To piwo jest niedobre?
Gościszewo, [AleBrowar] Brown Foot
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziCzepiłem się, bo to piwo jest zapachową bombą chmielową, cytrusy walą drzwiami i oknami. A ty piszesz, że aromat jest słaby i wyczułeś tylko słodowość.
Nie no jasne, Ty czujesz bombę to i ja taką samą mam wyczuwać, bo jak nie to od razu ktoś ma wytłumione zmysły. Każdy ma mieć podobne odczucia do Twojego?
Dla mnie bombą zapachową byl Grand Prix z Ciechanowa, Brown Foot przy tej bombie to ledwie kapiszon zapachowyGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziTo piwo jest niedobre?
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarne w szkle. Brązowe dopiero pod światło. [5]
Piana: Zgodna ze stylem, drobna i ładne oblepia szkło pozostawiając na niej koronkę. Ładnie się prezentuje. [5]
Zapach: Mogłby być mocniejszy i trwalszy, wtedy byłaby 5 Ale jeszcze przed pierwszym łykiem można się zachwycać przez dłuższy moment - owoce cytrusowe, żywica, Ameryka. [4.5]
Smak: Intensywne w smaku, treściwe, ale co najważniejsze: zdecydowana goryczka, która mnie urzekła. W tle czekolada, trochę orzechów i (na szczęście) mało karmelu. Całość pięknie ułożone. [5]
Wysycenie: Idealne - delikatne, zwiększa pijalność. [5]
Opakowanie: Nie przekonuje mnie, acz trzeba oddać, że jest pełna informacja o piwie + pomysł, czyli jest ok. Gdzie się podziały firmowe kapsle? [4]
Uwagi: Drugie piwo z Alebrowaru, które mi tak smakowało i nie mam się do czego przyczepić. Brawo! Na tyle dobre, że wróciłem do sklepu i kupiłem kolejne 4 sztuki
Moja ocena: [4.775]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziTak, mi nie smakowało i męczyłem się z wypiciem 0,25 l.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Typowy AleBrowar, czyli amerykańskie chmiele ponad wszystko. Podziwiam tych, którzy widzą dużą różnicę między Indianką a Jackiem. Może trochę tej czekolady, ale tylko trochę... Parę miesięcy mój ulubiony browar powoli staje się nudny i przewidywalny.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrązowy przechodzący w rubin. [4.5]
Piana: Po nalaniu średnio obfita, dość gęsta, redukuje się do w miarę trwałej warstwy ochronnej. [4]
Zapach: Dość intensywne amerykańskie chmiele (głównie Simcoe), trochę czekolady, owoców (w czekoladzie), kawy. [4]
Smak: Przede wszystkim chmiel. Potężna i długa goryczka, która dominuje nad pozostałymi elementami. Nie myślałem, że to napiszę, ale jest przesadzona. Po ogrzaniu pojawia się trochę posmaków charakterystycznych dla brown ale, lecz ciągle goryczka jest na pierwszym planie. Pita 2 tygodnie temu wersja beczkowa była lepiej wyważona, wyraźnie wyczuwalne były m.in. orzechy. [4]
Wysycenie: Średnie, mogłoby być nieco niższe. [4.5]
Opakowanie: Typowe dla AleBrowaru, choć miewali lepsze. Prócz składu ciężko się dowiedzieć czegoś więcej o tym piwie. Kapsel firmowy. [4]
Uwagi: Butelka z warki do 20.12.2013. Liczę, że w przyszłości to piwo będzie bardziej zbalansowane, bo na razie jest India, a nie ma Brown.
Moja ocena: [4.05]Last edited by olie; 2013-12-20, 19:35.
Comment
-
-
Kolejne udane piwo AleBrowaru. Orzeźwiający aromat cytrusów, który przechodzi w karmel i paloność powoduje nieposkromioną chęć wzięcia choćby łyka tego piwa. I nie można być zawiedzionym. Ujmująca aksamitność oraz równowaga między solidną goryczką a słodowością prowadzi do wzdychania nad trunkiem przed nosem. Czy Brown Foot jest podobny do Jacka? Ja twierdzę, że cech wspólnych tych piw nie jest na tyle dużo, by można było mówić, że Brown Foot to pokolorowany Jack z dodatkiem ciemnych słodów.Zapraszam na blog: Zakazane Piwo - o piwach zbyt dobrych, by ich nie spróbować.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: prawie czarny brąz z rubinowymi przebłyskami, klarowne [4.5]
Piana: dość intensywna, ale średnio twała, ładnie osiada na szkle [4.5]
Zapach: świetny(!)- chmiel, cytrusy, lekkie zioła; lubię! [5]
Smak: lekki słód (nieco brakuje pełni), średnia cytrusowa kwaskowość przechodząca płynnie w lekką palność, a następnie w bardzo długą ziołową, nieco piołunową goryczkę [4.5]
Wysycenie: niezbyt dużo, super pasuje do stylu! [5]
Opakowanie: jak na Ale nie najgorsze graficznie, z informacji uwzględniono oczywiście skład, ekstrakt i IBU(!) [4]
Uwagi: Pyszności! Pite w grudniu.
Moja ocena: [4.675]
Comment
-
-
moja pierwsza recenzja!
Kolor: nieklarowny, ciemno miedziany.
Piana: beżowa, drobnopęcherzykowa, kożuch pozostaje do końca, robi koronkową robotę
Zapach: słodki, owocowo-cytrusowy, karmelizowanego popcornu.
Smak: mocno ziołowy, czuć słodowość, karmel i paloność, dalej kwaśny, dymny, bardzo przyjemna, wysoka, zdałoby się ziołowa goryczka.
Wysycenie: umiarkowane, świetne.
Opakowanie: morelkowy, to nie jest ładny kolor, Indianka rubensowskich kształtów? nie.
Uwagi: czy czułam tam zapach i smak kiszonej kapusty?
Comment
-
-
moja pierwsza recenzja!
Kolor: nieklarowny, ciemno miedziany.
Piana: beżowa, drobnopęcherzykowa, kożuch pozostaje do końca, robi koronkową robotę
Zapach: słodki, owocowo-cytrusowy, karmelizowanego popcornu.
Smak: mocno ziołowy, czuć słodowość, karmel i paloność, dalej kwaśny, dymny, bardzo przyjemna, wysoka, zdałoby się ziołowa goryczka.
Wysycenie: umiarkowane, świetne.
Opakowanie: morelkowy, to nie jest ładny kolor, Indianka rubensowskich kształtów? nie.
Uwagi: czy czułam gdzieś tam zapach i smak kiszonej kapusty?
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny brąz, pod światło ciemna wiśnia. [5]
Piana: Piękna, trwała, drobno i średniopęcherzykowa, ładnie oblepia szklankę. [5]
Zapach: Cytrusy podobne do tych z Rowing Jacka a w tle delikatne nuty brownowe - orzech, nuty ciemnych słodów. Właściwe po chwili nuty brownowe wyczuwalne nawet z butelki. Aromat jest bardzo przyjemny choć oczywiście eksplozji chmieli jak np. W libertine black ale nie ma. Ogólnie druga warka trzyma poziom. [4.5]
Smak: Chmiel i cytrusy (zwłaszcza gorzkie - grejpfrut, pestka od cytryny) skontrowane delikatnymi melanoidynami i ciemną słodowością. Goryczka bardzo dobrze zbalansowana choć intensywna (właściwie to nie czuć, że przełykamy 80 ibu), kwaśność skontrowana przez ciemne słody przez co wydaje się bardziej zbalansowane w smaku niż Rowing Jack. Rewelacyjne piwo, jedno z najlepszych polskich jakie piłem. Nie zawiodłem się drugą warką. Bardzo wysoce pijalne i co najważniejsze moim zdaniem, mimo, że można by je zakwalifikować jako CDA, pije się je lekko jak byłoby to piwo jasne (jest to dla mnie bardzo ważna cecha ciemnych wersji IPA, być może dlatego, że stout nie jest moim ulubionym piwem). Podsumowując, jedno z najlepszych polskich piw, bardzo pijalne i zapewniające wiele doznań smakowych. [5]
Wysycenie: Odpowiednie dla stylu. [5]
Opakowanie: Etykieta jak tradycyjnie na alebrowar przystało dosyć obrzydliwa (właściwie moim zdaniem jedyną dobrą jest king of hop). Natomiast pomysł z nazwą jako imieniem indiańskim, podanie składników, a nawet morskie opowieści całkiem niezłe. [4]
Uwagi: Druga warka jest równie genialna co pierwsza. Póki co moje ulubione piwo AleBrowaru, aczkolwiek nie dane mi było spróbować Black Hope (ani pierwszej bardziej amerykańskiej wersji Ortodoksa).
Moja ocena: [4.775]Live Craft. Die Punk.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny brąz, zalatujący bordowym. [4]
Piana: Dość trwała, gęsta, przyjemna. [4]
Zapach: Kocham amerykańskie chmiele. Cytrusy tu, cytrusy tam - pełno ich. Aczkolwiek też troszkę czekolady słodkiej. [4.5]
Smak: 80 IBU na butli brzmiało obiecująco - aż tak wyczuwalne to to nie było. W smaku cytrusy, czekolada chyba jakaś kawa. Ale liczyłem, że będzie bardziej gorzkie. [4.5]
Wysycenie: Jeden z lepszych aspektów tego piwa - idealnie jak dla mnie. [5]
Opakowanie: Średnio. Dalej czekam na dedykowane kapsle. Historyjka z tylu okropna. [3]
Uwagi: Smakowało Patrząc że przed nim piłem żabkowego(pokaraj Boże) Kormorana Jasnego - to cudo ustach i na języku.
Moja ocena: [4.375]Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdraża nam poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzmu ładu społecznego. W istocie swej jest uwielbieniem Niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.
Comment
-
Comment