Kormoran, Plon

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, klarowny. [5]
Piana: Niezbyt wysoka, jasnobeżowa, drobnopęcherzykowa, średnio trwała, ładnie zdobi szkło. [3.5]
Zapach: Kwiatowo-ziołowy, lekko słodowy, niezbyt intensywny. [3.5]
Smak: Solidna podbudowa słodowa, umiarkowanie karmelowe, średnio słodkie, średnia goryczka ziołowa, sporo ciała. [3.5]
Wysycenie: Średnie - pasuje. [4]
Opakowanie: Przeciętna etykieta, typowo Kormoranowa, niedokładny skład. [3.5]
Uwagi: Nie jest to wybitne, ale jak na swoją prostotę(pod względem składu) to całkiem smaczne piwo, choć mogłoby być trochę mocniej nachmielone. Do powtórzenia za rok. Warka do 16.01.2017.

Moja ocena: [3.6]

[DariuszSawicki]

Warka do 16.01.2017.

W tym roku jest niestety inaczej. Zapach delikatny, kwiatowy, mało trawiasty.
W smaku słodko, nawet lekko mdli, goryczka jest średnia i raczej ziołowo-przyprawowa, brakuje znanej wcześnie łodygi.

Piwo nie jest złe, ale jest to najsłabszy znany mi zielony Plon.
Podobno ma być to jedyna warka, więc na następną trzeba poczekać za rok, o ile oczywiście wcześniej nie wybuchnie wojna światowa...

[DariuszSawicki]

Podobno ma być to jedyna warka, więc na następną trzeba poczekać za rok, o ile oczywiście wcześniej nie wybuchnie wojna światowa...

Wojna nie wybuchła, więc doczekałem się tegorocznej warki, a mam do tego piwa duży sentyment.
Piwo ma bursztynową ładnie opalizującą barwę i kremową pianę, dosyć trwałą.
Zapach jak przed rokiem kwiatowy, trochę ziołowy i mało wyrazisty.
Lepiej jest w smaku. Spora pełnia słodowa, ale bez uczucia słodyczy, goryczka wyraźnie wyższa niż rok temu, powracają nuty trawiaste, a nawet lekko łodygowe, choć na pierwszym planie są jednak zioła. Muszę też zaznaczyć wysoką tzw. pijalność piwa niczym w lekkim Pale Ale i efekt orzeźwienia.

Termin do 15.01.2018 i jak rok temu jest to jedyna warka, lepsza od ubiegłorocznej.

[rafalek21]

Warka 15.01.2018.
Rzeczywiście mniej słodka od zeszłorocznej, ale mam wrażenie że nieco lżejsza, szybko wypiłem i zapomniałem jak smakowało - czyli pijalne, a piłem je w temperaturze pokojowej, chłodniejsze byłoby lepsze.

[Admirador]

Aromat rzeczywiście nie powala, ale biorę poprawkę, że może już trochę "wyszedł" (piwo z datą do połowy stycznia'18), za to piwo smakuje wyśmienicie. Podbudowa słodowa solidna, ale nie przytłacza, a co najważniejsze:chmielu tu nie żałowali. Aż trudno uwierzyć, że to single hop na polskim chmielu.
Polecam.

[DariuszSawicki]

Jak zwykle piwo powróciło pod koniec października i jak zwykle jest to jedyna warka - do 14.01.2019.
Zapach kwiatowy i jakoś dziwnie amerykański, czuć tropiki i trochę cytrusów.
W smaku lżejsze niż rok temu, niższa pełnia słodowa, goryczka też trochę niższa, choć jak i rok temu ziołowa i trawiasta.
Warka smaczna, ale za bardzo ugładzona. Za rok życzyłbym sobie większej treściwości i żeby dosypali więcej chmielu.

[Prusak]

Zgadzam się, że trochę ugładzone to piwo. Za to ma piękną pianę. Dobrze wchodzi, choć obawiałem się zbyt wysokiego poziomu słodyczy. Ale nie, bywało z tym w Plonach znacznie gorzej. Bardzo przyzwoita warka.

[rafalek21]

Warka 14.01.2019

Ogólne wrażenia ziołowo-trawiaste, trochę cytrusów, wytrawne, średnio pełne, goryczka średnio-wysoka, minimalny kwaśnawy i cierpki posmak.

Przeciętniak. Mi też zeszłoroczna warka wydawała się pełniejsza, nie mówiąc już o tej 2 lata temu. Po za tym jakoś brakuje mi "świeżości" w chmielu. Do wypicia, ale to tylko tyle.

[legart]

W tym roku stanowczo po słodowej stronie mocy, ale na szczęście nie jest za słodkie i jakaś tam goryczka jest. Dla mnie smaczne.

[Admirador]

W tym roku stanowczo po słodowej stronie mocy, ale na szczęście nie jest za słodkie i jakaś tam goryczka jest. Dla mnie smaczne.

Podpisuję się pod opinią kolegi. Sporo ciała, dużo słodyczy (ale bez przegięcia), goryczka całkiem spora, ziołowa.
Piwo z butów nie wyrywa, ale jest dobre, warto spróbować, choć nie wiem czy jeszcze do kupienia (moje stało w lodówce chyba 2 tygodnie, kupiłem w połowie listopada).
Warka oczywiście 14/01/19

[kosher]

Mi smakowało. Proste jak cep piwo, ale ta ziołowa goryczka jest taka mięsista, robi fajną robotę. Dobrze pijalne, szybko zniknęło z kufla, gdyby tak jeszcze kontra słodowo-karmelowa byłaby nieco niższa byłoby bardzo dobrze.
Kupiłem na wyprzedaży ostatnich sztuk w Oszołomie za 3.50 zł.
Warka ta sama co poprzednicy.

[Javox]

Trochę zmian graficznych od ostatniego zdjęcia a pozostałe odczucia?

Kolor: bursztyn.
Lacing: trochę było.
Piana: więcej przy nalewaniu, potem warstewka.
Zapach: owocowość i ziołowość.
Smak: słodkawa owocowość z ziołami i żywicami.
Wysycenie: sporo.

Niezłe ale trochę ciężkie

[DariuszSawicki]

Jak zawsze w październiku pojawiło się to piwo chmielone Sybillą. Czytamy na kontretykiecie, że szyszki bez żadnej obróbki w ciągu kilku godzin wprost z pola trafiają do kadzi warzelnej.

Kolor bursztynowy, klarowny.
Piana fajna, bardzo wysoka i trwała, powoli opada.
Zapach dziwny, popiół jak z angielskich chmieli, nawet tytoń, potem zioła, ogólnie nie podoba mi się.
W smaku ciężko i słodowo, goryczka wyraźna, ziołowo- przyprawowa, końcówka męczy dużym wysyceniem i posmakiem chyba sfermentowanego jabłka..

Według mnie tegoroczny PLON z terminem do 03.02.2021 jest najgorszy od czasu powstania tego piwa.

[Prusak]

Pozwolę się nie zgodzić z powyższą opinią. Piłem kilka dni temu i choć nie zrobiłem notatek, miałem bardzo pozytywne wrażenia. Trudno doszukiwać się w tym piwie jakiejś finezji, ale ja znalazłem w miarę czysty smak, a już ostatnią rzeczą, jakiej bym się tu dopatrzył jest słodowość, która dominuje, Nie dominuje i raczej jest przykryta przez goryczkę W sumie dość przyzwoite piwo.