ładnie chwytający światło [4.5]
Piana: Ładna, gęsta, gruba [5]
Zapach: Cytrusowy, kwiatowy bukiet [5]
Smak: Mocno goryczkowy, złożone nuty cytrusowo-słodowe. Dobrze współgrające akcenty słodyczy z goryczą [5]
Wysycenie: Słabe ale przyjemnie szczypiące w język [4]
Opakowanie: [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.925]