Pracownia Piwa, 6 Joseph's Street

[titan]

Ciekawe piwko, bardzo czekoladowe, oleiste. Pierwszy żytni stout jaki piłem, bardzo fajne doznania

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Beżowa, gęsta, ale opada do niewielkiej warstwy ładnie zdobiąc szkło. [3.5]
Zapach: Z początku mało intensywny, jednak po ogrzaniu wyraźny aromat kawy i palonych nut. [4.5]
Smak: Mocna kawa, palone nuty, wyraźna krótka goryczka. Świetna pełnia, piwo jest wręcz oleiste, ale bardzo dobrze się pije. [5]
Wysycenie: Odpowiednie [5]
Opakowanie: Pite z kija, ale etykieta wygląda stylowo dla Pracowni, mi się podoba, głównie za fajne logo [4.5]
Uwagi: Świetny oleisty, kawowy stout. Pity dopiero pierwszy raz, ale już tylko czekam, aż znowu je spróbuje.

Moja ocena: [4.65]

[yassmen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czerń. [5]
Piana: Beżowa, drobnopęcherzykowa. Dosyć szybko znika, ale daje się wzbudzić. [4]
Zapach: Czekoladowe beczułki z alkoholem typu sherry, słodka czarna kawa, muśnięcie wędzonki. [4.5]
Smak: Oleista faktura i wrażenie pełni. Świeżo zmielona kawa, leciutka wędzona śliwka, wytrawny finisz. Niesamowicie pijalny, sesyjny stout. [5]
Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Butelka 0.33. Naklejka przezroczysta, klimatyczna, zawiera uboższe info niż wersja półlitrowa. [4.5]
Uwagi: Absolutna czołówka gatunku w kraju. I na kontynencie.

Moja ocena: [4.675]

[Mars276]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz. W szkle czerń nieprzejrzysta. Piwo jest klarowne. [5]
Piana: Obfita, drobnopęcherzykowa. Trwała. pozostawia ładny lacing. [4.5]
Zapach: Kawa, paloność. Z tyłu aldehyd octowy. Aromat jest ok. [3.5]
Smak: Piwo jest półwytrawne. Głównie kawowe. Goryczka jest niska, krótka i przyjemna. Pełnia średnia - takie odczucie jest zapewne przynajmniej częściowo zasługą użycia słodu żytniego. Akcentów przyprawowych od żyta nie wyczuwam. Aldehyd octowy co jakiś czas daje o osobie znać. [3.5]
Wysycenie: Niskie - idealne. [5]
Opakowanie: Najlepsza z etykiet Pracowni Piwa jakie dotychczas widziałem. Niepowalająca, ale może być. Brak pełnego składu na minus. [4]
Uwagi: Przyzwoity stout. Najlepsze piwo Pracowni Piwa jakie piłem z nowego rozlewu (choć to nie sztuka, bo pozostałe dwa były słabe).

Moja ocena: [3.775]

[Winterstorm]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarniusieńki. [5]
Piana: Ładna, wysoka i zbita. Kolor określiłbym jako złotojasnobrązowy . Nieźle znaczy szkło, pozostaje długo. Redukuje się do cieniutkiej warstewki, ale łatwo ją wzbudzić. [4.5]
Zapach: Niezbyt wyraźny, nieco się zawiodłem. Przewija się głównie kawa i jakaś taka zbożowość, prawdopodobnie pochodząca od żyta. [3]
Smak: Kawa, przyjemna krótka goryczka. Piwo dość treściwe, ale nie zamulająca, lekko oleiste. [4]
Wysycenie: Poniżej średniej, jest odpowiednie. [5]
Opakowanie: Etykiety Pracowni są w porządku, całkiem ciekawe. Informacji nie ma za wiele, ale odsyłają do swojej strony po więcej. Kapsel goły, butelka 0,33, czyli pojemność odpowiednia do tego typu piwa. [4]
Uwagi: Piwo nie jest jakieś fenomenalne i nie oferuje mega doznań, ale jest solidne, wypite z niekłamaną przyjemnością i do powtórzenia.

Moja ocena: [3.8]

[e-prezes]

Zacne!

Podczas warszawskiego beforparty najlepszy stout jaki wypiłem. Z pompy w KiK. Gładki, czekoladowy, wytrawny, ale nie przechmielony. Taki jak lubię.