Gościszewo, Pils Single Hop Hallertauer-Mittelfrueh

[Pulapka]

Jutro premiera nowego Pilsa z Gościszewa. Piwo było chmielone tylko jedną odmianą - Hallertauer Mittelfrueh, także na zimno. Goryczka - 37 IBU. Jest zatem nadzieja na porządnego i uczciwego pilsa

PS. Premiera tylko u nas, w najbliższy piątek od godz. 20

[ART]

Gościszewo, Pils Single Hop Hallertauer-Mittelfrueh

Piwo gotowe do oceny

[smaky78]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złoty, lekkie zamglenie [3.5]
Piana: Grubo pęcherzykowa,, szybko zniknęła do otoczki, nie oblepia szkła [3]
Zapach: Tu jeszcze jest najlepiej, czuć zbyt mocną słodowość wymieszaną z przyjemnym, orzeźwiającym aromatem świeżego chmielu, prawie jak AIPA. [4.5]
Smak: Zbyt duża słodowość, zdecydowanie brak czystego profilu niemieckiego pilsa, tutaj dochodzi jeszcze mocna piołunowa, trudna w odbiorze brutalna, cierpka, łodygowa ściągająca goryczka. [2]
Wysycenie: Prawidłowe, takie jak powinno być [4]
Opakowanie: Zdecydowanie wyróżnia się na tle, innych przeładowanych etykiet polskich piw. Widać tu nawiązania do Pinty, choć kapsel już nie nadąża. [4]
Uwagi: To piwo mnie zmęczyło swoją pustą w smaku mocną goryczką, dodatkowo jej łodygowo-trawiasty posmak nie spowoduje, że jeszcze po to piwo sięgnę, a miało być tak pięknie.
Nad tym piwem Gościszewo musi jeszcze mocno popracować.

Moja ocena: [3.25]

[dknap]

Dla mnie też nieco zbyt niska wytrawnść, jak na niemieckiego Pilsa. Goryczka mogłaby oczywiście być wyższa, choć jak na polskie warunki jest ok. Na plus bardzo fajne nachmielenie "na aromat", ogólnie dość solidny polski Pils.

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, trochę za ciemny. [4]
Piana: Biała z szarym przełamaniem. Utrzymuje się przez ok. 5 min., następnie przez dłuższy czas występująca w postaci dość grubej obrączki. Ładnie oblepia ścianki szkła. [4]
Zapach: Chmielowy o trawiasto-kwiatowym charakterze. [4.5]
Smak: W smaku również dominuje chmiel choć słodowa baza również jest dobrze wyczuwalna. Pojawia się też delikatna owocowość i kwaskowatość. Goryczka o średniej intensywności, niezalegająca, trochę ostra. [4]
Wysycenie: Wysokie, ale pasujące do całości. [4]
Opakowanie: Bardzo dobry projekt. Etykieta jest nowoczesna, z wieloma zamieszczonymi informacjami, a jednocześnie nie przeładowana i zwracająca na siebie uwagę. [4.5]
Uwagi: Piwo to ma w sobie bardzo duży potencjał, przede wszystkim jeśli chodzi o wykorzystany w nim chmiel. Moim zdaniem (ciekawe czy ktoś potwierdzi) jest tu pewna owocowość charakterystyczna dla amerykańskich chmieli. Z pewnością nie ma wiele wspólnego z klasycznym niemieckim pilsem, ale jest smaczne.

Moja ocena: [4.2]

[YouPeter]

Foto...

[Pancernik]

Piwa jeszcze nie piłem, ale nazwa skojarzyła mi się z jednym z prześmiewczych tekstów Clarksona, dotyczącym nazw samochodów.
Chodziło o to, że żadnego kłopotu z nazwą nie mają Włosi, wystarczy, że nazwą auto "quattroporte" (czterodrzwiowy") i brzmi super, podobnie jak "Siena", itp.
A Niemcy? Co byłoby, gdyby nazwali auto "Düsseldorf" albo np. "Eisenhüttenstadt"...?
A tu mamy właśnie taką nazwę piwa...

[wpadzio]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa nasyconego złota. Z nieznacznym zamgleniem. Zdecydowanie bardziej czeska niż niemiecka jeśli chodzi o pilsnera. [4]
Piana: Przyzwoita. Po nalaniu utrzymuje się w dość mięsistej, drobnoteksturowej postaci stosunkowo długo. Redukuje się do trwałej szumowiny. Na szkle wyraźne krzaczki. [4.5]
Zapach: Aromat dość oryginalny. Choć nie wiem do końca czy to dobrze. Wyczuwalna trawiasta nuta a także słodowe, nieco drewniane tło. Odczuwam wrażenie, że zapach nie jest przejrzysty, pilsnerowy, jest nieco gryzący, podszyty jakąś specyficzną kiszonką. [3]
Smak: W smaku kontynuacja wrażeń zapachowych. Mamy trawiaste, chmielowe, lekko goryczkowe klimaty, które niestety stosunkowo szybko nikną w posmakach. Słodowość jednak prezentuje się znacznie przyjemniej niż w aromatach - dość miękko rozkłada się chlebowymi odcieniami na podniebieniu. [4]
Wysycenie: Nagazowanie średnie plus. Pod koniec konsumpcji nieznacznie spada. [4.5]
Opakowanie: Pomysł graficzny okleiny do mnie specjalnie nie trafia (rzecz gustu po prostu), choć obiektywnie estetyka etykiet jest bardzo oryginalna, co stanowi duży atut i co warto docenić. Na etykiecie niemal wszelkie potrzebne informacje (nawet IBU). Kapsel z nowej, gościszewskiej firmowej serii. [4]
Uwagi: Ciekawe piwo, o niespotykanym pośród rodzimych pokrewnych stylem produktów profilu smakowo-zapachowym. Zwłaszcza zapach wydaje mi się cokolwiek nazbyt oryginalnym... Mimo wszystko warto spróbować, choć niemieckie chmielenie niekoniecznie uczyniło z niego rasowego pilsnera.

Moja ocena: [3.725]

[Oskaliber]

Kolor: Złoty, opalizujący.
Piana: Biała, gęsta, dosyć trwała. Opada do uczciwego kożucha, oblepiając szkło.
Zapach: Przyjemna ziołowo-kwiatowa chmielowość, słód i szczypta diacetylu.
Smak: Średnio treściwe. Słodowość, nutki chmielowe, trochę diacetylu. Goryczka dosyć krótka, średnia jak na pilsa. Finisz minimalnie kwaskowaty.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Całkiem przyzwoite. Dosyć unikalny aromat chmielowy, zwłaszcza jak na single hopa. Nie obraziłbym się za więcej goryczki.

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłoty. [4.5]
Piana: Szybko powstała i szybko opadła. Raczej grubopęcherzykowa. [3.5]
Zapach: Kiedy powąchałem prosto z butelki, w nozdrza uderzył mnie intensywny chmielowy zapach, można by pomyśleć, że w środku jest jakaś IPA. Do tego lekki słód. [4.5]
Smak: Całkiem niezły. Piję je w temperaturze wyższej, niż zalecana (jakieś 15 st. C) i "wchodzi" nawet nieźle. Jest wyczuwalna, trawiasta goryczka, spora słodowość, ale i lekki kwasek po przełknięciu. [4]
Wysycenie: W porządku. [4.5]
Opakowanie: Bardzo fajne. Dużo informacji, podana temperatura, IBU. Etykieta ładna, stonowana, ale jednocześnie nie nudna. [4.5]
Uwagi: Na etykiecie jest napisane, że jest to najlepszy polski pils. Nie wiem, czy to prawda, ale i tak jest smaczne i pewnie będę wracał do niego.

Moja ocena: [4.2]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotobursztynowy, jakby lekko przybrudzony... [4]
Piana: Biała, drobna, niewysoka i nietrwała. [2.5]
Zapach: Zaskakująco słaby, w zasadzie powinienem napisać, że nic nie wyczułem... [3]
Smak: Łagodna goryczka, która - w miarę picia - ładnie się rozwija, podbudowa słodowa - ogólnie fajnie zrównoważone . [4.5]
Wysycenie: Średnie, jak dla mnie to może być, choć mogłoby być minimalnie wyższe. [4]
Opakowanie: Proste, czytelne, charakterystyczne. Jedyne, co mnie razi to nazwa typu "Wasserversorgungsentleerungsanlage"... Po co to komu? [3.5]
Uwagi: Z rezerwą podchodziłem do piwa o tak zakombinowanej i germańskiej nazwie, oczekując porażenia kubków smakowych.
Na szczęście piwo jest zaskakująco łagodne z wyważoną goryczką. Używając zagranicznych słów: "szapoba" .

Moja ocena: [3.675]

[rohozecky]

Piwa jeszcze nie piłem, ale nazwa skojarzyła mi się z jednym z prześmiewczych tekstów Clarksona, dotyczącym nazw samochodów.
Chodziło o to, że żadnego kłopotu z nazwą nie mają Włosi, wystarczy, że nazwą auto "quattroporte" (czterodrzwiowy") i brzmi super, podobnie jak "Siena", itp.
A Niemcy? Co byłoby, gdyby nazwali auto "Düsseldorf" albo np. "Eisenhüttenstadt"...?
A tu mamy właśnie taką nazwę piwa...

Nad Wisłą chyba za bardzo się ostatnio przyzwyczajono do nazw piwa typu "No money No funny", "Fuck The Whale" itp.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mętny bursztyn [5]
Piana: biała, drobna, zwarta, długo się utrzymuje [4]
Zapach: średniointensywny, dominuje zapach zbożowy oraz słodowy [3.5]
Smak: dość pełne i treściwe, dominuje bardzo fajna goryczka, chmielowa utrzymująca się długi czas w ustach, w tle miłe słodowe nuty całość nie jest zbyt równo zbalanasowana, niestety [4]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: trochę zbyt prosta etykieta, firmowy kapsel [4]
Uwagi: Na etykiecie, a raczej kontrze piszą, że maja nadzieję, że jest to najlepszy pils w Polsce. Jeszcze nie jest ale ogólnie Gościszewo jest na najlepszej drodze aby robić najlepsze pilsy w Polsce. Samo piwo jest smaczne, warte powtórzenia, chętnie sięgnę po nie ponownie

Moja ocena: [3.925]

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brudny bursztyn, mętne. Hmmm... Pils? Zmieńcie nazwę lub kolor! [2.5]
Piana: Mało intensywna, ale trwała! Osiada na szkle. [4]
Zapach: Przyjemny i dość intensywny. Kwiatowo-chmielowo-ziołowy, słodkawy. [4.5]
Smak: Całkiem pełne body słodowe z przyjemnym lekkim kwaskiem, podchodzi pod skórkę razowca. W finiszu niezła goryczka, chociaż możnaby ją lekko rozwinąć. Przyjemne w piciu. [4]
Wysycenie: OK lub ciutkę za duże. [4.5]
Opakowanie: Zwraca na siebie uwagę, ale nie powala doborem kolorów, dziwaczna nazwa. Jest ekstrakt i IBU(!), ale skład bez szczegółów. [4]
Uwagi: do ~1 I 2014. Warto.

Moja ocena: [4.125]

[becik]

Kolor: [5]
Piana: [4]
Zapach: [3.5]
Smak: [4]
Wysycenie: [5]
Opakowanie: [4]
Moja ocena: [3.925]

Dopiero teraz przyjrzalem sie mojej punktacji i ogólnej ocenie, przy trzech czwórkach, dwóch piątkach i jednej ocenie za zapach 3,5 ogólna ocena 3.925, pokręcone tu jest nieźle