Piwo gotowe do oceny
Haust, Quadrupel
Collapse
X
-
Haust, Quadrupel
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Piwo nadspodziewanie dobre. Nie jestem fanem belgów, ale z tych kilku quadów, które piłem ten jest zdecydowanie najlepszy. Ani St. Bernardus Abt 12, ani Rochefort 10 nie zrobiły na mnie wrażenia, choć Bernardus był jak najbardziej ok. Natomiast Haust jest pełny, owocowo- kwiatowy. Bardzo smaczny. Oceniam lanego z ZUPy.Last edited by concerto; 2014-03-09, 20:51."... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"
-
-
Z racji, że na 99,99% nie będzie mi dane spróbować pozwolę sobie na odrobinę komentarza... tamte były wyleżane, a ten zapewne dość świeży to i odbiór bukietu może być różny. Qady są dość alkoholowe, ale niedofermentowane są gładkie i pijalne niczym sok.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziZ racji, że na 99,99% nie będzie mi dane spróbować pozwolę sobie na odrobinę komentarza... tamte były wyleżane, a ten zapewne dość świeży to i odbiór bukietu może być różny. Qady są dość alkoholowe, ale niedofermentowane są gładkie i pijalne niczym sok.
Co do reszty postów: dzwoniłem do browaru i mają butelkować. W ZUPie cena bodaj 12/9 zł."... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedziWczoraj była premiera w Hauście, w tanku obok jest jeszcze większa niespodziankawww.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika concerto Wyświetlenie odpowiedziPiwo nadspodziewanie dobre. Nie jestem fanem belgów, ale z tych kilku quadów, które piłem ten jest zdecydowanie najlepszy. Ani St. Bernardus Abt 12, ani Rochefort 10 nie zrobiły na mnie wrażenia, choć Bernardus był jak najbardziej ok. Natomiast Haust jest pełny, owocowo- kwiatowy. Bardzo smaczny. Oceniam lanego z ZUPy.
Comment
-
-
Wersja butelkowa już trochę gorsza. Zapach przyjemny, ale wpada bardziej w landrynkę.
Smak już z bardziej wychodzącym alkoholem, lekko szczypiącym.
Tak więc albo decydowały okoliczności przyrody w knajpie, albo te kilka dni zmieniły odczucia ( spłaszczyła się kwiatowość ) i teraz należy poczekać, aż się ułoży.
Mam jeszcze mały zapas to przekonam się za kilka miesięcy. Inna sprawa że termin przydatności to 21 dni"... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, opalizujący [4.5]
Piana: Skąpa, średniopęcherzykowa, niezbyt trwała [3]
Zapach: Średnio intensywny, słodowy, karmelowy, nuty suszonych owoców [4]
Smak: Treściwe, rozgrzewające, w smaku głównie słodycz, lekki karmel, goryczka na niskim poziomie - przyjemna, alkohol borze ukryty [5]
Wysycenie: Bardzo niskie, idealne [5]
Opakowanie: Kiepsko, bez pomysłu, brak podstawowych informacji, kapsel złoty [1.5]
Uwagi: Świetne, nie ustępuje belgijskim quadrupelą, warka z 12.03.2014, pite w temperaturze 13°C
Moja ocena: [4.25]
Comment
-
Comment