No i mi wykrakaliście, lecę specjalnie z rana po cały zapas Jankesa, a tu szok zamiast wczorajszego 4,10 dzisiaj już 5,10... Pytam dlaczego, skoro jeszcze wczoraj kupowałem go o złotówkę taniej, to szef sklepu mi powiedział, że kobitka, która tam pracuje, źle ponaklejała ceny..
I jak tu się za przeproszeniem nie wkurwić?
I jak tu się za przeproszeniem nie wkurwić?
Comment