Kowal, [Ninkasi] N°11.C Northern English Brown

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Jowita]

Kolor: Ciemny bursztyn, przymglone
Piana: Średnio obfita, drobna, biała, opada do mizernej koronki, oblepia szkło
Zapach: Słodkawy, toffi, wiśnia w czekoladzie
Smak: Płaski, odsłodowa słodycz, lekka ale wyraźna chmielowa kontra
Wysycenie: Niskie
Opakowanie: Proste, oszczędne, najważniejsze informacje zawarte
Uwagi: Rozmazana, zupełnie nieczytelna data przydatności

Dobre

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, mętny, ładnie opalizujący. [5]
Piana: Po nalaniu imponuje obfitością i drobną konsystencją. Kilkumilimetrowa warstwa zostaje do samego końca. [4.5]
Zapach: Początkowo wyczuwalne akcenty czekoladowo-orzechowe i opiekane. Potem bardziej wyrazista staje kawa zbożowa i cykoria. Tak już niestety zostaje do końca. [3.5]
Smak: Smak płytki, lekko kartonowy, cierpki i kwaskowy. Nic ciekawego. [2.5]
Wysycenie: Za niskie, już połowie 330 ml nasycenie siada zupełnie. [2.5]
Opakowanie: Ninkasi pozostaje przy specyficznych nazwach nawiązujących do BJCP i stylistyce etykiet. Jest spójnie ale słabo pod względem rozróżniania piw między sobą. [4]
Uwagi: Piwo ma nazwę stylu BJCP ale mało rzeczy się tu z tym zgadza. Żeby chociaż było jeszcze smaczne. Nic z tego.

Moja ocena: [3.25]

[Javox]

Piana - średnia ale za chwilę niepełna warstewka i spore firanki.
Barwa - lekko mętna mocna herbata.
Aromat - karmel z odrobiną magii.
Gaz - poniżej średniej.
Smak - karmel, popiół, minimalna słodycz, średnia gęstość. Dość mocna goryczka ale nie za przyjemna.

Ogólnie wypić się da ale bez większej przyjemności.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mocnej herbaty, mętny. [4]
Piana: Hm..., nie stwierdzono. Po ogrzaniu i dolewce udało mi się wygenerować milimetr... [1.5]
Zapach: Fajny. Intensywny, słodowo-karmelowy ze śladem winnym. [4]
Smak: Słodowy, ale i popiołowy, ale i delikatnie kwaskowaty, ale i suszone owoce. Bogaty, czuję się pozytywnie zaskoczony . [4]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Ascetyczne. Info jest. Może bajka, ale nie moja. [3]
Uwagi: Myślę, że mógłbym polecić to piwo, gdyby ktoś chciał się łagodnie roztrenowywać w kierunku porterowym... .

Moja ocena: [3.7]

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnobrunatny, mętny. [4.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, niska i nietrwała. [2]
Zapach: Niemal wyłącznie czekoladowy z chlebową nutą. Całkiem przyjemny. [4]
Smak: Pustka, woda i kwasek. Mało to wszystko intensywne, za to wodniste. [3]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Goły kapsel, informacji za to sporo. Graficznie bardzo nijakie. [4]
Uwagi: Nie jest złe. jest po prostu nijakie.

Moja ocena: [3.425]

[Jerry_Brewery]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zgodnie z przepisami: brąz z czerwonymi przebłyskami. Ładnie [5]
Piana: Średnio na jeża, jak to z brown porterach. Dość niska, szybko opada, choć zostawia na brzegach płynu swój ślad. [3]
Zapach: Przyjemny orzechowo-ciasteczkowy. Znać popiół, jest też lekki diacetyl. [4]
Smak: Bardzo przeciętny, wodnisty. Początkowo miło pieści nutami orzechów i toffi, później do głosu dochodzi popiół, kwaskowość i lekka goryczka. Niezbyt to przyjemne [2.5]
Wysycenie: Właściwie bez zarzutów, choć czasami mam wrażenie, że szczypie w język... [4.5]
Opakowanie: Do mnie prostota Ninkasi przemawia. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.425]

[leona]

Jest karmel, jest orzech, jest toffi, są nuty opiekane i lekko chmielowe. Może proporcje nie są idealne ale przecież z tego składa się brown ale

[Oskaliber]

Kolor: Herbaciany, mętny.
Piana: Kremowa, średnio obfita, średnio gęsta, średnio trwała. Opada do dziurawego kożucha.
Zapach: Karmel, orzechy, nutki przypalane.
Smak: Średnio treściwe. Trochę słodowości, karmel, orzechy, nuty kawy zbożowej i lekko opiekane, trochę ziemistej chmielowości i średnia, ale za wysoka kwaskowatość. Goryczka średnio niska.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Piwo mogłoby być bardzo dobre gdyby nie przesadzona kwaskowatość, która totalnie nie pasuje do stylu i je rujnuje. Myślałem, że może spowodowane jest to zbliżającym się końcem terminu ważności (chociaż notabene ten ma jeszcze 10 dni), ale czytając poprzednie komentarze widzę, że nie w tym tkwi problem. To samo było w przypadku Oatmeal Stoutu, więc Ninkasi wyraźnie ma z tym problem.

[Ciptongue]

To było moje pierwsze brown ale jakie piłem, również pierwsze piwo z browaru Ninkasi. Poprzednie recenzje na forum ichnich piw nie był zbyt zachęcające, ale Northern Brown Ale było nadspodziewanie smaczne i zgodne z moimi wyobrażeniami na podstawie opisów innych Brown Ale. Nie czuję się na siłach, żeby oceniać to piwo z Artomatu, ale chętnie bym powtórzył, miła odmiana w natłoku rewolucyjnych, nowofalowych piw wypuszczanych przez kontraktowców. Nie zapewnia może orgiastycznych walorów degustacyjnych, ale jest to bardzo przyjemne sesyjne piwo. Gdyby jeszcze dostępność i cena pozwalały na częstsze degustowanie.



*Pite lane w Chmielarni.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardziej brąz niż czerń bądź mahoń, mętne [3]
Piana: beżowa, drobna, opada szybko, nie osadza sie na szkle [3]
Zapach: słabiutki, słodowo-orzechowy [2.5]
Smak: rozwodnione, nierówne smaki, na początku lekka cierpka goryczka, przemieszana z posmakami kawowymi, czekoladowymi i owocowymi, w tle orzechowe akcenty, całość nie sprawia wrażenia jedności i wzajemnego uzupełniania jedynie jeden smak próbuje wyeliminować drugi [2.5]
Wysycenie: troszkę za wysokie [4]
Opakowanie: zaczynają mnie denerwować etykiety, prawie wszystkie jednakowe, widząc je na półce nie wiem czy to piwo już piłem czy nie [3]
Uwagi: To piwo to bebła, ot taki nieudany domowy eksperyment, połowa wylana

Moja ocena: [2.675]

[zgoda]

Bardzo mi smakowało nalane z pompy.