Piwo wypite z butelki 0,33, zakupionej dzisiaj rano w browarze.
American Pale Ale (chociaż ze względu na alkohol to trochę w AIPA wchodzi), 6,5% alk. słody: pilzneński, wiedeński, Carahell, Carapils, chmiel: Cascade, drożdże: Wyeast 1056 American Ale
Kolor ciemny-bursztyn.
Piana niska, nietrwała.
Aromat cytrusy wraz z tym nieszczęsnym przecierem pomidorowym, na szczęście już dużo mniejszym, lekki słód, może lekki rozpuszczalnik.
Smak mocna słodowość, lekki warzywa, karmel, goryczka niska, w zasadzie nie równoważy słodu, minimalne cytrusy, wysycenie średnie, finisz słodko-cytrusowy.
Nie wiem dlaczego to piwo jest tak słodkie, nie jest pasteryzowane a 1056 schodzą dość nisko. Wadliwe, balans w złą stronę, w zasadzie z całej trójki najlepszy był Zdrój.
PS Ładna etykieta z pełnym składem i kapsel Krajcara.
American Pale Ale (chociaż ze względu na alkohol to trochę w AIPA wchodzi), 6,5% alk. słody: pilzneński, wiedeński, Carahell, Carapils, chmiel: Cascade, drożdże: Wyeast 1056 American Ale
Kolor ciemny-bursztyn.
Piana niska, nietrwała.
Aromat cytrusy wraz z tym nieszczęsnym przecierem pomidorowym, na szczęście już dużo mniejszym, lekki słód, może lekki rozpuszczalnik.
Smak mocna słodowość, lekki warzywa, karmel, goryczka niska, w zasadzie nie równoważy słodu, minimalne cytrusy, wysycenie średnie, finisz słodko-cytrusowy.
Nie wiem dlaczego to piwo jest tak słodkie, nie jest pasteryzowane a 1056 schodzą dość nisko. Wadliwe, balans w złą stronę, w zasadzie z całej trójki najlepszy był Zdrój.
PS Ładna etykieta z pełnym składem i kapsel Krajcara.
Comment