Grybów, Pilsweiser Wujek Sam, True American IPA

[Javox]

Piwo stworzone przez pasjonatów piwa z Krakowa i Grybowa.
Inicjatywa pod nazwą Pilsweizer i przyjaciele czyli piwowarzy przy piwnej marce Doran Kraków i Browar Grybów.

Ekstrakt 15,1º Blg, 6% obj. i około 70 IBU.
Słody: Pilzneński, Wiedeński i Karmelowy.
Chmiele: Magnum, Simcoe, Cascade, Citra.

Premiera tego piwa odbyła się w sobotę 9 maja w wielu miejscach w Polsce.
Ja próbowałem piwka w House of Beer w Krakowie, podawana wersja beczkowa była niepasteryzowana.
Butelki pewnie za niedługo będą dostępne tam gdzie sprzedają piwo z Grybowa.

Piwko smaczne, łatwo pijalne, nie za słodkie, chmiele amerykańskie pozwalały poczuć inne smaczki, goryczka stonowana, dopasowana.

Oby poziom smakowy tego fajnego piwka nie zmienił się to będzie fajnie.

Kolejni sympatycy amerykańskiego chmielu i smaku dołączają do rewolucji!

[tanhayi]

javox, nie wiem co za piwo piles...

Bo piwowarzy nawalili. Wujek sam zostal uwarzony jak piwo gornej fermentacji a zostal zakegowany jako dolnej fermentacji. Premiery odwolano w wielu miejscach.

[Javox]

Akurat byłem "przy wszystkim".

Piwo na początku było z mułem ale jak się wydaje z jednej beczki.
Mogła być pewna nawałka z kegowaniem ale to raczej błędy młodości i czegoś nowego w browarze.

Gdzie był problem z piwem lepiej było wycofać, nikt nie będzie podawał takiego piwa.

W House of Beer po odpuszczeniu "kilku" kufli piwko było bardzo fajne.

[tanhayi]

no to szkoda ze nie udalo mi sie wypic...

Na zdrowie

[Javox]

Będzie poprawka... myślę że dopilnują wszystkiego w 100%

[Prusak]

Koniec świata, Grybów uwarzył dające się wypić IPA. Trzeba jednak ogłosić koniec rewolucji. To już normalność. Teraz czekajmy na jakąś inną rewolucję.

[Ray89]

javox, nie wiem co za piwo piles...

Bo piwowarzy nawalili. Wujek sam zostal uwarzony jak piwo gornej fermentacji a zostal zakegowany jako dolnej fermentacji. Premiery odwolano w wielu miejscach.

Mógłbyś rozwinąć jak wygląda i na czym polega kegowanie piwa jako dolnej fermentacji?

[tanhayi]

Nie chce palnąć gafy. Ale z tego co wiem i się domyślam.

Podczas warzenia piwa górnej fermentacji, drożdże unoszą się na końcu warzenia na górze naczynia. I to na dole masz najczystsze miejsce w naczyniu. W fermentacji dolnej - na dole się gromadzi a na górze masz najczystsze miejsce. Tak więc. Panowie uwarzyli piwo górnej fermentacji("syf" na górze"), a rozlali tak jakby to był dolnej fermentacji, czyli rozlali od góry. Gdzie był "syf".

Czekam na wyprowadzenie mnie z błędu bo sam nie wiem co mówię

[Shooter_PL]

[mario633]

Nie chce palnąć gafy. Ale z tego co wiem i się domyślam....
Czekam na wyprowadzenie mnie z błędu bo sam nie wiem co mówię

No cóż, najwyraźniej...

[Shooter_PL]

Szok, że na tematycznym forum nikt nie zdementuje takiej herezji.

[tomo33]

Nie chce palnąć gafy. Ale z tego co wiem i się domyślam.

Podczas warzenia piwa górnej fermentacji, drożdże unoszą się na końcu warzenia na górze naczynia. I to na dole masz najczystsze miejsce w naczyniu. W fermentacji dolnej - na dole się gromadzi a na górze masz najczystsze miejsce. Tak więc. Panowie uwarzyli piwo górnej fermentacji("syf" na górze"), a rozlali tak jakby to był dolnej fermentacji, czyli rozlali od góry. Gdzie był "syf".

Czekam na wyprowadzenie mnie z błędu bo sam nie wiem co mówię

już ją walnąłeś znaczy gafe

[Shooter_PL]

Nie chce palnąć gafy. Ale z tego co wiem i się domyślam.

Podczas warzenia piwa górnej fermentacji, drożdże unoszą się na końcu warzenia na górze naczynia. I to na dole masz najczystsze miejsce w naczyniu. W fermentacji dolnej - na dole się gromadzi a na górze masz najczystsze miejsce. Tak więc. Panowie uwarzyli piwo górnej fermentacji("syf" na górze"), a rozlali tak jakby to był dolnej fermentacji, czyli rozlali od góry. Gdzie był "syf".

Czekam na wyprowadzenie mnie z błędu bo sam nie wiem co mówię

Uwarzyłeś kiedyś piwo? Czy tylko teoretycznie dywagujesz? Powiedz moim Ardenasom, że mają siedzieć na górze i nie wolno schodzić niżej.

[wrednyhawran]

Wydaje mi się, że problem w tym piwie polega na tym, że prawdopodobnie po fermentacji za szybko schłodzono je do temperatur lagerowych, przez co wylazł z niego potężny diacetyl. Kiedyś identyczną sytuację miałem w domowym AIPA, którą też postanowiłem "zlagerować" w lodówce. Totalne niedogazowanie piwa zdawałoby się potwierdzać moją tezę.

Więcej odczuć z degustacji tutaj:

http://www.malepiwko.pl/wszystkie-wpisy/degustacje/grybow-pilsweizer-aipa-wujek/

[Antylop]

Szok, że na tematycznym forum nikt nie zdementuje takiej herezji.

Czemu sam tego nie zrobisz mądralo... ?