Lata całe nie piłem już żadnego koncerniaka, ale jeśli jest faktycznie tak jak piszesz, to źle już ze mną
Tak jak nie jestem fanem zwykłych jasnych lagerów, tak Połczyńskie Zdrojowe zaskakująco lekko i ze smakiem mi wchodzi. Bez żadnych ochów i achów, po prostu normalne, zrównoważone, pijalne piwo. Ot, takie "czeskie".
M.

M.
Comment