Kolor: Mętnawe, rozumiem, że nie filtrowane. [4] Piana: Spora czapa, zwarta, utrzymująca się do końca picia. [4] Zapach: uuu słabo, głównie jajeczko czyli siarkowodór. [2] Smak: Hmm, żadnego chmielu nie wyczułem, kwaskowatość i słód. Męczące jest to piwo. [2.5] Wysycenie: Zalega, ciężko się pije. [2.5] Opakowanie: Obok piany mocny element piwa. Kolorystyka, informacje, kladyczne wzornictwo. [5] Uwagi: Męczące, słabe piwo, bez krzty goryczki (a sprzedawane jako pils).
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
gościszewo z epoki przedalebrowarowej sprawiało czasem niespodzianki
niestety, z tego, co pamiętam, były one z reguły mało przyjemne
ale jak już się trafił dobry, chlebny rycerzyk, to świetnie się go piło
nawet jeśli goryczka nie dopisywała, zwłaszcza z obecnego punktu widzenia
niniejszy pils, mimo że mało 'pilśniowy', przypada mi do gustu
znajduję w nim fajne zbożowe smaki, za które lubię gościszewo
goryczka jest delikatna i nienachalna, ale jednak wyczuwalna
i z pewnością podnosi walory smakowe, a o kwaśności nie ma mowy
chętnie piłbym częściej
ale przy cenie 5,60 (piwosz, płowiecka)
powstrzymam się raczej
warka z datą 6 III 2014
Kolor: Kolor beżowy, mętny i to podejrzanie mocno mętny jak na pilsa [3] Piana: Średnioobfita, dość szybko skurczyła się do cienkiej, ale całkiem trwałej warstwy [4] Zapach: Całkiem przyjemny. Chmielowo-słodowa mieszanka, chmiel jednak dominujący i przesiąknięty ciekawą trawiasto-ziołową nutą [4] Smak: Piwo smaczne i zaskakująco ciekawe jak na pilsa. Goryczka średniogłęboka, jednak mogłaby być większa, po pilsie można się spodziewać nieco większego nachmielenia. Ten niedosyt rekompensują za to ciekawe odchmielne aromaty - wyraźne trawiasto-ziołowe nuty. Słodowość odzywa się wyraźnie, chyba nawet jak na pilsa zbyt wyraźnie. Gdyby nachmielenie było wyższe byłoby lepiej, a tak to mam wrażenie, że chmiel na tle słodowości ma trochę za mało do powiedzenia, choć - jak wspomniałem wyżej - tego co mówi, przyjemnie się słucha [4] Wysycenie: Chyba najsłabsza strona piwa. Zdecydowanie za niskie, jednak w pilsie powinno być sporo wyższe. [2.5] Opakowanie: Etykieta podoba mi się, jest taka nowoczesna, czy coś. Choć nazwa (ten niemiecki bełkot) rzeczywiście jakaś z d... wzięta i groteskowo pretensjonalna [4] Uwagi: Piwo kupiłem w promocyjnej cenie (3,49 zł) bo bliski termin (jeżeli dobrze czytam te wycięcia to 01.01.2014 czyli za parę godzin). Szału nie ma, ale w sumie całkiem zacny i ciekawy trunek, na przywitanie Nowego Roku się nada (sztuk na imprę wziąłem sporo, ale nie wiem, czy miłośnicy Lechów docenią). No i wszystkiego dobrego w 2014 r. Niech nam się chmieli!
Przy kolejne sztuce i po ogrzaniu piwa odchmielne aromaty wydają już mi się mniej ziołowe a zdecydowanie bardziej kwiatowe. Ta kwiatowość jest jednak ciekawie wytrawna, nie jest słodkawa. Całkiem dobre piwo
barwa: ciemny bursztyn, klarowne
piana: drobna, biała, zbita, warstewka pozostaje do końca, łatwo ją wzbudzić, choć nie oblepia szkła
aromat: żywica (lekki karmel?), sosna
smak: słodowy, lekko żywiczny, jakby łodygowość. Odczucia dla mnie podobne do Prometeusza Wet Hop. Po ogrzaniu pojawia się lekki karton
goryczka: solidna, trochę nieprzyjemna, łodygowa, choć nie zalegająca
wysycenie: odpowiednie, nie przeszkadza w piciu
Pite z butelki, data przydatności 5.03.14. Szału nie zrobiło, dalej czekam na fajnego pilsa z naszego kraju w przystępnej cenie (ten - 5,5zł w Piwomaniaku w Wawie)
Kolor: Złoty, mętny. [4] Piana: Obfita, drobno i średnio pęcherzykowa. Zdobi szkło. [4.5] Zapach: Średnio intensywny, chmielowo-kwiatowy. [4] Smak: Słodowy, przyjemna średnia goryczka na finiszu. [4.5] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Brązowa, bezzwrotna butelka. Etykieta - ogólnie mówiąc - nowoczesna. Dobry papier, sam motyw ładny, rozlokowanie informacji (całkiem wielu) też w porządku. [4.5] Uwagi: Warka do 15.04. Nie spodziewałem się rewelacji ale jestem pozytywnie zaskoczony. Ogólnie dobry pils ale za taką cenę (ja płaciłem 6,40) można już znaleźć AIPA...
Aromat - słód Pilzno i "coś słodkiego".
Barwa - Pomarańcz, blady, mętny.
Piana - start spora, ale spada do niepełnej warstewki z firankami.
Gaz - średni.
Smak - słód, goryczka dość mocna, pod koniec kwaśniejsze.
Też powiedziałbym, że dość smaczne i niczego bym się nie czepiał... Może się zasugerowałem nazwą, a może chmiele, tak czy owak, w ślepym teście powiedziałbym, że to jakieś piwo zza Odry.
Kolor: Złoty, odrobinę za ciemny, lekkie zmętnienie jest. [3.5] Piana: Niezła, drobna, niezbyt wysoka, biała, powoli opada oblepiając lekko szkło. [4] Zapach: Daleki powiew chmielu, kwiatowego, lekko landrynkowy. Głównie chlebowa słodowość i lekko drożdżowe aromaty. Generalnie mało intensywny i mało pilsowy, mało ciekawy. Rozczarowanie. [3] Smak: Bardzo puste w smaku. Goryczki nie stwierdzono. Gdzieś "na domyśl się" można się doszukać ziołowego chmielu, ale to już naprawdę jest bardziej autosugestia. Na finiszu jakiś gryzący, kwaskowo - siarkowy posmak. Ze słodowości też niewiele, żeby nie powiedzieć, że nic. Beznadzieja, ciężko się to pije. [2.5] Wysycenie: Za niskie [3] Opakowanie: Etykieta ok, szkoda, że zawartość taka, a nie inna. [5] Uwagi: Warka do 14.06. Chyba coś poszło nie tak ...
Kolor: Bursztynowy. Piwo jest opalizujące. [3.5] Piana: Niezła, dobra faktura, obkleja szkło. Mogłaby nieco wolniej opadać [4] Zapach: Przy otwieraniu byłem mocno rozochocony, z butelki wyczuwalne były przyjemne aromaty kwiatowe i szczególnie trawiaste. Przelałem do szkło i niestety tragedia. Kalafior, aromaty utlenienia (mokry karton, miód), słodowe. [2] Smak: Pełnia w sam raz, zbyt niska goryczka. Po przełknięciu pozostaje kalafior. [3] Wysycenie: Jest ok. [5] Opakowanie: Bardzo dobre, minimalistyczne, ładnie dobrane barwy. [4] Uwagi:
Comment