Z ciekawości jak obecnie miewa się Grand Prix Dziełaka bez Dziełaka zakupiłem butelczynę, warka do 27.08.14. No i szału nie ma.... może rozpieściły mnie mocno nachmielone Red Cloud IPA z Widawy i Deep Love AleBrowaru i Nogne O... niemniej aromat pierwszej walki powalał. Ten jest dobry ale intensywnością i paletą konkuruje raczej z Lubuskim IPA niż aromatami Rowing Jacka czy Pacifica...
Ciechanów, Grand Prix AIPA
Collapse
X
-
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: żółtozłoty, bez wlewania drożdży z dna prawie klarowny, po wlaniu sporego osadu - mętny [3.5]
Piana: wysoka, biała, dość gruboziarnista (z czasem powstają duże bąble), trwała [4.5]
Zapach: żywiczno-łodygowo-cytrusowe chmiele, umiarkowanie przyjemne (te łodygi takie po przejściach), lekkie estry śliwkowe i karmel; po wlaniu osadu z dna - lepiej [3.5]
Smak: wyraźna goryczka; bez osadu z dna krótka, po wlaniu - bardzo pozostająca; lekka owocowość, grejpfrut, wytrawne [4]
Wysycenie: duże, odpowiednie [4.5]
Opakowanie: butelka ŻGB, kapsel browarowy, biała etykieta z zamkiem (bez Czesława), są podstawowe dane plus dokładny skład chmieli i słodów; w składzie brak drożdży. Na kontrze reklama piw z Bojanowa. [3.5]
Uwagi: Do 27.08.2014. To piwo bez osadu z dna jest zupełnie inne niż z osadem. Bez drożdży ma niezbyt przyjemny zapach i krótką goryczkę. Z osadem pachnie owocami tropikalnymi, ale goryczka jest wówczas agresywna i zalegająca. Generalnie jest dość przeciętne.
Moja ocena: [3.85]Comment
-
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Comment
-
Jeśli tak ci smakuje gęstwa drożdżowa, to dokup pól kilo drożdży, rozrób i zagryzaj, popijając tą aipą "bez drożdży". Metodą prób i błędów dojdziesz do właściwego balansu.Comment
-
A tak poza tym to AIPA jest stylem, który nawet w wersji niefiltrowanej nie powinien być mocno mętny.Comment
-
aromat to nie wszystko. ja już w tym wątku swoje zdanie wyraziłem (kilka stron wcześniej).
jak dla mnie GP AIPA była tylko jedna... pierwsza i tym samym ostatnia warka pod tą nazwą. potem to były tylko nieudane próby dogonienia królika. moim skromnym zdaniem bez pożądanego efektu.Comment
-
Nie wiem co wy chcecie od tego piwa. Żeby każda warka była identyczna jak wcześniejsze? Przecież tak się nie da.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zmętnione złoto. Chyba aż tak mętne nie powinno być. [4]
Piana: Wysoka, lecz nietrwała. Spore pęcherzyki. Pierścień i "wysepki" utrzymywały się dość długo, ale do końca szklanki w całej okazałości nie przetrwały. Łatwo ją ponownie wzbudzić. [3]
Zapach: Wyraźne owoce - grejpfrut, ananas. Ogólnie bardziej cytrusy niż tropikalne i białe. Niestety mamy diacetyl. Ale na pierwszym planie jest chmiel. I to zdecydowanie, więc ocena przyzwoita. Aromat jest bardzo przyjemny, ale za ten diacetyl ujemne punkty powinny być. [4]
Smak: Bardzo smaczne piwo. Słodkawe od słodów i cytrusowo kwaskowe od chmielu. Z grejpfrutową goryczką średnią do wysokiej. Zbalansowane, pijalne, orzeźwiające. Zasłużona piątka. [5]
Wysycenie: Wysokie, potęguje orzeźwienie i sprawia, że nie pije się tego piwa zbyt szybko. I fajnie. [4.5]
Opakowanie: Oceniana wersja jest już w "nowych szatach". Typowy Ciechan, ani lepsze, ani gorsze od poprzedniej wersji. Skład nie jest podany typowo, czyli malejąco pod względem zawartości. Reklama Bojana na kontrze jest szpetna. Minus za brak autora receptury [3.5]
Uwagi: Piwo pite przeze mnie już wielokrotnie, oceniam dopiero warkę ważną do 26.08.2014. Próbowałem różnych wersji, a ta oceniana zbliżona jest do tej ważnej do 13.07 (choć ta starsza wygrałaby bezpośredni pojedynek). Wcześniejsze zdarzały się niestety dość nierówne. Spodziewałbym się jednak większej powtarzalności. Piwo jest oczywiście świetne, ale sięgał po nie będę już tylko w sytuacjach takich jak dziś - gdy w okolicy (obecnie Suwałki... ) nie będzie dostępne żadne inne AIPA.
Moja ocena: [4.3]Comment
-
Grand Prix 2013 powrócił.Wygląda na to że. Ciechan wprowadził go do swojej oferty.
w Giżycku w paru sklepach bywa dostępny za 5.60 - cena przystępna a piwo nic nie straciło
na smaku i aromacie w stosunku do pierwszego rozlewu.Szkoda tylko że Bracki browar zamkowy [żywiec] nie poszedł tą drogą i nie wprowadził Brackie Imperial IPA .To też produkt
Czesława Dziełaka tak jak Grand Prix. Chwała CiechanowiComment
-
Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo mętne, z brzydką zawiesiną drożdżową. Kolor ciemnego bursztynu, ale trochę jakby błotnisty. [3]
Piana: Jest słabo. Niby drobno- i średniopęcherzykowa, ale dziurawi się bardzo szybko. Niemal nie pozostawia lacingu. Dość szybko znika niemal do zera. [2.5]
Zapach: Z przodu grapefruit, a pod spodem diacetyl. Nie ma takiej masakry jak w Metropolis z Radugi, ale jednak dość wyraźny. Za mało intensywny aromat chmielowy, jak na mój gust. [3.5]
Smak: Piwo jest trochę maślane. Znowu na pierwszy plan wybija się grapefruit. Goryczka jest średnia, ale trochę zbyt długa. Niestety niewiele poza tym. [3.5]
Wysycenie: niskie do średniego - w porządku [4.5]
Opakowanie: słabe - papier kijowej jakości, nasiąka wodą w lodówce. Miło, że poza drożdżami podali pełny skład. [3]
Uwagi: Lubię grapefruitowe piwa, ale mimo to jestem trochę rozczarowany. Ze względu na mój krótki staż w piciu dobrego piwa nie miałem okazji pić Grand Prix z podpisem Czesława Dziełaka, a ponoć było super. Z postów wynika, że to nie jest to samo piwo i to niestety czuć na każdym kroku. Warka ważna do 04.09.14.
Moja ocena: [3.4]Comment
Comment