Dziś wezmę na mój amatorski warsztat Argusa oraz Johannesa.
Oba piwa w niebieskiej szacie graficznej (etykieta).
Johannes: 14,5% ekstraktu początkowego i 6,5% alkoholu;
Argus: 14,5% ekstraktu i 6,8 alkoholu.
Zapach: (z butelki): w Johannesie bardziej wyczuwalny alkohol, bardziej ciężki zapach, Argus słodowy, lekko słodki na finiszu wyczuwalny alkohol.
Piana: Johannes bardziej trwała, zostawiająca koronkę, Argus zniknął po 20 sekundach;/
Kolor: Jasne - to definicja koloru tego piwa i jest bardzo jasne - czytając że to piwo bursztynowe (na Argusie) i widząc parametry spodziewałem się czegoś ciemniejszego.
Zapach ze szkła: Johannes mydli alkoholem, ale wyczuwam jakiś taki koniakowy zapach - trochę jak z belgijskich piw - dziwne ale robi takie wrażenie - jest to zanikające ale mierzi w nosie; Argus wydaje się czystszy zapachowo - słód.
Smak: Johannes to piwo mocne i to czuć w smaku, grzeje w przełyku, czuć słód moim zdaniem z dodatkiem słodu karmelowego. Trąci lekko koźlakowato, ale nie jest tak mdły;
Argus bardziej orzeźwiający mimo, że mocniejszy - pod koniec czuć alkohol i słodowość.
Wysycenie: Johennes: za małe; Argus: średnie i moim zdaniem odpowiednie - uważam że to zasługa temperatur i dlatego bardziej wysycone bardziej mi odpowiada jako odczucie w ustach.
Podsumowując: Różnice są ale widać je tylko w bezpośrednim zestawieniu i śmiało można przyjąć, że są to naturalne różnice jakie występują między dwoma warkami tego samego trunku - w jednym przypadku bardziej odfermentowanego.
Oba piwa w niebieskiej szacie graficznej (etykieta).
Johannes: 14,5% ekstraktu początkowego i 6,5% alkoholu;
Argus: 14,5% ekstraktu i 6,8 alkoholu.
Zapach: (z butelki): w Johannesie bardziej wyczuwalny alkohol, bardziej ciężki zapach, Argus słodowy, lekko słodki na finiszu wyczuwalny alkohol.
Piana: Johannes bardziej trwała, zostawiająca koronkę, Argus zniknął po 20 sekundach;/
Kolor: Jasne - to definicja koloru tego piwa i jest bardzo jasne - czytając że to piwo bursztynowe (na Argusie) i widząc parametry spodziewałem się czegoś ciemniejszego.
Zapach ze szkła: Johannes mydli alkoholem, ale wyczuwam jakiś taki koniakowy zapach - trochę jak z belgijskich piw - dziwne ale robi takie wrażenie - jest to zanikające ale mierzi w nosie; Argus wydaje się czystszy zapachowo - słód.
Smak: Johannes to piwo mocne i to czuć w smaku, grzeje w przełyku, czuć słód moim zdaniem z dodatkiem słodu karmelowego. Trąci lekko koźlakowato, ale nie jest tak mdły;
Argus bardziej orzeźwiający mimo, że mocniejszy - pod koniec czuć alkohol i słodowość.
Wysycenie: Johennes: za małe; Argus: średnie i moim zdaniem odpowiednie - uważam że to zasługa temperatur i dlatego bardziej wysycone bardziej mi odpowiada jako odczucie w ustach.
Podsumowując: Różnice są ale widać je tylko w bezpośrednim zestawieniu i śmiało można przyjąć, że są to naturalne różnice jakie występują między dwoma warkami tego samego trunku - w jednym przypadku bardziej odfermentowanego.
Comment