Początkowo bardzo ładny, świeży bukiet słodowo-zbożowy, niemal niewyczuwalny chmiel, z czasem walory zapachowe mało wyraziste, zanikające. Po pierwszych łykach również w smaku dominuje słodowa świeżość zaraz jednak równoważona goryczką ładnie rozchodzącą się w ustach, lekko ściągającą, ziołową, coraz bardziej intensywną, a potem w miarę picia powrót do nut słodowych i lekkiego kwasku. Piana początkowo intensywna kremowa, dość szybko opada do poziomu obrączki. Piwo niefiltrowana, mętne, niestety, brakuje trochę treściwości, momentami wydaje się wodniste. Bardzo ambiwalentne wrażenia. Jak na początek, nieźle, choć daleko do pełnej satysfakcji.
Znacznie ciekawsze wydaje się drugie piwo, którego jeszcze nie ma w bazie, nie pszeniczne i nie bursztynowe.
Niestety, nie widzę także Browaru Lwów w bazie, więc trudno napisać coś na temat całego przybytku i jego oferty.
No to ja zostałem w blokach startowych. Lwów, to Lwów pomyślałem sobie. Pierwsze słyszę o tym browarze w Lublinie, ale oczywiście życzę powodzenia i utrzymania się na rynku
Początkowo bardzo ładny, świeży bukiet słodowo-zbożowy, niemal niewyczuwalny chmiel, z czasem walory zapachowe mało wyraziste, zanikające. Po pierwszych łykach również w smaku dominuje słodowa świeżość zaraz jednak równoważona goryczką ładnie rozchodzącą się w ustach, lekko ściągającą, ziołową, coraz bardziej intensywną, a potem w miarę picia powrót do nut słodowych i lekkiego kwasku. Piana początkowo intensywna kremowa, dość szybko opada do poziomu obrączki. Piwo niefiltrowana, mętne, niestety, brakuje trochę treściwości, momentami wydaje się wodniste.
Mam podobne odczucia, oprócz goryczki, która była niewielka. Brakowało mi w tym piwie chmielu, zarówno w zapachu jak i w smaku.
Kolor: bursztynowe, lekko mętne [5] Piana: średnia, dość zwarta, opada powoli, osadza sie na szkle drobnymi plamkami [3.5] Zapach: słabo wyczuwalny, zbożowo-chmielowy [3.5] Smak: dość pełne i treściwe, fajny świeży smak chmielu, zbóż oraz słodu, całość dobrze zbalansowana, pozostawia w ustach fajny orzeźwiający posmak [4.5] Wysycenie: odrobinkę za duże [4.5] Opakowanie: zakupione na wynos, etykieta przeciętna, firmowy kapsel [4.5] Uwagi: Smaczne orzeźwiające piwo, jedno z lepszych w browarze
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Jasnozłoty zmętniony. [4] Piana: Biała, dość drobna i wysoka, ale nietrwała. [3] Zapach: Chmiel, słód, ogólnie taki powiew oldskulowy. Lubię tak. [4] Smak: Słód, chlebek, delikatny posmak winny, karmel. Śladowa goryczka.
Piwo raczej słodowe w swym charakterze, ale ja lubię tak... kontrrewolucyjnie . [4] Wysycenie: Średniowysokie. [4] Opakowanie: Dość prosta, ale jednocześnie przekombinowana nieco eta w kolorze piaskowym, czarnymi literami i herbem Lwowa. Biały goły kapsel. [3.5] Uwagi: To piwo zaskoczyło mnie pozytywnie - lubię proste lagery o słodowym charakterze, takie po prostu do picia.
Po latach... Koloro jasny, słomkowy, średnio mętne. Piana ładna, kremowa, ale niezbyt obfita, szybko opada do nieco wyższej niż zazwyczja to bywa obrączki, zosrtawia nikłe ślady na szkle> Zapach początkowo kwiatowo-zbożowy, kapka masła, chmiel niewyczuwalny.w smaku słodowe, na to nakłada się dość wyrazista zbożowo-palona goryczka. W miarę picia posmak ten staje się coraz bardziej toporny i męczący. Trzy z plusem bym dał.
Comment