Po zmienieniu skarpet, zamknięciu kibla, schowaniu kukurydzy do lodówki i przewietrzeniu pokoju przystąpiłem do degustacji.
Pierwsze co odebrałem, to tak jak wspomniał Dlugas, niezbyt intensywny aromat. Po dłuższym niuchaniu stwierdziłem głownie chmielowe i estrowe nuty oraz pewien słodki aromat. Sam nie wiem czy to taka słodycz bardziej owocowa czy kukurydzy. Nie wiem też teraz ile autosugestii w tym wszystkim. Ogólnie nie jest tak źle, jak się spodziewałem po wpisach - żadnych kanalizacyjnych zapachów nie doświadczyłem.
W moim przypadku mały mankament zapachowy piwo nadrabia świetnym smakiem.
Wersja butelkowa z Drink Hali.
Pierwsze co odebrałem, to tak jak wspomniał Dlugas, niezbyt intensywny aromat. Po dłuższym niuchaniu stwierdziłem głownie chmielowe i estrowe nuty oraz pewien słodki aromat. Sam nie wiem czy to taka słodycz bardziej owocowa czy kukurydzy. Nie wiem też teraz ile autosugestii w tym wszystkim. Ogólnie nie jest tak źle, jak się spodziewałem po wpisach - żadnych kanalizacyjnych zapachów nie doświadczyłem.
W moim przypadku mały mankament zapachowy piwo nadrabia świetnym smakiem.
Wersja butelkowa z Drink Hali.
Comment