Krajcar, Mohikanin

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • x57
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.05
    • 247

    Krajcar, Mohikanin

    Piwo wypite z butelki 0,33, zakupionej dzisiaj rano w browarze.

    American Pale Ale (chociaż ze względu na alkohol to trochę w AIPA wchodzi), 6,5% alk. słody: pilzneński, wiedeński, Carahell, Carapils, chmiel: Cascade, drożdże: Wyeast 1056 American Ale

    Kolor ciemny-bursztyn.
    Piana niska, nietrwała.
    Aromat cytrusy wraz z tym nieszczęsnym przecierem pomidorowym, na szczęście już dużo mniejszym, lekki słód, może lekki rozpuszczalnik.
    Smak mocna słodowość, lekki warzywa, karmel, goryczka niska, w zasadzie nie równoważy słodu, minimalne cytrusy, wysycenie średnie, finisz słodko-cytrusowy.

    Nie wiem dlaczego to piwo jest tak słodkie, nie jest pasteryzowane a 1056 schodzą dość nisko. Wadliwe, balans w złą stronę, w zasadzie z całej trójki najlepszy był Zdrój.

    PS Ładna etykieta z pełnym składem i kapsel Krajcara.
  • kloss
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 2526

    #2
    Tak samo słodkie jak Kolonialne. Tu dochodzi do tego jeszcze kwaśność. Połączenie kwasu i słodyczy wręcz wykrzywia usta. Być może kwas jest rezultatem zepsucia, chociaż przez 3 dni od zakupu piwo trzymane w chłodzie raczej nie powinno się zepsuć.
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X