Zodiak, [Olimp] Prometeusz Wet Hopping

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lukilbn
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.02
    • 42

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TTOP Wyświetlenie odpowiedzi
    To w przeliczeniu 0.5l za 8.33zł (przy relacji liniowej cena-objętość). Rzeczywiście tak strasznie? W Lublinie tyle potrafi kosztować Atak Chmielu (tak nawiązując do Twojego awatara) np w stoisku regionalnym w Galerii Orkana (za schodami na pierwszym piętrze). I nikt tego faktu nie podnosi tak jak Ty tego bączka. Dobre, ciekawe piwo, będzie zawsze kosztować, im dalej "głównych" ośrodków piwnej rewolty tym niestety drożej
    Nom dla mnie strasznie.. 330ml to jednak nie 500ml.. Akurat w Galerii Orkana nie bywam, a Atak Chmielu kupuję po 7,30 - 7,40 więc chyba to stoisko regionalne ładnie zawyża ceny
    Ten, kto wymyślił piwo, był mędrcem. - Platon

    Wypiłem wszystkie polskie piwa :)

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #32
      Dałem szansę, kupiłem po raz drugi i już wiem, że na pewno ostatni raz. Z buteleczki 0.33 wypiłem zaledwie 2 łyczki. Mocna chmielowość w postaci trawy i gorzkością cykorii wykręciła mi kubki smakowe, tego się już pić nie da. Zero jakiegokolwiek innego smaku, zero przyjemności.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Prusak
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.07
        • 4485

        #33
        Ja myślę, że nie po raz ostatni, chociaż... Pite z kranu, można spokojnie zmęczyć. Bardzo jednowymiarowa goryczka, "lepkie" w smaku, przyciężkawe, z bączka wydawało mi się bardziej intrygujące, także zapachowo, nieco zbliżone do Plonu z Kormorana. Takie niespełna 3,5 w starej skali szkolnej.

        Comment

        • sandacz
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.01
          • 345

          #34
          Pite z beczki w sierpniu ub.r., owszem, było zbyt jednowymiarowe, ciężkie i gorzkie, a nie goryczkowe. Pite wczoraj z butelki z jakąś datą majową (dzień był rozmazany), urzekło mnie bardzo ciekawym smakiem samej goryczki. Element ten to ogólnie połączenie gorzkości i słodyczy (tak ja go rozumiem), a w tej konkretnej goryczce dominował wątek słodki. Oczywiście nie mylić ze słodkością piwa w ogóle lub przewagą słodowości itp...

          Comment

          • melor
            Porucznik Browarny Tester
            • 2006.04
            • 364

            #35
            Recenzja z 15.12.2013.
            piana: obfita. Opadła do 4-centymetrowej warstwy i za nic nie chce zniknąć!
            aromat: niespecjalnie coś tam czuć...
            kolor: ciemnozłoty, przezroczysty. widać osady z chmielu
            smak: jest solidna goryczka. Nie ma diacetylu. Dobrze się pije. Jest lekka słodowość (14,1%, 5,5% alk). Ciekawe piwo. Trochę mocna goryczka, ale łatwo się pije. Pod koniec czuć lekko owocowe nuty.

            6/10

            Comment

            Przetwarzanie...
            X