Myślałem nad showuptv, zarobiłbym na kolejne...
Browar na Jurze, [Pinta] Imperator Bałtycki
Collapse
X
-
Niestety trochę się zawiodłem. Charakter chmielow amerykańskich o wiele niższy, na pierwszy plan wysuwa się kawa i inne aromaty i smaki charaterystyczne bardziej dla klasycznego portera bałtyckiego. Goryczką spora ale bez hardkoru. To nadal świetne piwo, ale juz nie powala jak pierwsza i druga warką.
Becik, teraz kupuj
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: brązowy przezroczysty [5]
Piana: solidna ,drobna ,gęsta, oblepiajaca szkło [5]
Zapach: amerykańskie chmiele robią robotę, cytrusy : limonka ,mandarynka [4.5]
Smak: cytrusy , potem goryczka solidna ale nie zalegajaca i na fniszu kawa [4.5]
Wysycenie: średnie - odpowiednie [5]
Opakowanie: klasyczne ,wszystkie wiadomości [5]
Uwagi: jest bardzo ok ale mam wrażenie że poprzednie warki były minimalnie lepsze .w święta zrobię test porownawczy trzech warek imperatora
Moja ocena: [4.625]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głęboki, ciemny brąz, na granicy nieprzejrzystości. [4.5]
Piana: Niezbyt obfita ale oblepia szkło i utrzymuje się warstwą na powierzchni. [4]
Zapach: Cukierkowo-czekoladowy z nutkami amerykańskich chmieli w tle. Przypominający słodkiego RISa, likier, wiśnia w czekoladzie. [5]
Smak: Na pierwszym planie słodycz, czuć wysoki ekstrakt - gęsta, oleista konsystencja. Zaraz potem czekolada i nuty typowe dla porteru - wiśnie, suszone owoce. Całość zakończona intensywną ale zadziwiająco gładką chmielową goryczką. [5]
Wysycenie: Niskie, odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Standard Pinty w butelce 0.33, metalizowana etykieta podkreślająca ekskluzywność produktu. [4.5]
Uwagi: Odleżakowana warka 20.11.14.
Moja ocena: [4.825]Last edited by Dzoshu; 2014-12-20, 19:12.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemne, niemalże czarne. Nieprzejrzyste z rubinowymi refleksami. [4.5]
Piana: Gęsta, z początku bardzo wysoka. Kremowa, drobno pęcherzykowa i oblepiająca szkło. Towarzyszy do końca picia. [4.5]
Zapach: Na początku chmiele, słodki i rześki zapach. Z czasem czuć więcej czekolady, likieru czekoladowego i czekoladek wiśniowych z alkoholem. [4.5]
Smak: Z początku króciutki słodki akcent chmielowy, potem likier czekoladowy (tudzież jakieś czekoladki z alkoholem), a na końcu dobrze ułożona, długa średnio-intensywna goryczka, która na finiszu przechodzi w alkoholowe rozgrzewanie przełyku. W odczuciu pełne, gęste wręcz, przy tym jednak bardzo gładkie. Super. [5]
Wysycenie: Trafione. [5]
Opakowanie: Metalizowana etykieta - bardzo elegancka. Czuć, że to nie jest zwykłe piwo. Do tego klasyka Pinty jeżeli chodzi o kapsel i informacje. [5]
Uwagi: 12/12/2015. Piwo świeżak. Poprzednich warek nie piłem. Piwo zrobiło na mnie spore wrażenie.
Moja ocena: [4.75]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo głęboki nieprzejrzysty "czarny" brąz. [5]
Piana: Ciemno kremowa, obfita, drobno zbudowana, średnio trwała, zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Średnio intensywny, czekolada, kakao, delikatna nuta kawowa. W tle pałęta się nuta chmielowa, ale nie jest ona bardzo intensywna. [4]
Smak: Podobnie jak w aromacie - kakao, czekolada i odrobina kawy. Kwaśność ciemnych słodów na średnim poziomie, przykryta sporą ale nieprzesadną słodyczą. Zdecydowana goryczka w grejpfrutowym stylu przyjemnie złamana posmakiem kakao, nieco zalegająca. Zaskakująco pijalne. [4.5]
Wysycenie: Nieco poniżej średniego. [4.5]
Opakowanie: Typowe Pintowe, fajna metalizowana etykieta, może nieco za ciemna. [4.5]
Uwagi: Warka z datą do 12.12.2015. Piwo jest zaskakująco pijalne, prawie tak jak niejedno IPA. III warka chyba jednak nieco gorsza od poprzedniej, mniej amerykańska, chyba bardziej wytrawna, z wyraźniejszą goryczka (co jest na plus), jednak pamięć ludzka jest zawodna. II warka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie (I nie piłem), ta jest po prostu dobra i pijalna.
Moja ocena: [4.35]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty, pod światło tylko na brzegach lekkie refleksy. [5]
Piana: Kremowa, obfita, drobna i dość trwała, zostawia ładną kornonkę. [4.5]
Zapach: Bardzo słodowy, karmel, lukrecja, lekka kawa z mlekiem, mało paloności. [4.5]
Smak: Bardzo gęste, mocno palone, kawowe.. Goryczka przeważa nad słodowością, jest dość mocno cytrusowa i długa.
Pod koniec piwa aż zbytnio dominuje smak cytrusów, nie tego oczekiwałem.
Alkohol dobrze skryty. [4]
Wysycenie: Mogłoby być niższe w porterze. [4]
Opakowanie: Podoba mi się ale niczym szczególnym nie zaskakuje. [4.5]
Uwagi: Dla mnie jak na porter zbyt cytrusowe.
Moja ocena: [4.3]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnobrunatny, pod światło rubinowe refleksy [4]
Piana: drobna, gęsta, beżowa, opada powoli [5]
Zapach: chmiel, cytrus, lekki alkohol, troche kakao, leśny aromat (iglaki). Dominuje chmiel [2]
Smak: słody, gorzka czekolada, chmiel, minimalny akcent cytrusowy, troszeczke kawy palonej. Goryczka średnio wysoka, zalegająca, obrzydliwie podła [2.5]
Wysycenie: może być [4]
Opakowanie: nie jest za ładne, a i same pęcherze (nierówno naklejone) [3]
Uwagi: Warka z terminem 12.12.2015 mało porteru w aromacie. W smaku tragicznie podła goryczka. Dawno takiego czegoś nie piłem.
Moja ocena: [2.75]Last edited by baroN1; 2014-12-23, 00:06.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnobrunatna, pod światło rubinowe refleksy [4]
Piana: drobna, gęsta, wolno opada [5]
Zapach: porzeczki, wiśnie, czekolada, kawa zbożowa, trochę słodki aromat [4]
Smak: kawa zbożowa, czekolada, lekki orzech, w tle wiśniowy posmak, delikatna słodycz, goryczka niska niezalegająca [4]
Wysycenie: może być [4]
Opakowanie: nie za ładne, ale chociaż dobrze naklejone [3.5]
Uwagi: warka z terminem 12.12.2014. Przyjemne piwo, ładnie ułożone. Ale z takiego ekstraktu spodziewał bym się czegoś więcej
Moja ocena: [4.075]
Comment
-
-
Zachęcony ostatnimi wpisami pognałem dziś do pubu Pinty w Krakowie. Najpierw okazało się, że powo tylko z butelki. Trudno myślę, jak taki specjał to może być butelka. Potem barman nalał mi na dwa razy piwo do kielicha (trudno myślę, jak taki specjał to jakoś to przeboleję, ale dziwne że nie mają odpowiedniego szkła na ten specjał) Potem był o płacenie, 11 zeta,( trudno myślę ale taki specjał musi kosztować) Siadłem, pierwszy łyk i... No właśnie. Piwo podane z lodówki w temperaturze ok. 6-7 stopni. Jedyne co czyłem to woń i smak chmielu. Nic więcej. W tej wersji jak dlamnie nic nie warte i nie do powtórzenia. Trzeba będzie zapolować i wypić podane o oowiedniej temperaturze. Rzekomo powinno mieć tak ok. 12-13 stopni, coby mieć pełnię doznań.Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
Nie mogłem, bo barman stwierdził, że na wynos nie sprzedają, bo im nie wolnoLepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedziMogłeś kupić butelkę w barze i zabrać ją do domu♪♫
♫
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedziW takim razie lol
Comment
-
Comment