Dawno nie piłem tego piwa. Przyjemna chmielowa nuta w aromacie, również wyraźna w smaku, ale nie przesadnie gorzka (czyli nie tępa), czysta. Słodowa baza dość lekka jak na czternastkę, ale jest. Finisz długi, już wyraźnie goryczkowy. Generalnie pozytywne zaskoczenie
Mój lidlowski Toporek z datą do 26.12'16, też nie był idealny... W smaku był mocno karmelowy, chmiele na szczęście wyczuwalne, ale na dalszym planie. Piwo było w miarę świeże, wypite 9.09'16, a kupione kilka dni wcześniej.
Aromat: słodowo-chmielowy z mocną jednak przewagą słodów, pojawiają się niestety wyraźne estry, może i też "masłowość" na granicy sugestii. Smak: nie tak chmielowy, goryczkowy i "czysty" jakiego doświadczyłem w ostatniej pitej warce, której daty niestety nie pamiętam, ale owe piwo miało wówczas zdecydowanie bardziej cytrusowy charakter, czuć było subtelnego Cascade'a, było po prostu dobre i bardzo pijalne.
Piwo różni się też od poprzedniego przeze mnie pitego Toporka barwą i to wyraźnie! Jest ciemniejsze, a piana znika w zastraszającym tempie. Jako, że często w ubiegłym roku piłem to piwo wiem o tym, że powinno wyglądać i smakować zdecydowanie inaczej - po prostu lepiej!
Mam identyczne odczucie.
Dziś po przerwie kupiłem to piwo i jest zupełnie inne.
Cascade mniej czuć prawie w ogóle i z tym ciemniejszym również się zgadza i czuć to nawet bez przelewania.
Nie jest dalej złe ale to już nie to piwo do którego przywykłem. Nie smakuje mi już tak.
Było to bardzo dobre piwko za niecałe 4zł.
Mimo, że zbliża się termin ważności to piwo generalnie bez większych wad. Jedyny mankament to lekki mokry karton ze szkła, ale czuć też chmielowość, która występuje również w smaku. Jest też charakterystyczna dla piw od BRJ mętność i podbudowa słodowa - delikatnie karmelowa, ale mi się to nawet podoba.
Warzyw tym razem nie ma, ale zapach marny, ciężkawo-słodowo-rozpuszczalnikowy. Pian spora, drobna opada do dość szerokiej obrączki, i - o dziwo - ma tendencję do osadzania się na szkle. W smaku z cytusów i owocków nie zostało nic, goryczka dość tępa, toporna.
Piwo da się wypić, ale wyraźnie dołuje.
Toporek w wysokiej formie. Przypomina Jankesa, ale w "polskiej wersji". Aromat zdecydowanie chmielowy, szczególnie z butelki. Jest karmel w smaku, ale w wypadku tego piwa tylko podbija pełnię.
Ciekawe co stanie się z Toporkiem po sprzedaży browaru z Bojanowa. Kupuję to piwo dosyć często mimo nierówności warek (te najbardziej skrajne komentuję) ze względu na stosunek cena-jakość. W niedalekim sklepie mam to piwo często w promocji za 2.99. W cenie regularnej 3.49.
Comment