Kolor: Coca cola, spore prześwity. Takie ciemnorubinowe. [4] Piana: Mimo agresywnego nalewania niska, chociaż całkiem ładna, drobnopęcherzykowa. Znika szybko. [2.5] Zapach: Troszkę porterowy, karmelowy, z jakąś śliwką albo wiśnią, ale tam mało intensywny, że aż strach. [2.5] Smak: Na początku cherry coke, na finiszu już tylko sherry. Trochę paloności, sporo owoców, ale wszystko o wiele za słodkie. Ciekawe, jakby smakowało bez dosładzania. [3] Wysycenie: Nieco wyższe proszę. [4.5] Opakowanie: Ten skład to jakieś kuriozum. Mogli podać pełen, mogli w ogóle nie podawać, ale "piwo 99,6%, cukier"? Etykieta brzydka (chociaż i tak ładniejsza niż pozostałe piwa tego browaru...), informacji prawie w ogóle nie ma. Jeno kapsel jest nawet ładny. [2] Uwagi: Nie jest to nawet złe, ale zdecydowanie nie w moim guście.
Comment