Lwówek, Lwówek Jankes
Collapse
X
-
Samo piwo bardzo fajne. Super aromat, pijalność znakomita. Wreszcie i Lwówek doczekał się dobrego piwaComment
-
Mówiąc krótko - znakomite piwo. Świetnie zbalansowana słodowość i porządna, krótka goryczka. Jest aromat owoców tropikalnych, są nuty żywiczno-ziołowe. Lwówek Jankes jest bardzo lekki i pijalny, więc jako piwo sesyjne będzie jak znalazł. Słodycz szlachetna, w sukurs idzie jej chmiel - czego chcieć więcej? Chyba tylko więcej takich piw Reszta moich spostrzeżeń tutaj: http://birofile.blogspot.com/2014/04/lwowek-jankes.htmlComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Opalizująca herbatka. Wolę kiedy niższy ekstrakt legitymuje się jaśniejszym kolorem [4]
Piana: Niezbyt dobra nawet jak na ale. Króciutka, poszarpana obrączka. Plus za malownicze oblepianie szkła [3.5]
Zapach: Słodka pomarańcza, dojrzałe mango. Słodowość dość wysoka, ciasteczkowa. Cały czas fajnie świdruje tą hameryką [4.5]
Smak: Solidna treściwość i odsłodowa słodycz. Przyjemna, nie agresywna owocowość. Goryczka średnia, długa, bardzo dobra.
Może to omam i sugestia ale wyczułem po ogrzaniu lwówecką piwnicę [4.5]
Wysycenie: Umiarkowane, odpowiednie [4]
Opakowanie: Parametry, butelka zwrotna. Mało czytelna etykieta.
O co chodzi z puzlami na kontrze? Trzeba mieć fejsa, żeby się dowiedzieć? [4]
Uwagi: Lekkie a nie wyprane ze smaku. Paradoksem jest to, że przy tych parametrach jest zbyt pełne aby wypić 4 pod rząd
Moja ocena: [4.325]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasno miedziany, trochę ciemne jak na ale. Lekko opalizujące. [4]
Piana: Gęsta, zbita i trwała. [5]
Zapach: Na początku perfumowy amerykański a po przewietrzeniu czerwone owoce, przede wszystkim truskawki i jeżyny. Intensywny, słodki, przyjemny. [4.5]
Smak: Zdecydowana słodycz z nutkami owocowymi skontrowana średnio mocną goryczką - konkretną ale nie zalegającą. Świetny balans, bardzo wysoka pijalność. [4.5]
Wysycenie: Średnio wysokie, dobrze dobrane. [5]
Opakowanie: Trochę surowe, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Wszystkie informacje podane. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.525]Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański SłonecznaComment
-
Świetne! Mocno czuć zieleninę. Czy ja wiem, takie jakby las sosnowy i żywica.
Zaskakujące, ale nie jest gorzkie.
Mocny kandydat do piwa roku (jak nie zapomnę zagłosować).Comment
-
Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnobursztynowy, klarowny [4.5]
Piana: gęsta, zbita, dość trwała, ładnie zdobi szkło [4.5]
Zapach: wyraźny, nawet ostry sosnowo-żywiczny, po ogrzaniu wychodzi więcej owoców [4]
Smak: dominują dojrzałe owoce, trochę żywicy, goryczka średnio intensywna, krótka; lekko słodkie, pełnia średnia w kierunku niskiej [4.5]
Wysycenie: średnie w kierunku wysokiego, trochę zatyka przy piciu [3.5]
Opakowanie: ładna etykieta, własny kapsel, dość dużo informacji o piwie [4.5]
Uwagi: Butelka. Dobrze zbalansowane, przystępne, łatwo pijalne piwo. Pewnie będę do niego wracał. Zrobiło na mnie lepsze wrażenie niż np. pity ostatnio Dead Pony Club z BrewDoga.
Moja ocena: [4.275]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztyn opalizujący, piwo dość mętne [4]
Piana: Bardzo ładna i drobnopęcherzykowa, tworzy zwartą czapę która utrzymuje się przez dłuższą chwilę, a opadając ładnie oblepia ścianki kufla [5]
Zapach: Bardzo ładny, nieagresywny zapach cytrusów, owoców egzotycznych, wyczuwalna karmelowa słodowość, po ogrzaniu wychodzą nuty żywiczne [4.5]
Smak: Również nie ma się do czego przyczepić, piwo jest zaskakująco pełne jak na swój ekstrakt, bardzo przyjemna goryczka średnia w stronę niskiej, niezalegająca, decyduje o ogromnej pijalności, całość podparta solidną słodową podbudową [4.5]
Wysycenie: Średnie w stronę niskiego, wydaje się być bardzo odpowiednie, piwo w ogóle nie zatyka, przyjemnie musuje w ustach [4.5]
Opakowanie: Chyba najsłabszy element piwa, raczej nie przypadło mi do gustu, jest takie dość tradycyjne [3]
Uwagi: Bardzo pijalne i przyjemne w odbiorze piwo. Gdyby udało się je dostać w nieco niższej cenie (a niektórzy twierdzą, że można), mogło by się stać piwem codziennym Bardzo pozytywny wypust z browaru Lwówek
Moja ocena: [4.45]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, w miarę klarowny. [4]
Piana: Całkiem obfita, drobno i średnio pęcherzykowa. Powoli opada do krążka i ładnie osadza się na szkle. [4.5]
Zapach: Intensywny, typowy dla amerykańskich chmieli. Można wyczuć cytrusy i owoce tropikalne. [5]
Smak: Ponownie nuty owocowe, na finiszu przyjemna średnia goryczka. Piwo jest dobrze zbalansowane i bardzo pijalne. [4.5]
Wysycenie: Średnie. [4.5]
Opakowanie: Brązowa, zwrotna butelka. Etykieta to zmodyfikowany standardowy motyw Lwówka (zmieniono czcionkę i kolorystykę co akurat mi się podoba). Na kontrze skład. [4]
Uwagi: Warka do 26.06.2014. Moim zdaniem Jankes to obecnie najlepsze piwo z Lwówka. Przypomina mi trochę zielonego plona tyle, że jest lżejsze i mniej słodkie.
Moja ocena: [4.625]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowy, dość klarowne jak na niefiltrowane piwo,
bardzo zachęcający do degustacji [4.5]
Piana: niezniszczalna piana, utrzymuje się długo po przelaniu piwa z butelki [5]
Zapach: masa owoców egzotycznych, wyraźny zapach żywiczno- cytrusowy, imho podchodzi mi delikatnie pod las iglasty [4.5]
Smak: goryczka mocna i krótka, słodowość na zadowalającym poziomie, jak dla mnie w sam raz [4.5]
Wysycenie: nie jest wodniste ani przesadnie nagazowane, przez to jest jak znalazł, bardzo pijalne piwo [4.5]
Opakowanie: etykieta w stylu retro nie trafia w moje osobiste gusta, ale nie można się niczego przyczepić, wszystkie najważniejsze informacje zostały wyszczególnione [4]
Uwagi: Udane piwko, zdecydowanie będę po nie sięgał częściej. Polecam.
Moja ocena: [4.525]Comment
-
Lwówek od dawien dawna miał choćby Belga.
A co do samego Jankesa to faktycznie całkiem niezłe piwo, ciekawe jak będzie stać cenowo (kupowałem w knajpie butelkę, więc ciężko ocenić czy 7zł to dużo czy mało). Cieszy mnie, że postanowiono poinformować i niejako edukować konsumenta, że za różny smak piw w dużej mierze odpowiadają również poszczególne odmiany chmielu.Comment
-
Lwówek od dawien dawna miał choćby Belga.
A co do samego Jankesa to faktycznie całkiem niezłe piwo, ciekawe jak będzie stać cenowo (kupowałem w knajpie butelkę, więc ciężko ocenić czy 7zł to dużo czy mało). Cieszy mnie, że postanowiono poinformować i niejako edukować konsumenta, że za różny smak piw w dużej mierze odpowiadają również poszczególne odmiany chmielu.Comment
Comment