Artezan, Żytnie Babie Lato

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[KarlPopper]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Trochę ciemna słomka [4.5]
Piana: Krótka i mała ale może to kwestia nalewania przez barmana [3.5]
Zapach: Są białe owoce, dokładniejsze doznania zapachowe uniemożliwił nie do końca domyty kufel [4]
Smak: Bardzo pijalne, bardzo przyjemne, bardzo miła goryczka, fajna kwaskowkść, idealne dla hopheadów na lato. [5]
Wysycenie: Odpowiednie dla stylu [5]
Opakowanie: Konsekwentn etykieta dla eksperymentów Artezana, jest ładna [4.5]
Uwagi: Kolejne świetne piwo od Artezana. Wypite w Viva la Pinta

Moja ocena: [4.45]

[docent]

dokładniejsze doznania zapachowe uniemożliwił nie do końca domyty kufel
Wypite w Viva la Pinta

Ups, w takim lokalu nie potrafią domyć szkła

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złote, prawie klarowne. [5]
Piana: Drobna, obfita, o białej barwie. Średnia warstwa obecna do końca. [4.5]
Zapach: Początkowo słodki aromat kojarzy się z drożdżami piekarniczymi znanymi chociażby z 'Końca Świata'. Potem wyczuwalna charakterystyczna fenolowa przyprawowość. [4]
Smak: W smaku podobnie jak w aromacie - najpierw wyczuwalna jest lekka słodycz, potem bardziej wyraźne stają się przyprawowe akcenty. Mimo obecności słodkiej nuty jest całkiem rześkie. Aha, rozgrzewająca moc woltażu była wyczuwalna po pierwszym łyku! Goryczka i cytrus na umiarkowanym poziomie. [4]
Wysycenie: Dość wysokie, dobrze wpływające na rześkość piwa. [5]
Opakowanie: Obecna jedynie 'etykieta zastępcza', szkoda. [3]
Uwagi: Przeszkadzały mi te słodkie nuty. Wolę wersje Babiego z wyraźniej zaznaczonym cytrusem.

Moja ocena: [4.1]