Witnica (BOSS), Lubuski Chmiel

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • boney
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.10
    • 33

    #31
    Ja osobiście piwo wylałem do zlewu - mydło, masło, nie miałem ochoty się męczyć.
    W piwowarstwie domowym nie ma przegranych.
    Każde niepowodzenie czegoś uczy.
    Przegrasz dopiero wtedy, gdy nie spróbujesz!

    Comment

    • ghto
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2009.05
      • 3

      #32
      Oceniłbym chętnie według znanego z forum schematu, ale niestety przy dzisiejszej degustacji mocno się rozczarowałem.
      Data ważności: 09.05.15

      Masło czuć tylko w zapachu, natomiast piwko w całości zdaje się być połową tego czym był Lubuski Chmiel wcześniej. Odnoszę wrażenie, że w porównaniu do warki sprzed kilu miesięcy, ta jest mocno rozwodniona (takie sprawia wrażenie). Smak jest w porządku, to jest mniej więcej to samo, ale jakby o 50% osłabione, czuć wodnistość (choć goryczkę da się wyczuć). Coś dziwnego dzieje się z Lubuskim, bo również Lubuskie IPA, które kilka miesięcy temu było bardzo dobre, teraz jest praktycznie nie do wypicia (ale tu już wypadek jest ekstremalny).
      Last edited by ghto; 2015-02-05, 23:17.

      Comment

      • marek_____
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2004.07
        • 35

        #33
        Pierwsze zdziwienie po otwarciu to zapach piwa - mocno słodowy, a wręcz wyraźnie miodowy (do tego stopnia, że jakbym nie wiedział co zamierzam pić, to pomyślałbym, że to jakieś piwo miodowe). Pierwszy łyk to z kolei diacetyl, który jednak z kolejnymi przestał być zauważalny (a i tak mi to w piwach nie przeszkadza). Wyraźna, mocna goryczka, sporo mocniejsza niż w typowym piwie (choć słabsza niż w Lubuskim IPA). Zauważalny też kwaskowy posmak, ale co ważne, nie przeszkadzający i nie wybijający się poza wspomnianą goryczkę. Co ciekawe, to w kontrze do zapachu, w smaku piwo jest mało słodowe, wręcz nieco wodniste. Mimo to, piwo dość dobre. Nie wiem też, na ile ocena jest wiarygodna, bo tak wyszło, że piłem je 3 miesiące po terminie (ważność do 15.01.15).

        Comment

        • kosher
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2005.04
          • 2316

          #34
          To piwo powinno zmienić nazwę na Lubuskie Masło.
          Diacetyl w aromacie, piana praktycznie zerowa, w smaku maślanka przytłacza chmiele.
          Piłem Lidlowy wypust, nawet za obecną niższą cenę nie warto po to piwo sięgać.

          Comment

          • Rogerson
            Porucznik Browarny Tester
            • 2012.08
            • 421

            #35
            Ewentualnie Lubuski Kalafior

            Obecna lidlowska partia do 21.08.2015 jest tragiczna. Odradzam - szkoda prawie 4 złotych.

            Comment

            • Admirador
              Porucznik Browarny Tester
              • 2015.03
              • 431

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Złoto, lekkie zmętnienie. Obiecująco. [4.5]
              Piana: Bardzo słabo. Niewielka i krótkotrwała piana. Coś tam jednak pozostaje na szkle. [2]
              Zapach: Diacetyl w natarciu. Naprawdę nie jestem pod tym względem jakoś szczególnie wrażliwy. W wielu piwa, w których inni wyczuwają potężną dawkę masła, ja tego diacetylu za nic nie potrafię "wykryć". Ale w tym piwie jest megadawka! Po prostu "wzorzec" Na szczęście jest także chmiel. Powiedzmy, trochę tego chmielu i mnóstwo masła. [2]
              Smak: Smakuje lepiej niż pachnie. Goryczka średnia, ale jednak jest. Piwo mogłoby być niezłe, gdyby nie to, że jest wadliwe, chmielowo-maślane. Kalafiora to ja tu nie stwierdzam, gotowanych warzyw nie ma. Masło jest. I chmiel też. [3]
              Wysycenie: Za niskie. Gazu brakuje. Tym bardziej, że to przecież pils miał być (?). [2.5]
              Opakowanie: Od frontu tak minimalistycznie, w starym stylu. Ale ogólnie ok, zielona kolorystyka i te szyszki do piwa, które się tak nazywa jak najbardziej pasują. Trochę mało informacji, dobrze że chociaż chmiele podali. [4]
              Uwagi: Z lidlowej promocji, z datą 23/08/15
              Wiele się nie spodziewałem, więc i wielkiego rozczarowania nie ma. Piwo mimo wszystko nie było tragiczne, wypiłem do końca i ani mi przez myśl nie przyszło wylewać. Ale wadliwe na pewno.
              Wypiłem z ciekawości, żeby porównać jak Lubuski wypada na tle Kormorana Jasnego. Nie ma czego porównywać, Kormoran górą.

              Moja ocena: [2.65]

              Comment

              • slyboots
                Porucznik Browarny Tester
                • 2014.03
                • 292

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Złocisty, ciemniejsza słomka - jest lepiej niż poprzednio [4]
                Piana: Zdecydowana poprawa od poprzedniej oceny jest ładna i gruba oraz tak szybko nie zanika [4]
                Zapach: Chmiel, warzywa, masło - duuuużo masła [2]
                Smak: Jedynie co w nim mi się podoba to goryczka, a tak to masło, warzywa - po prostu jestem zaskoczony że browar wypuścił taką lipę !, zdecydowanie poprzednia warka którą piłem z datą 25.01.2015 była lepsza. [2]
                Wysycenie: Zdecydowanie za niskie lub praktycznie go brak [1]
                Opakowanie: Pozytywnie bez szału [3]
                Uwagi: Lidlowy zakup

                Warka 21.08.2015 - porażka
                Alk. 5.2% obj.
                Chmiele: Lubelski, Marynka, Perle, Sybilla

                Mam jeszcze jedna butelkę i chyba będę musiał komuś ją wcisnąć bo samemu będzie ciężko wypić a wylewać do zlewu nie lubię.
                Jak pisałem oprócz goryczki to totalna porażka.

                Nie kupować pod żadnym pozorem ! Chyba że producent się poprawi.

                Moja ocena: [2.3]
                Last edited by slyboots; 2015-06-24, 18:12.

                Comment

                • Piclown
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2015.07
                  • 61

                  #38
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jasnozłoty. Klarowne. [4.5]
                  Piana: Piana biała, wielkie pęcherzyki nie zapowiadały trwałości czapy. No i zapowiedzi się sprawdziły, bo opadła szybciutko niemal do zera. Lacingu również brak. Zupełnie nie ma na czym oka zawiesić. [1.5]
                  Zapach: Z butelki troszkę chmielowy i mocno słodowy. Jak na cztery chmiele to łudziłem się, że chociaż jednym "chmielną" na piękny, żywiczny aromat. Niestety, nie. Do tego już w aromacie można wyczuć żelazo. [2.5]
                  Smak: Słodkie. Goryczka dość niska, krótko wyczuwalna na tyle języka. Cztery chmiele? Może i tak, ale na pewno również nie na goryczkę zadane. Witnica, która robi Lubuskie IPA, aż ciężkie od chmielu, tutaj przesadziła z deklaracją na etykiecie. Zupełnie tego nie czuć. Silnie żelazo czyni to piwo dodatkowo mało atrakcyjnym.
                  Po dłuższym obcowaniu piwo wydaje się bardzo lekkie, może nawet nieco wodniste. [2]
                  Wysycenie: Średnie. [4]
                  Opakowanie: Butelka zwykła, bezzwrotna. Kapsel dedykowany browarowi, standard u nich. Zielona etykietka z deklaracją czterech chmieli oszukuje, bo klient spodziewa się chmielowego raju, a tego tutaj nie ma. Na kontrze komplet informacji poza ekstraktem. Pomysł na szatę graficzną całości nie urywa niczego. [3]
                  Uwagi: Zapłaciłem za to piwo 6,66zł. Aż się zdziwiłem patrząc w paragon i jestem niemile zaskoczony. Zwykle nie patrzę na ceny. Po prostu biorę to co lubię + coś nowego na spróbowanie. Dlatego cena Lubuskiego Chmielu jest dla mnie takim szokiem w porównaniu do tego co jest w butelce.

                  Za 1,50zł więcej można mieć wyśmienitego Kormorana AIPA, a za 2zł mniej bardziej pasujące do stylu Lubuskiego - Warmińskie Rewolucje, świetne piwo.

                  Sądząc po cenie Lubuski Chmiel powinien kipieć goryczą i aromatami, bo Lubuskie IPA jest w podobnej cenie, a tymczasem to piwo to taki pociotek koncerniaków. Aspirujący do czegoś więcej, ale niestety żadna cecha tego piwa nie powoduje wyróżnienia z tłumu podobnych piw. Poza horrendalną ceną, wręcz skandaliczną.

                  Pierwszy i ostatni raz kupiłem to piwo. Nie warto. W tej cenie (i poniżej również) można dostać piwa dużo lepsze. Tym bardziej, że nawet za cenę 3,50zł Lubuski Chmiel miałby dużą konkurencję jeśli chodzi o swoje walory.

                  Warka do 17.11.2015.

                  Moja ocena: [2.4]

                  Comment

                  • kosher
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.04
                    • 2316

                    #39
                    Masło, żelazo (jak w ś.p. Królewskim Light), gotowane warzywa a seler przebija się najmocniej, na plus że czuć mimo wszystko chmielowość, ale za dużo mankamentów ma to piwo, żeby uznać za udane. Warka do 25.03.17. BOSS nie wyciąga wniosków i warzy nadal słabe piwa.

                    Comment

                    • kosher
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2005.04
                      • 2316

                      #40
                      Jest poprawa. Aromat co prawda nikły, ale profil piwa już czysty, fajna goryczka z czterech chmieli, dobrze zarysowana, ale nie przesadzona, na sam koniec po ogrzaniu wychodzą trochę warzywka, ale seler i pietruszka do zaakceptowania, nie gryzą się bardzo z goryczką
                      Nowa ujednolicona etykieta wprowadzona do całej serii Lubuskie, Lubusz, Lubuski Chmiel.
                      Warka 27.11.17. Cena 3.99 zł. w Auchan.
                      Gdyby miało stabilną formę sięgałbym częściej jako alternatywa np. Warmińskich Rewolucji z Kormorana z tej samej półki cenowej.

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X