To ja byłem tym następnym klientem i wziąłem sztukę, czyli jest teoretyczna szansa na ostatnią butelkę.
Pracownia Piwa, Dori
Collapse
X
-
Comment
-
Pytanie mam, moi drodzy. Na piwie znam się słabo - możecie zatem jeździć po mnie do woli.
Dori piłem zarówno z beczki jak i z butelki: wariant butelkowy niemożebnie śmierdział przykrym słodem(sensorykiem nie jestem, nie określę tego zapachu właściwie) - w każdym razie współdegustatorka również uznała zapach za nieprzyjemny i zniechęcający. W smaku słodki chlebek z karmelem prędko zastępowany przez ciężką(ciężką właśnie, bo nie mocną) i smutną gorycz, typową dla tanich, brytyjskich bitterów.
Wariant beczkowy był o tyle milszy, że śmierdział mniej, a dzięki wyższemu nasyceniu przykre doznania były mniej odrzucające.
Dla mnie wspomniane piwo jest słabiutkie, poza felernym prometeuszem z olimpu nie przypominam sobie słabszej premiery górnofermentacyjnego piwa(poza ciemnym dynksem, tek) w ostatnich miesiącach, a żadnej głośnej nie pominąłem.
Wspomniane pytanie: czy nie jest tak, że Dori jest oceniana lżej przez wzgląd na sentyment dla zasłużonej autorki?
Pozdrawiam!Comment
-
Nienawistniku, nie doceniasz.Comment
-
Pytanie mam, moi drodzy. Na piwie znam się słabo - możecie zatem jeździć po mnie do woli.
(...)(sensorykiem nie jestem, nie określę tego zapachu właściwie)
(...) W smaku słodki chlebek z karmelem prędko zastępowany przez ciężką(ciężką właśnie, bo nie mocną) i smutną gorycz, typową dla tanich, brytyjskich bitterów.
(...)Comment
-
Comment
-
Comment
-
Gdyby ono było na tyle dobre, by zasługiwać na określenie "słabe", to bym się nie domagał
---
Wydźwięk mojej wypowiedzi jest może nieco zbyt ostry, ale faktycznie zazwyczaj jest tak, że moja ocena piwa z grubsza pokrywa się z recenzjami forum(czasem z lekkim odchyleniem w tę czy inną stronę).
W przypadku Dori było ciut inaczej, czego nie rozumiem; stąd wspomniane pytanie.
W każdym razie - to nic osobistego, Pani Dorocie jak i Pracowni życzę najlepszego(zresztą z dobrej aktualnie formy tej ostatniej regularnie korzystam).
Pytanie drugie: to piwo miało być właśnie takie, czy coś się po drodze nie udało?
Zero ironii, pytam poważnie.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, mętny. [4.5]
Piana: Kremowa, bardzo drobna, dość wysoka, niestety, niezbyt trwała, choć przyjemnie się osadza. [4]
Zapach: Z taką pewną nieśmiałością brałem się za wwąchiwanie się w piwo, na lekko ugiętych nogach, aby zamortyzować brutalne uderzenie w nos - po ostatnich degustacjach różnych piw autorskich.
A tu... słód..., owoce..., karmel..., miło i łagodnie. [4]
Smak: Podobnie w piciu - delikatna goryczka, posmak suszonych owoców, tło orzechowe. Tu już pozwoliłem sobie na odprężoną degustację, w fotelu.... [4]
Wysycenie: Całkiem wysokie, myślałem, że będzie mi przeszkadzać, ale tylko pozytywnie dodaje nieco "pazura". [4]
Opakowanie: Generalnie fajne, dopracowane, wychodzi ze stylu (bardzo dobrego swoją szosą Pracowni P.), oddając nieco megalomański hołd autorce. Za to mały minus, za goły kapsel drugi (też mały). [4]
Uwagi: Po ostatnich "ekscesach" piwnych (z całym szacunkiem) to piwo było dla mnie przysłowiowym "odpoczynkiem wojownika"....
Moja ocena: [4.025]Comment
Related Topics
Collapse
-
Pomyślałem sobie, że założę taki zbiorczy temat z wykazem koncertów jakie szykują się nam w najbliższym czasie. Nie będę silić się na oryginalność i po prostu skopiuje tu taką listę ze strony przeze mnie robionej, ( spam: ) na którą przy okazji zapraszam.
ARCHIVE
:. 19.01.2010 - Poznań,...-
Channel: Biesiady piwne, koncerty i inne
-
-
-
Piwo gotowe do oceny
-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
-
24.02.2020 po raz pierwszy odwiedziłem Tarnobrzeg. A właściwie miasto, bo wcześniej bywałem tylko na dworcu PKP
, a głębiej się zapuszczać w zabudowę nie było powodu. Bo i za ciekawa nie jest. Właściwie oprócz zabytkowego kościoła i niedalekiego głównego rynku (zeszpeconego klocem...
-
Channel: Podkarpackie
-
- Loading...
- Koniec listy.
Comment