Kolor: Złoty, mętny.
Piana: Biała, dosyć obfita, dosyć gęsta, dosyć trwała. Opada do kożucha minimalnie oblepiając szkło.
Zapach: Lekki, cytrusowo-żywiczny.
Smak: Treściwość średnio niska. Wyraźna zbożowość z akcentami chlebowymi i spora kwaskowatość spotęgowana jeszcze przez cytrusową chmielowość. Te dwa posmaki ostatecznie dominują. Goryczka dosyć niska.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Do wypicia. Źle nie jest, ale szału nie ma.
Kolor: ciemnawa slomka, metne [4.5] Piana: sredniopecherzykowa, biala, szybka redukcja do firanek ale niezbyt trwalych [4] Zapach: dosc intensywny, pomaranczowo-grejpfrutowy [4] Smak: przyjemna goryczka i cytrusowosc, wyczuwalna lekka kwasowosc jak przystalo na pszeniczniaki [4] Wysycenie: dosc wysokie a przy tym pijalne i lekkie [4.5] Opakowanie: rozpoznawalne i ciekawe, kapsel swietny, brak paru informacji (rodzaje slodu/chmielu/IBU) [4] Uwagi: warka do 30.07.2014, lekki pijalny i dobrze nachmielony pszeniczniak, ale nie powala.. nie wysuwa sie przed szereg, w smaku przypomina inne podobne piwa, chyba sunny ale dr brew podobne w smaku o ile pamietam
Dla mnie to piwo pachnie pelargonią.Długo się zastanawiałem nad zapachem, był mi znany, ale nie mogłem go zidentyfikować i w końcu olśnienie. Ale chyba dla weryfikacji tego poniekąd podejrzanego wrażenia nabędę jeszcze raz.
Dla mnie to piwo pachnie pelargonią.Długo się zastanawiałem nad zapachem, był mi znany, ale nie mogłem go zidentyfikować i w końcu olśnienie. Ale chyba dla weryfikacji tego poniekąd podejrzanego wrażenia nabędę jeszcze raz.
kurs sensoryczny odc. 8. W kolejnym odcinku kursu sensorycznego zajmiemy się cechami (czyli wadami i zaletami) piwa, które wprowadza do piwa chmiel. W części pierwszej cech piwa były podstawowe sur…
Kolor: Ciemnozłotopomarańczowy. [5] Piana: Nieszczególnie wysoka, ale ładna, drobno i średnio pęcherzykowa, bielutka. [3.5] Zapach: Troszkę cytrusów, żywicy, kwiatowości, może to faktycznie ta pelargonia? [4] Smak: Dosyć orzeźwiające, lekkie na pograniczu wodnistości. W ustach zostaje przyjemny, biszkoptowy posmak. Lekki kwasek, obecna cytrusowa goryczka. [4] Wysycenie: Bardzo wysokie, ale to dobrze. [5] Opakowanie: Etykiety Ursy są świetne. [5] Uwagi: Przyjemne, lekkie, przeźwiające. Nie powala, ale jest w porządku.
Kolor: Złoty, z bardzo delikatną mgiełką. [4] Piana: Podczas nalewania obfita, drobna, o śnieżnobiałej barwie. Niestety momentalnie zanika do cienkiej warstwy, a potem wianuszka. [3.5] Zapach: Początkowo wyraźny cytrus i pomarańcz, potem chmiel i słód. Piwo z partii z dna butelki z drożdżami jest zdecydowanie bardziej aromatyczne. [4] Smak: Podstawowa uwaga - jeśli piwa się nie wymiesza w butelce to początkowa partia smakuje jak lager. Wyczuwalna jest lekka słodycz. Na etykiecie anonsowany jest biszkopt, ale mi ta maślana słodycz kojarzy się z diacetylem. Dopiero po nalaniu części z drożdżami piwa zaczyna kojarzyć się z pszenicą zyskując przyjemne, charakterystyczne owocowo-goździkowe akcenty. Tak więc mieszamy! [4] Wysycenie: Umiarkowane, jak na pszenicę zdecydowanie zbyt niskie. [3] Opakowanie: Stylistycznie bardzo fajnie ale jak zwykle uwaga do tekstu z kontry. Nie za bardzo mnie orzeźwiło przez zbyt niskie wysycenie. [4.5] Uwagi: O wiele bardziej mi smakowała partia od połowy butelki którą nalałem sobie z drożdżami. Ta początkowo przypominała lagera...
Kolor: Ładny, lekko mętny słomkowy-złoty [4.5] Piana: Kegowa wersja ma średnio-niską, białą pianę z niezłym lacingiem. [4] Zapach: Zgniłe jajo zabija całą radość. Troszkę amerykańskich chmielów się przezeń przebija, ale bardzo nieśmiało. [2] Smak: Dość wodniste, wręcz lagerowe, ale za to rześkie i pijalne. [3.5] Wysycenie: Może trochę zbyt niskie, ale generalnie mi odpowiadało. [4] Opakowanie: Etykiety to zdecydowanie najlepszy element piw Ursy. [5] Uwagi: Pite z kega
Kolor: pite wieczorem, więc dla mnie kolor był rubinowo-brązowy, lekka mgiełka w klarowności [4] Piana: ecru, przybrudzona kurzem, leciutka, drobna, dość obfita, opadała powoli przeobrażając się w krzaczki na szkle i piwie [3.5] Zapach: slaby ale dość miły, zbożowo-owocowy [3] Smak: no szkoda, ze piwu brak treściwości i pełni bo o polepszyłoby walory smakowe piwa, w smaku można wyczuć leciutki chmielowy posmak, delikatne cytrusy, zbożowo-bananowe nuty, całość smaków moim zdaniem bardzo dobrze zbalansowana, gdyby nie ta wodnistość byłoby to bardzo dobre piwo [3.5] Wysycenie: bez zarzutu [5] Opakowanie: jak zwykle fajna etykieta, firmowy kapsel [5] Uwagi: Przyzwoite ale trochę niedopracowane piwo, brak mu ciała, solidnej treściwości i o est jedyny mankament tego piwa
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2014-06-26, 14:43.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: ładne, głębokie ciemne złoto [4.5] Piana: duże pęcherzyki, szybko się redukuje, bez koronki [3] Zapach: przy otwarciu dało potężną chmielową bombę, po nalaniu raczej żywica z odrobiną cytrusów [4] Smak: Delikatna goryczka świetnie skontrowana kwaskowością. Na siłę jakiś biszkopt da się znaleźć ale trochę to naciągane. Smak przyjemny, a że jest lekko wodniste to piwo megapijalne [4] Wysycenie: idealne, wysokie na tyle by czuć łaskotanie bąbelków po języku, ale nie jest zbyt nachalne [5] Opakowanie: Choć zazwyczaj są super, tym razem etykietka Ursy mi nie podchodzi. Ich kapsla też nie lubię. [3] Uwagi:
Kolor: Złoto-pomarańczowy, trochę za ciemny jak na zawartość ekstraktu. [4] Piana: Początkowo obfita, drobnopęcherzykowa. Dość szybko opada do postaci cienkie obwódki. [3.5] Zapach: Na pierwszym planie jak dla mnie guma jak u wulkanizatora. Zazwyczaj w innych piwach szybko ten zapach zanika, jednak tutaj wyczuwalny jest bardzo długo. Pod tym przytłumiony jest, bardzo przyjemny aromat cytrusowo-mandarynkowy przełamany delikatną zbożowością. [3.5] Smak: Cytrusy, słodkie owoce tropikalne i kwaskowatość. Pomimo, że jest to American wheat, że jest to lekkie piwo i ma ekstrakt na poziomie 11,4% i tak brakuje mu trochę słodowej treści, która uładziła by kwaśność i goryczkę, która jest wulgarna i nieułożona. [3.5] Wysycenie: Wysokie. [4] Opakowanie: Ładna artystyczna etykieta, może nie rzucająca się za bardzo w oczy ale za to miło na niej to oko zawiesić. [4.5] Uwagi:
Kolor: Eeee... Słaba, odstała herbata... [3] Piana: Kremowa, dość drobna, wysoka, średniotrwała, długo utrzymuje się półcentymetrowy kożuszek. [4] Zapach: Silny iglak, sosna i trochę pokrzyw. [3] Smak: Tu na szczęście łagodniej, zioła, stonowany chmiel, delikatne owoce, może ślad słodu... [4] Wysycenie: Niewysokie, OK. [4] Opakowanie: Konsekwentnie w stylu browaru, podoba mi się. Szlak na Kremenaros przez obie Rawki stanowczo polecam . [4] Uwagi: Sympatyczne piwo, nie powala niepotrzebnie goryczką, tylko lekko głaszcze, jak krzaki pokrzyw... .
Comment