Browar na Jurze, [Pinta] Imperator Bałtycki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dlugas
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2006.04
    • 4014

    Wy naprawdę i na poważnie traktujecie śliwki i wiśnie w porterach jako wadę?
    czy tylko drzecie tzw. łacha?

    Możliwe, że jak ktoś spodziewa się w aromacie "amerykańców", a dostaje zwykłego "bałtyka" to może czuć się rozczarowany.
    Last edited by dlugas; 2014-09-11, 22:58.
    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

    Comment

    • dyczkin
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2011.05
      • 3657

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
      Wy naprawdę i na poważnie traktujecie śliwki i wiśnie w porterach jako wadę?
      czy tylko drzecie tzw. łacha?

      Możliwe, że jak ktoś spodziewa się w aromacie "amerykańców", a dostaje zwykłego "bałtyka" to może czuć się rozczarowany.
      Ja tam wolę śliwki bardziej niż wiśnie, ale Becik to jak uważa .
      Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

      Moje warzenie // Piwny Wojownik

      Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

      Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

      Comment

      • baroN1
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2011.08
        • 181

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
        Wy naprawdę i na poważnie traktujecie śliwki i wiśnie w porterach jako wadę?
        czy tylko drzecie tzw. łacha?

        Możliwe, że jak ktoś spodziewa się w aromacie "amerykańców", a dostaje zwykłego "bałtyka" to może czuć się rozczarowany.
        a ktoś mówi o wadzie ??

        w moim egzemplarzu (1 warka to była), dominowały te porzeczki, sliwki i wiśnie mniej... poza tym nic... i to ma być porter ?same owoce ? to z bałtykiem ma niewiele wspólnego poza etykieta
        Last edited by baroN1; 2014-09-12, 08:58.

        Comment

        • KDWG
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2014.03
          • 143

          Z tym, że nawet sami twórcy na etykiecie jasno deklarują, że Imperator to ich wariacja na temat porteru bałtyckiego. Jeżeli ktoś spodziewa się, że odkapslowując to piwo dostanie stuprocentowego bałtyka, to może się poczuć oszukany/rozczarowany. W końcu piwo jest naładowane amerykańcami, pełno tu żywicy, cytrusów, a nieco mniej tej tradycyjnej, porterowej otoczki.

          Chyba dlatego wszyscy (w tym ja) poczuli się nieco zdziwieni, gdy baroN1 pisząc o zapachu "śliwka, wiśnia i bardzo mocne czerwone porzeczki, troche kwaskowy
          ze szkła (teku): j/w + odrobinka czekolady i alkoholu
          ", wystawia tak niską notę. W końcu owoce (śliwka, wiśnia itp.) oraz wspomniana odrobina czekolady, to coś co porterowi powinno odpowiadać. Może nie w takim stopniu, jak w zwykłym piwie tego typu, ale jednak.

          Zresztą, jeżeli oceniający sam pisze, że aromat nie był wadliwy, to trudno pojąć czemu punktacja za ten element została tak obniżona. A jeżeli wspomniane wcześniej owoce i czekolada porteru w smaku nie przypominają, to co go przypomina? Poważnie pytam. Bez napinki, bo odczucia czy oczekiwania użytkowników odnośnie smaku i aromatu, to sprawa bardzo indywidualna. A, że budzi to niekiedy mniejsze lub większe kontrowersje - od tego jest forum .

          Stąd też pewnie dość intensywne dyskusje na temat Imperatora (wystarczy przejrzeć kilka pierwszych stron).

          Last edited by KDWG; 2014-09-12, 09:46.
          So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death! | Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!

          Comment

          • jaw7
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2012.10
            • 173

            Dodatek do mojej wczorajszej oceny (zapomniałem!)-smak:na finiszu spora goryczka -świetne piwo

            Comment

            • baroN1
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2011.08
              • 181

              KDGW to piwo było naładowane amerykańcami (jak było świeże) w mojej butelce aromat chmielowy nie istniał jak i goryczka, która na 109IBU było za niska.

              Wariacja na temat porteru bałtyckiego, owszem fajnie, ale spodziewałem sie większych nut "bałtyku" a nie praktycznie samych owoców (i to głównie porzeczek...)

              Smakowo było już nieźle... Szkoda że nie piłem świeżego...
              Last edited by baroN1; 2014-09-12, 10:44.

              Comment

              • KDWG
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2014.03
                • 143

                Ja na pierwszą warkę się nie załapałem, więc gdy wyszła druga pognałem w te pędy do mojego punktu zaopatrzeniowego . Pewnie stąd takie a nie inne odczucia, bo Ameryka jeszcze nie zdążyła ulecieć... jak Black Hawki z polskiej wsi.

                Piwo bardzo dobre. A porter? Tu już ile osób, tyle głosów.
                So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death! | Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!

                Comment

                • Piwny_Radek
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2014.08
                  • 108

                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Czarna ciecz z rubinowym przebłyskami, na której spoczywa potężna, ciemno-beżowa piana. [5]
                  Piana: Piwo już na starcie wzbudza zachwyt niesamowitą pianą. Tysiące tysięcy, bąbelkowych drobinek tworzy obfitą, gęstą warstwę, która wyśmienicie zwieńcza dzieło, niczym wisienka na torcie . Piana bardzo trwała, powoli kurczy się do 1 cm kożucha, pięknie zdobiąc przy tym szkło. [5]
                  Zapach: Pierwsze co wydobywa się z butelki to czekoladowy aromat, przez który przebijają się amerykańskie akcenty. Po przelaniu piwa do szkła tworzy nam się piękny bukiet powstały z ciemnych słodów oraz tropikalnych chmieli. O zapachowym bogactwie świadczy obecność m.in.: gorzkiej czekolady, karmelu, żywicy, śliwki, wiśni i całego kosza cytrusów. [5]
                  Smak: W końcu nadeszła upragniona chwila! W pierwszej kolejności dobiega nas gorzka czekolada ze skórką pomarańczy. Następnie na języku wysypuje się kosz owoców tropikalnych z żywiczno-trawiastym akcentem i mocną chmielową goryczką. Typowe dla porterów nuty kawowe i palone zostały delikatne zaakcentowane, przez co bardziej odczuwalna staje się karmelowa słodycz. Porterowa podstawa zderza się z mocną kontrą chmielową, która przejmuje dominację nad piwem.
                  Pomimo wysokiej zawartości alfa-kwasów goryczka została dobrze okiełznana, jest ostra i długa, choć nie zalegająca. Podobnie ma się sytuacja z alkoholem, który jest niemal niewyczuwalny. Treściwa i aksamitna konsystencja przyjemnie obkleja usta niczym zagęszczone mleko. [5]
                  Wysycenie: Optymalne wysycenie, na średnim poziomie. [4.5]
                  Opakowanie: Mała buteleczka, pozostawiająca odczucie niedosytu. Etykieta przeciętna, a na niej komplet informacji o piwie. Butelkę domyka tradycyjny Pintowy kapsel. [3.5]
                  Uwagi: Piwo pochodzi z drugiej warki i zostało spożyte jako świeże.
                  Kto oczekuje klasycznego porteru z mniejszą rolą chmielu, może poczuć się rozczarowany. Jednak mi taka prezentacja bardzo odpowiada. Imperator Bałtycki jest piwem niemal idealnym i chyba jednym z lepszym na polszym podwórku.

                  Przemierzając koncernowe oceany, rzemieślnicze jeziorka i craftowe źródełka, Piwny Radek poluje na najciekawsze i najlepsze piwne okazy.


                  Moja ocena: [4.9]
                  Last edited by Piwny_Radek; 2014-09-13, 22:35. Powód: lin
                  http://piwnyradek.blogspot.com/
                  http://instagram.com/piwnyradek

                  Comment

                  • Apocalipse
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2014.04
                    • 40

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Brąz. Ani jasny, ani ciemy. [5]
                    Piana: Drobnopęcherzykowa, bezowa, stabilna. [5]
                    Zapach: Sosna, grejpfrut, suszona śliwka, czekolada. Bardzo intensywne nuty amerykańskich chmieli. Bardzo intensywne nuty słodkiego porteru. [5]
                    Smak: Trudno ocenić to piwo w kategoriach porterowych, bo średnio porter przypomina. Duża gęstość, przeładowana słodycz, śliwka, sherry. Spora kontra goryczką, grejpfruty, żywiczość - esencja amerykańskich chmieli. Imperial Porter? Dla mnie bardziej Imperial Black IPA (chociaż to lager). [4]
                    Wysycenie: Bez zarzutu. [5]
                    Opakowanie: Bardzo ładne. [4.5]
                    Uwagi: Twierdzę, że Imperator Bałtycki to piwo bardziej "amerykańskie", niż "polskie". Wszystko jest kosmicznie przeładowane i dostarcza niesamowitej ilości wrażeń. Wprawdzie spodziewałem się czegoś zupełnie innego to piwo trafiło idealnie w mój gust. Metaforycznie: czekałem na Ferrari F12, a podjechał McLaren P1. Wcale nie jest mi smutno z tego powodu, ale jednak chciałem Ferrari. Warka nr 2.

                    Moja ocena: [4.575]
                    Attached Files
                    Last edited by Apocalipse; 2014-10-02, 21:40.

                    Comment

                    • jestemowca
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2013.11
                      • 43

                      Powinienem powiedzieć tylko tyle: Ooo JA PIERNICZĘ!

                      Warka numer #1. Piwo przez rok poleżało w piwnicy i do stu czortów - jest świetne! Ułożone, zbalansowane, zharmonizowane. Idealne. Ciężki i jednocześnie bardzo przyjemny zapach ciemnych słodów, przywodzący mi na myśl skojarzenia z kocimi chrupkami (LOL). Piwo pachniało cudownie. W smaku było chyba jeszcze lepsze. Bardzo gęste, przypominające wręcz syrop. Pod pewnymi względami podobne do Barley Wine. Mega pełne, jednocześnie zdecydowana goryczkowa kontra, wyczuwalna szczególnie mocno pod koniec. Absolutnie żadnego alkoholu. Niskie wysycenie. Idealne.

                      Rok temu kupiłem 4 butelki Imperatra, z czego dwie wypiłem od razu i trzecią teraz. Biorąc pod uwagę jak strasznie bardzo to piwo zyskało przez te 11 miesięcy, to stwierdzam, że ostatnią butelkę potrzymam duuuużo dłużej.
                      Attached Files
                      Piwo Radom ;-)

                      Comment

                      • yassmen
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2012.11
                        • 288

                        Otworzyłem właśnie wytaskaną z piwnicy warkę #1 - do 12.12.2014.

                        Absolutnie poważnie postuluję o rozszerzenie skali do 1-6. Po spędzeniu paru miesięcy w lochu, Imperator się nie mieści w obecnej skali.

                        Cudownie pijalny, treściwy, spójny trunek o konsystencji syropu. Gorycz w znakomitej większości uleciała i wreszcie ci, którzy pisali, że porter bałtycki tak nie smakuje, mają swój porter bałtycki w wersji de luxe. Owoce, melasa, niezwykła przyjemność z samego tylko wwąchiwania się w snifter, podróż w lepsze kraje bez biletu i paszportu, kulinarne umph.

                        Dobrze, że to była ostatnia butelka. Tak łatwo się uzależnić od luksusu

                        Comment

                        • Neptune
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2013.09
                          • 184

                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Czarny z rubinowymi refleksami. [5]
                          Piana: Drobno-pęcherzykowa, obfita i długotrwała - bezsprzecznie najlepsza piana jaką widziałem. [5]
                          Zapach: Od razu zaznaczam, że jest to warka #2 po około półrocznym leżakowaniu w piwnicy. Amerykański chmiel czuć i z początku w zapachu piwo przypomina raczej jakieś Imperial Black IPA. Jednak dosyć szybko się on ulatnia, odsłaniając aromaty typowo porterowe. Czuć bardzo ciężkie nuty lukrecji i karmelu, oraz likieru wiśniowego. Do tego gorzka czekolada i chleb razowy. Jest dobrze. [4.5]
                          Smak: Niezwykle gęste i wciąż bardzo goryczkowe. Ziołowo-sosnowo-karmelowo-czekoladowy smak. Do tego pierniczki. I kojące rozgrzewanie w przełyku od alkoholu. [4]
                          Wysycenie: Niskie - idealne. [5]
                          Opakowanie: Świetna etykieta, pełny skład; dla takiego piwa brakowałoby jedynie dedykowanego kapsla. [5]
                          Uwagi: Po pół roku leżakowania faktycznie zamiast Imperial black IPA, zaczyna się pojawiać Imperial Porter. I choć warka #2 nie jest tak ułożona jak warka #1, którą mógłbym zaliczyć do 5 najlepszych piw jakie wypiłem, to i tak jest to piwo na światowym poziomie.

                          Moja ocena: [4.425]

                          Comment

                          • Puszek_72
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2012.02
                            • 269

                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Bardzo ciemny mi się podoba [5]
                            Piana: Piana piękna drobniutka beżowa pięknie się osadza na szkle [5]
                            Zapach: Z zapachów ulotniły się chmiele zgodnie z oczekiwaniami, zostały nuty owocowe i trochę mniej czekoladowe dla mnie to teraz aromat koźlakowy ale bardzo przyjemny bez alkoholowy akcentów [4]
                            Smak: Gęste gładziutkie w smaku, świetnie zbalansowane ciut przeszkadza mi lekko tempa i zalegająca goryczka reszta jest bardzo dobra [4.5]
                            Wysycenie: OK [4.5]
                            Opakowanie: Pełna informacja, profesjonalne wykonanie, firmowy kapsel [4.5]
                            Uwagi: I warka do 12.12.2014, świetne piwo na świeżo smakowało mi troszkę mniej - teraz bardzo żałuje że nie mam jeszcze jednej butelki, jedynie goryczka mi trochę nie siadła. Niestety leżakowane przez klika miesięcy w ciut za wysokiej temperaturze.

                            Moja ocena: [4.4]

                            Comment

                            • Trigga
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2013.09
                              • 34

                              wczoraj dostałem trochę ciężko, po dwie sztuki tylko sprzedają
                              Attached Files

                              Comment

                              • colkurtz
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2007.05
                                • 65

                                Czy przeprowadzisz degustację live na jutubku?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X