Lwówek, Lwówek Jankes

[PiVoSH92]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, minimalnie zmętniony [4.5]
Piana: Gruba czapa gęstej piany, nie schodzi aż do końca, po opróżnieniu szklaneczki na dnie została warstwa świetnej piany na 2 palce, gęsta. [5]
Zapach: Tropiki, mango, jakieś lekkie cytrusy (raczej słodkie) i to wszystko w ilości ogromnej. [4.5]
Smak: Niesamowicie przyjemna goryczka, nadająca charakter piwu, do tego smaki jak w zapachu + grejpfrutowa goryczka i jakieś lekkie iglaste posmaki... Gdybym miał się przyczepić do do lekkiej wodnistości, ale to APA nie AIPA więc przejdzie. [4.5]
Wysycenie: Zdecydowanie za wysokie. Gdyby nie ono, szklanka zniknęłaby w minutę dwie, tak odbijało mi się piwem i zajęło to aż 5 minut :P [3]
Opakowanie: Stylistyka ok, ale jakoś tak mało jankeska, firmowy kapsel, pełne info - jest ok. [4]
Uwagi: Warka do 8.07. RE-WE-LA-CJA, alkoholu trochę jest, ale dla mnie piwo praktycznie sesyjne.

Moja ocena: [4.45]

[otvirak]

Na kontrze: "Będziemy systematycznie przed Wami odkrywać kolejne gatunki chmielu..."
Powinno być:
"Będziemy systematycznie odkrywać przed Wami...", choć i to zdanie brzmi kulawo (może: "dla Was" lub po prostu "odkrywać").
Piwo ok, etykieta do korekty...

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemna pomarańcz, lekko zmętnione, ładnie wygląda pod światło. [5]
Piana: Nawet obfita, drobne i średnie pęcherzyki, utrzymuje się dosyć długo i opada do centymetrowej warstwy delikatnie oblepiając szkło. [4]
Zapach: Słodkie cytrusy, dojrzałe owoce tropikalne, żywica, landrynki, ogólnie bardzo przyjemny. [4.5]
Smak: Karmelowa baza nie jest słodka, piwo delikatnie kwaskowate, wyraźne amerykańskie chmiele w postaci cytrusów i iglaków które jednak nie przekładają się na goryczke która ku mojemu ździwieniu jest dosyć niska. [3.5]
Wysycenie: W porządku mogło by być minimalnie niższe. [4]
Opakowanie: Etykieta troche ni jaka, ciężko zauważyć to piwo na półce [3.5]
Uwagi: W porządku jak na piwo za 5,50 jednak goryczka mnie zawiodła. Data 10.08.15r

Moja ocena: [4]

[laiquibe]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Z kolorem mam problem. Nie jest to bursztynowy. Gdybym miał porównać do czegoś to byłby to sok z czerwonego grejpfruta. Pomarańcz przechodzący w czerwień. Osobiście podobał mi się. [4.5]
Piana: Piana ładna i drobna ale przez całą 1 minutę może. Błyskawicznie zniknęła. [3]
Zapach: Przechodząc do zapachu. Amerykańskie chmiele, to jest to. Lekko żywiczne, takie sosnowe. Kwaskowy, cytrusowy zapach. W tle słody. Bardzo fajny i bardzo przyjemny zapach. [4.5]
Smak: Półwytrawne powiedziałbym – delikatna owocowa słodycz, może trochę grejpfrutowa. Minimalna kwaskowość. Goryczka niska i wyczuwalna praktycznie dopiero w posmaku, chwilę po przełknięciu. Wolałbym trochę większą, ale jest bardzo przyjemna. Szybka i nie zalega. Alkohol praktycznie niewyczuwalny. Ekstremalnie ale to ekstremalnie pijalne. [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie. [4]
Opakowanie: Zaczynając do wyglądu. Bardzo ładny, firmowy kapsel. Etykieta prosta, ale za to bardzo kojarząca się z USA. Konkretnie nawet bardziej z Texasem, kowboje i te sprawy. Niestety jakość wykonania opakowania pozostawia dużo do życzenia. Krzywa krawatka, odstające naklejki, pofalowane. Niezbyt ładne – obejrzałem pozostałe na półce i miały ten sam problem. [4]
Uwagi: Warka do 17.08. 2015r. Dobre piwo.

Moja ocena: [4.3]

[Stygmat]

No i dziś niestety pierwsza skucha. Po nalaniu pieniło się jak wściekłe wiec coś mnie tknęło. Na dnie szklanki osad z drożdży na 1,5cm, oczywiście niepijalne ;-) (tak skosztowałem...) zasiliło lokalne wodociągi. Warka 10.08. Traktuje to jako wypadek przy pracy, szkoda jednak ze miał miejsce.

[Dukat_WSI]

No i dziś niestety pierwsza skucha. Po nalaniu pieniło się jak wściekłe wiec coś mnie tknęło. Na dnie szklanki osad z drożdży na 1,5cm, oczywiście niepijalne ;-) (tak skosztowałem...) zasiliło lokalne wodociągi. Warka 10.08. Traktuje to jako wypadek przy pracy, szkoda jednak ze miał miejsce.

A już myślałem, że pan Jakubiak stworzył ideał:
dobre, tanie i niezawodne.
Jednak nie... Co prawda, lekka mokra szmata była, ale przy takim stosunku jakości do ceny uważałem to za wadę mało istotną i prawie niezauważalną.

[jerzdna]

Tydzień temu na szkoleniu popijalem warkę do 8.07 I potwierdzam ze było bardzo... sesyjnie Aromat może ciut mniejszy ale w smaku nadal trzymało formę

[Wujas]

Warka z datą przydatności do spożycia do 21.09. zawzięcie kontynuuje trend coraz niższej jakości tego piwa. Zarówno goryczka, jak i aromat tak ubogie, że kolejna warka to już chyba nawet tyskiemu będzie zazdrościła...

[Brodzislaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, lekko zmętniony [4.5]
Piana: Jasna, obfita z początku, opadła do małej warstwy [3.5]
Zapach: Mieszanina ciemnych słodów i chmieli w nucie cytrusowej, owoców tropikalnych i odrobiny żywicy. [4.5]
Smak: Jak w smaku. Słody ciemne kontrują wysoką goryczkę z nucie cytrusów, owoców tropikalnych i szlachetnej żywiczki. [4.5]
Wysycenie: Średnie do wysokiego, poprawia pijalność. [4.5]
Opakowanie: W stylu retro, bardzo gustowne. [4.5]
Uwagi: Piłem w restauracji Baza Ludzi z Mgły w Wetlinie.

Moja ocena: [4.4]

[Brodzislaw]

Poza pianą, piwo zaliczam do ekstraklasy!

[Dukat_WSI]

Świetne piwo, ale mogłoby być mniej karmelowe.

[Piclown]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłote, lekko mętne (niefiltrowane). [4.5]
Piana: Jasnokremowa czy też bardzo jasnobeżowa. Średnio pęcherzykowa, niezbyt trwała, ale jak to w przypadku każdego poprawnego piwa coś się zawsze ostaje do końca. Tu też się ostało.[3.5]
Zapach: Świeży chmiel, żywiczność, owoce cytrusowe oraz owocowa słodycz. Bardzo fajny, zachęcający do picia. Później owocowo-słodowy. [4.5]
Smak: Głównie cytruski kojarzące mi się przede wszystkim z pomarańczą. Gorycz niezbyt wysoka, ale to Pale Ale bez 'I', więc tak powinno być. Piwo owocowo słodkie, średnio pełne, bardzo orzeźwiające, pijalne piwo sesyjne. [4.5]
Wysycenie: Trochę niskie. Wolałbym nieco wyższe w tym przypadku. [2.5]
Opakowanie: Butelka zwykła, zwrotna. Szata graficzna niepowalająca. Etykieta beżowa, napis Lwówek Jankes i logo browaru. Krawatka to samo, a kontra marna. Brak na niej informacji o rodzajach chmieli (a aż pięć w składzie), za to dużo o słodach (no, ale to musi być). Nie zabrakło reklamy Bojanowa. Szału nie ma. [3]
Uwagi: Bardzo dobre piwo, którego z pewnością można wypić więcej niż jedno na pojedyncze posiedzenie, chociaż mi byłoby szkoda łoić je flaszka za flaszką. Jest bardzo smaczne i szkoda go na zalewanie pały, do kiełbachy czy innych golonek.

Wieczorem, po pracy jak najbardziej buteleczkę. Super. Dokładnie lżejsza wersja IPA. Idealne na wypłukanie toksyn z organizmu po całodniowej walce z przeciwnościami losu.

ŻAPA z Żywca chyba miała być czymś podobnym, ale to w ogóle nie ta liga (za dużo wody, za mało serca do piwa). Lwówek tu jest o kilka długości do przodu, tak w smaku jak i w aromacie. Niestety o ile ŻAPA jest prawie wszędzie to Jankes już niekoniecznie, ale w takim wypadku wolałbym obejść się smakiem. Na pewno po to piwo jeszcze sięgnę niejeden raz, bo mi przypasowało.

Warka do 21.09.2015.

Moja ocena: [4.225]

[Stygmat]

Brak na niej informacji o rodzajach chmieli (a aż pięć w składzie),

przecież etykieta dokładnie informuje o rodzajach użytych chmieli

[Piclown]

przecież etykieta dokładnie informuje o rodzajach użytych chmieli

Żałuję, że flaszkę już oddałem do sklepu, bo teraz specjalnie poszedłem do szafki i rzeczywiście. Mam świeżo nabytą warkę do 21.10.2015, zamiast reklamy Bojanowa zajmującej zwyczajowo górną część kontry są wyszczególnione chmiele w formie puzzli.
Natomiast przysiągłbym, że na butelce z warką do 21.09 w górnej części kontry była reklama, natomiast w składzie było tylko podsumowanie, że 5 chmieli. Ale zdjęcia już nie wstawię, dowód przepadł .

Co nie zmienia faktu, że piwo wg mnie dobre stout: .

[Stygmat]

@Piciown, rzeczywiście nowe etykiety nie są już takie szczegółowe w opisie. Szkoda.