Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
Wyświetlenie odpowiedzi
Gościszewo, Pils Single Hop Hallertauer-Mittelfrueh
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziPrawda. Świadczy. Ale ja się pytam jak wpływa na odbiór? Przez odbiór mam na myśli doznania organoleptyczne.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziPrawda. Świadczy. Ale ja się pytam jak wpływa na odbiór? Przez odbiór mam na myśli doznania organoleptyczne.
Jak mi czasem nie wyjdzie pianka w cappuccino, to też odbiór jest dużo gorszy.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziOczami bardziej niż nosem?
Piana świadczy o jakości surowców. Kolor, nasycenie i opakowanie nie świadczy o niczym.
PS Zgłosił to ktoś do wydzielenia?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziNie raz piłem piwa z zapchanym nosem i nadal nie widzę "istotności roli", nie raz świetne piwa w smaku były ledwie wyczuwalne w zapachuMilicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziNo temat dyskusji brzmi: czy piana w piwie jest ważniejsza od zapachu? Albo czy powinna być.
Ty Pioter, wolisz piwo w kuflu bez piany, pięknie pachnące ale wyglądające jak herbata w dzbanku, ja natomiast wolę, bezzapachowe piwo ale za to z piękną gęsta pianą, która można jeść jak śmietanę i która zostaje jeszcze w kuflu po wypiciu samego piwaGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Becik, nie imputuj mi słów które nie wypowiedziałem, to jest nadużycie. Gdyby to zrobił szeregowy bloger to rozumiem (wszak oni są "nikim") ale po Tobie się tego nie spodziewałem (forumowicz to już przecież ktoś).
Piszę cały czas, że aromat ma dla mnie większe znaczenie niż piana, a nie że piana jest zupełnie bez znaczenia - jest bardzo przyjemnym aspektem wizualnym. Właśnie - wizualnym. Piwo bez odrobiny piany wygląda słabo, nieatrakcyjnie. Ale nie sprawi, że zrezygnuję z jego spróbowania. Piwo które pachnie źle, nieatrakcyjnie - jak najbardziej. Wiele piw skutecznie zniechęciło mnie do ich spróbowania już po ich powąchaniu, a łyk tylko mnie w tym przekonaniu utwierdził.
Comment
-
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złota, mętne. [5]
Piana: Średnia, dość trwała, redukuje się cienkiej warstewki. [4]
Zapach: Ziołowo-słodowy. [5]
Smak: Słodowy, lekko cierpki, finisz średnio chmielowy (w stylu ziołowym). Goryczka średnia do niskiej (im piwo cieplejsze tym wyraźniejsza). [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie, choć mogłoby być nawet ciut wyższe. [4.5]
Opakowanie: Etykieta ładna, podany pełny skład, informacje nt. zawartości ekstraktu, alkoholu, wartości IBU, temperatury podania i rodzaju szkła - podane. [5]
Uwagi: Niezłe piwo, choć do prawdziwego pilsa trochę mu jeszcze brakuje. Data przydatności do spożycia: 15.01.2014
Moja ocena: [4.275]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
Comment
-
Comment