Amber, Argus Porter Czarny

[Admirador]

Dziwi mnie odrobinę stosunkowo krótki termin ważności, bo do końca listopada tego roku.

Też mnie to zastanowiło. Moje dwa egzemplarze są do 27/11/15.
W ubiegłym roku nie kupowałem, więc nie mam pewności, ale termin był chyba równie krótki.

[robox]

W ubiegłym roku nie kupowałem, więc nie mam pewności, ale termin był chyba równie krótki.

Był do 22.12.2014 .

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brunatny. [4]
Piana: Była cieniutka, ciemno beżowa warstewka która szybko znikła bez śladu. [1.5]
Zapach: Palono-karmelowy, troszke kawowy, średnio intensywny i jakiś taki mało szlachetny, lekka metaliczność [3]
Smak: Nie jest zły. Niby jest mniej odfermentowany od ambera z tego samego ekstraktu a ma dużo mniej ciała. Paloność miesza się z karmelem 50/50, odrobina lukrecji, goryczka pod koniec robi się może nawet wyrazista i raczej palona z odrobiną alkoholu który ogólnie nie jest tutaj wcale aż tak nachalny, pozostaje śliwkowy posmak. [4]
Wysycenie: Średnie, wolałbym niższe. [3.5]
Opakowanie: Takie sobie, bez większych zastrzeżeń. [3.5]
Uwagi: Dobry stosunek Jakości/Ceny, jednak nie można oczekiwać cudów. Kupiłem drugą sztukę do leżakowania ale nie wiem czy to doda coś pozytywnego.

Moja ocena: [3.35]

[Joj]

Porównanie

Ponieważ jestem "fanem" dwóch niezłych piw z Lidl'a - Argus'a Maestic'a, Perlenbachera postanowiłem, że dokonam porównania dwóch piw tego samego typu z browaru Amber:
- Grand Imperial Porter,
- Argus Porter Czarny.

Suche dane:
Ekstrakt w obu przypadkach wynosi 18,1%. W Imperialu Alkohol stanowi 8%, natomiast w Argusie 7,9%.
Grand z datą do 15.01.2016, L1/2;
Argus 27.11.2015, L1/5
Otwieramy i...
Argus: w zapachu słodycz, czekolada, słody palone, karmelowe.
Grand: mniej słodki zapach, ale składowe takie same - więcej palonych, wytrawnych nut.
Kolor: Czarny - pod intensywne światło lekkie refleksy rubinowe - moim zdaniem dokładnie do samo.
Piana: kremowa, brązowawa, średnioziarnista do drobnopęcherzykowej, po 1 minucie nie było śladu ani w jednym, ani w drugim.
Tutaj ponownie powrócę do zapachu:
Argus daje lekka nutę metaliczną - w teście nie wychodzi żelazo, ale jakiś zapach tego typu jest - w tle czuje lekką nutę alkoholową, cała reszta schodzi na drugi plan;
Grand ma więcej składowych - tym razem w zapachu wydaje się słodszy i tutaj na pierwszy ogień wysuwa się paloność, czekolada, kawa.
Smak:
Argus: czekolada, kawa, akcenty palone, ale jest gdzieś w tle taka kwaskowość, żelazistość, grzeje.
Grand: słodszy, ale w smaku wrażenie nieco bardziej ułożonego - czekolada panuje, wydaje się mniej dojrzały - mam wrażenie, że stanowi całość, z której ciężko wyodrębnić smaki, co w przypadku Argusa nie stanowi problemu.

Oba piwa stały w lodówce na tej samej półce, gdy były nalewane było to samo, po 5 minutach Grand był zdecydowanie cieplejszy niż Argus.

Uważam, że różnice są takie same jak między dwoma rożnymi warkami tego samego piwa. Jedno nieco dłużej odfermentowane i ot - cała filozofia. Za 2,79 to bombowe piwo, ale przez to inaczej patrze teraz na Grand Imperiala.

Zdjęcie załączam.

[Joj]

Nie wiem gdzie jest pole edycji, dlatego pisze kolejną odpowiedź:
Żona po mnie zaczęła degustację i orzekła:
Grand: zapach i smak przypieczonego spodu piernika i alkohol.
Argus: czekolada gorzka i deserowa.

[Pinio74]

Biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości porter czarny jest bezapelacyjnie zwycięzcą konkursu. Alkohol zupełnie niewyczuwalny, a do tego w smaku obecne nuty gorzkiej czekolady i suszonych śliwek. Trochę brakuje temu piwu ciała, ale i tak jest bardzo dobrze. Dwie sztuki poszły do poczekalni. Zobaczymy jak będzie później.

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny. Pod światło jednak nie do końca (rubinowe przebłyski). [4]
Piana: Słabo. Na początku coś było, drobna, beżowa. Ale opadła za szybko (nawet jak na styl). [2]
Zapach: Nie jest intensywny ale jest przyjemny. Moje pierwsze skojarzenie to ciemne pieczywo, a dalej kawa. Alkohol trochę wyczuwalny, może jest też coś z aromatu odgazowanej coca-coli. [3.5]
Smak: No to jestem pozytywnie zaskoczony! To chyba rzeczywiście GIP w innej butelce.
Piwo nie jest wybitne, ale smakuje. Może trochę za "lekkie" (porter light ), ale pije się doskonale. Jest słodkawe (ale nie słodkie), czekoladowe, suszona śliwka też obecna. Alkohol niewątpliwie, ale tak przyjemnie raczej zaznacza obecność. [4]
Wysycenie: Raczej niskie, może w kierunku średniego, nie mam większych zastrzeżeń. [4.5]
Opakowanie: Etykieta prosta, ale podoba mi się. Duży minus za brak informacji kto piwo wyprodukował. [3]
Uwagi: Butelka: 27/11/15/
Wczoraj, w okolicznościach rodzinno-przymusowych, że tak powiem, piłem Warkę Strong. W porównaniu z "Pstrągiem" ten Argus to ambrozja
A tak całkiem na poważnie: całkiem niezłe piwo. Oczywiście, można znaleźć wiele dużo lepszych polskich porterów. Ale za niecałe 3 pln to do tej pory szukaliśmy codziennego pilsa. A tu jest porter codzienny Szkoda, że mam tylko jedną butelkę w zapasie. Grand Imperial droższy. A to raczej (prawie) to samo piwo.

Moja ocena: [3.6]

[marqqq]

27.11 L2/5

Piwo jest strasznie kwaśne, jakby ktoś kwasku tu dodał, do kompotu z suszu.
Zabija to całkowicie pozostałe smaki.
Blee. Ochyda może nie, ale jest niesmaczne.
Szczerze to mam problem z dopiciem.

[slyboots]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, czarny, rubinowy ciemny pod światło, klarowny [4]
Piana: Bardzo szybko opada praktycznie do zera [1.5]
Zapach: Słodowy, palony, kawa, suszone owoce [3]
Smak: Kwaskowe, alkohol, na finiszu suszona sliwka, akcenty kawowe jak to w palonych słodach bywa, goryczka średnia z palonego słodu - mi sie podoba, słodkie, średniotreściwe [3.5]
Wysycenie: Średnio - niskie, bardzo poprawne [4]
Opakowanie: Jak u Kolegi becik z postu #13, poprawne, może być, czarne tonacje [3.5]
Uwagi: Uwagi:

Warka: 27.11.2015 L1/5 - jak na portera krótka gwarancja
alk. 7,9% obj.
18,1% ekstraktu

Dobry porter - gdyby był trochę mniej słodki było by naprawdę super.
Za tą cenę naprawdę polecam jak ktoś lubuje się w Porterach.
Mniej więcej w połowie butelki alkohol już nie zwraca na siebie uwagi

Kupować puki jest w sklepie, edycja limitowana ma się rozumieć

Pozdrawiam

Moja ocena: [3.175]

[marqqq]

To L1/5 oznacza że jest 5 producentów, czy Amber ma więcej browarów/linii?
Bo dziwne że L2/5 jest niemal niepijalne?

[e-prezes]

Dziwny ten porter. To chyba jeszcze jakoś rozcieńczona wersja amberowskiego, bo nie czuć żadnego podobieństwa. Rzeczywiście kwaskowy, bezpianowy i nijaki. Najgorszy jaki piłem.

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pod światło ciemny czerwony rubin. [3.5]
Piana: Tylko podczas nalewania spora potem dość szybko opada do grubszej obwódki i niepełnej warstewki. Na szkle zostaje niewiele. [3.5]
Zapach: Owocowość z suszy owocowych ale podbita skórką jabłka . [3.5]
Smak: Słodkie, lekki karmel, leciutko palone, mini goryczkowość, trochę alko z pektynami. [4]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Uproszczone ale poprawne. Kolorystyka klasyczna - obleci. [4]
Uwagi: Piwo dość pijalne ale "zgrzytają" posmaki między sobą. Nie wiem czy leżakowanie dużo pomoże ale coś powinno.

Moja ocena: [3.75]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązoworubinowy. [4]
Piana: Niezbyt drobna, beżowa, dość wysoka ale nietrwała. [3]
Zapach: Słód, karmel, powiew winny i suszonych owoców. [4]
Smak: Jakiś dziwny karmel, taki "nieszczery" przez chwilę, zbyt silny. Suszone owoce poza tym, w zasadzie to wszystko... [3.5]
Wysycenie: Niskie, wiadomo. [4]
Opakowanie: Kapsel marki, czarno-złoto-czerwona (jakżeby inaczej!) eta, krawatka i kontra. Wzornictwo marketowe, wiadomo... [3.5]
Uwagi: To marketowy porter, no i taki trochę jest. Niedopracowany, a może niedoleżakowany...? Nie jest źle, pewnie był dość tani, nie pamiętam...

Moja ocena: [3.675]

[Dukat_WSI]

Czekamy na puszkę.

[ART]

Czarny Argus puszkowy jest z innego browaru, proszę opisywać we właściwych miejscach.