Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
Wyświetlenie odpowiedzi
Browar na Jurze, [Pinta] Imperator Bałtycki
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vami Wyświetlenie odpowiedziŁadnie okleja ścianki szkła. Lepiej?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik Wyświetlenie odpowiedziMoze i zanikna, ale pozostana produkty ich rozkladu, o ktorych pewnie jakis specjalista moglby tu opowiedziec jak wplyna na smak tego piwa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziTo nie ma polskiego słowa na to, tylko trzeba lejsingiem lecieć? Wyglądało wyjątkowo komicznie
A jak z "mokrym kartonem" w takich piwach przy długim leżakowaniu?Last edited by dlugas; 2013-12-22, 12:46.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Dojrzała wiśnia wchodząca w czerń, z rubinowymi przebłyskami światła. [5]
Piana: Pamiętam tylko swoje dwie oceny kiedy piwo dostało maksymalną notę za pianę. Jedna z nich byłą trochę na wyrost, druga należała do Brackiego, jednak nie obecnego, tylko tego z 2004 roku. No i wreszcie spotkałem znowu piwo, które zasługuje na najwyższą ocenę w tej kategorii. Piana ma kolor brązowy, z profilu jest średniopęcherzykowa, co nie zapowiada jej tak dużej trwałości. Jednak od góry jest bardzo zbita i aksamitna. Pięknie oblepia ścianki szkła, a w postaci grubego dywanika utrzymuje się do samego końca. [5]
Zapach: Zapach niestety jest mało intensywny. Pojawiają się nowofalowe chmiele oraz palone słody, czekolada, karmel. [4]
Smak: Natomiast w smaku w odróżnieniu od zapachu piwo to jest niesamowicie intensywne. Na pierwszym planie ciemne słody, kawa. Później pojawia się chmiel, który nadaje trochę lekkości potężnej słodowej bazie. Goryczka również jest bardzo intensywna, zaokrąglona, nieściągająca ale nieco zalegająca. Idealnie kontruje solidną słodową podstawę. [5]
Wysycenie: Średnie – idealne. [5]
Opakowanie: Dobry czytelny projekt, wykonany na wysokiej jakości papierze. Dodatkowo cała masa interesujących i ważnych informacji na etykiecie. [4.5]
Uwagi: Z piwem tym związany jest mój mały jubileusz, gdyż jest ono 300 ocenionym przeze mnie piwem w ARTomacie. Lepiej wybrać nie mogłem.
Moja ocena: [4.625]Last edited by YouPeter; 2013-12-24, 22:22.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrunatny, prawie czarny. [5]
Piana: Piana średnia, średnio trwała. [4]
Zapach: Czekoladowo-chmielowy (amerykańskie chmiele). [5]
Smak: Czekoladowy, lekko palony i kawowy, w tle chmiele amerykańskie, treściwy, oleisty, goryczka spora, ale przyjemna. [5]
Wysycenie: Wysycenie średnie, akurat. [5]
Opakowanie: Etykieta ładna, choć średnio czytelna. Komplet informacji (te standardowe+dodatkowe). [5]
Uwagi: Bardzo dobre piwo. Warka z datą przydatności do spożycia do 12.12.2014 r.
Moja ocena: [4.9]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Brunatnoczarny, pod światło delikatne refleksy rubinowe. [4.5]
Piana: Potęęęęęęężna, dobrze, że miałem półlitrowy pokal... Beżowa, bardzo drobna z nielicznymi pojedynczymi bąblami, trwała - opada powoli, osadzając się na szkle. [5]
Zapach: Na początku winny z dodatkiem suszu owocowego, po chwili wychodzi ostry chmiel - taki w kierunku sosny. [4]
Smak: Gorycz.
Ostra i ogłuszająca.
Po jakimś czasie wychodzi, dziwne w tej konfiguracji, tło suszowo-słodowe, ale po ogrzaniu i tak wszystko przykrywa gorycz. [3]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Dziwna mała flaszka (jak dla Pinty), eleganckie wzornictwo w "linii", kapsel browaru. [4]
Uwagi: Jako:
a) zagorzały fan porterów bałtyckich;
b) człowiek w latach, gdzie coraz bardziej ceni się dobrą klasykę
po degustacji takiego piwa mam nieodparte wrażenie, jakby ktoś próbował (na szczęście nieudolnie ) "puknąć" mnie pod prysznicem...
Mam jeszcze drugą flaszkę, zadołuję ją i za jakiś dłuższy czas zobaczymy...
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziZresztą, nazwa porter Imperialny jednoznacznie mi sie kojarzy z Imperialnym Porterem robionym na rosyjski rynek wiek temu, kóre były bałtyckimi porterami, niech nikt mi więc nikt nie wciska kitów, że nazwa Imperator sugeruje chmielowisko a nie klasyką gatunku - czyli Imperialnego. Zreszta nazwa amberowskiego też jest chyba dośc wymowna.
Interpretacja imperium/Imperator jak widac obecnie ma wiele znaczeń.
Druga sprawa co do opisów na ertykiecie, ile z Was czyta skład, opisy, etc kupowanych wedlin, nabiałów, slodyczy, napojów gazowanych etc.
Nie czytając składu produktów, które kupujemy, ryzykujemy zakup jakiegoś "gówna" (lub produktu mającego mało wspólnego z nazwą jaką posiada), np.pasztetu z dzika z zawartością 5% dziczyzny
A czytając skład napojów gazowanych unikniemy zakupu takiego syfu
Radzę więc wszystkim: czytajmy etykiety !Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...
Comment
-
-
Becik - każdy rozsądny człowiek w dzisiejszych czasach powinien czytać etykiety. A te piwne czytam też dla przyjemności. Zgadzam się z Tobą, że można było oczekiwać nieco większego nawiązania do klasyki ale z drugiej strony chłopaki z PINTY postanowili podejść do tematu z drugiej strony - co się stanie jak klasycznego portera mocno nachmielimy. Mnie ta opcja pasuje chociaż czekam też na klasykę klasyki."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Antylop i VanpuRz, nawet, gdybym przeczytał informację na etykiecie tego piwa to w którym miejscu jest napisane, że jest to wariacja polegająca na zachmieleniu piwa? Przypominam, że na etykiecie jest aż dwa razy napisane PORTER BAŁTYCKI.
Czy treść "jako Pinta doceniamy wartość Porteru Bałtyckiego ale po swojemu robimy krok naprzód. Przedstawiamy Imperatora Bałtyckiego - ciemnego giganta ze słodu i chmielu" świadczy o tym że to piwo to tak naprawdę kolejna IPA? Przecież Porter Baltycki też jest ze słodu i chmielu.
Owszem, można mi zarzucić, trzeba było stać w sklepie jeszcze kilka minut i dokładnie przeczytać skład, tam jest podane IBU. Tu się rodzi pytanie, ile osób spoza kręgu znawców wie co to jest IBU? Ja nie wiedziałem do czasu aż Ale Browar zaczął je umieszczać na swoich etykietach. Jestem jak typowy konsument, który idzie do sklepu chce sobie kupić dobre piwo i jeśli już coś czyta, to opis nie skład. Moja zona, która tak jak i ja uwielbia PB po pierwszym łyku powiedziała, "To jest porter? To żaden porter tylko ta Twoja IPA".
Czy przykładowy pan Kowalski, fan PB, z dokładnego opisu na etykiecie, przeczytawszy składy, opisy i wszelkie regulaminy w sklepie nie rozczaruje się mimo, ze dwa razy jest wzmianka o PB? Rozczaruje.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziAntylop i VanpuRz, nawet, gdybym przeczytał informację na etykiecie tego piwa to w którym miejscu jest napisane, że jest to wariacja polegająca na zachmieleniu piwa? Przypominam, że na etykiecie jest aż dwa razy napisane PORTER BAŁTYCKI.Last edited by Piktor; 2013-12-28, 13:16.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piktor Wyświetlenie odpowiedziNa etykiecie Ce N'est Pas IPA jest aż dwa razy napisane "IPA". Rozumiem, że spodziewałeś się, że to piwo to IPA?
Jakieś pytanie jeszcze?Last edited by becik; 2013-12-28, 13:21.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziNie, bo wiem co po francusku znaczy "ce nest pa"
Jakieś pytanie jeszcze?
Comment
-
Comment