Piwo gotowe do oceny
Bojanowo, Bojan Złoty Smok
Collapse
X
-
Bojanowo, Bojan Złoty Smok
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, pilsowaty. Piwo jest klarowne. [4.5]
Piana: Wysoka, biała, zostawiła sporu osadu na szkle. Pęcherzyki drobne. [4]
Zapach: Głównie słodowy, trochę zbożowy i ziołowy. Jest też delikatna landrynka. Przypomina to trochę Lwówek Książęcy. [3.5]
Smak: Też słód na pierwszym miejscu, jest również lekka owocowa nuta. Goryczka jest niska, ale ładnie połączona ze słodkością. Piwo jest bardzo treściwe, syte. Niepokoi tylko wyraźnie wyczuwalny, szczególnie na finiszu kwasek. [3.5]
Wysycenie: Średnie, odpowiednie. [3.5]
Opakowanie: Kojarzy mi się z wystrojem chińskiej restauracji w moim mieście, do której ostatnio chodzę prawie codziennie. Tam Złoty Smok by pasował do popicia dań. [3.5]
Uwagi: Ogólnie to niezły lager, ale bez rewelacji. Data do 29.10.2014.
Moja ocena: [3.6]
-
-
Nic szczególnego, lager z dodatkiem ryżu, niemrawy, bezpłciowy.
Aha, nawet ładna piana...Last edited by Mario_Lopez; 2014-08-11, 17:09.Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBE
Comment
-
-
Jeśli chodzi o samo piwo - słodowo, ryżowo, nieciekawe, ale chyba takie właśnie miało być na lato?
U nas w mieście, Panie Dariuszu, ceny są zasadniczo różne. Najlepiej jest na Podmiejskiej, gdzie dziś nabyłem AIPA z kormorana po 6,8. Na Jana Pawła II Złoty Smok kosztował bodaj 3,80 (AIPA 7,80) a więc w centrali pewnie koło 3,50 da się kupić. Każdy sklep ma swoją marżę ale myślę, że powyżej 4,50 to już zdzierstwo.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemny słomkowy piwo klarowne z połyskiem [5]
Piana: cztery minuty wytrzymało do pierwszego oczka. Oblepia szkło. [4.5]
Zapach: wybija się na czoło zapach słodowy nie wyczuwam alkoholu bardzo delikatny zapach chmielu trochę więcej by się przydało ale może się czepiam. [4]
Smak: tak jak w zapachu smak delikatny subtelny z tyłu wyczuwam pieprz przez to nie jest mdłe super się wypiło [4.5]
Wysycenie: odpowiednie [5]
Opakowanie: Gdyby etykieta była trochę jaśniejsza tak jak kiedyś GD byłoby super. Stąd odejmuję pół punktu [4.5]
Uwagi: Będę powracał super kompozycja i co ważne w tym piwie nie ma żadnych lasów iglastych ,bananów, cytrusów. Dobre sesyjne piwo.
Moja ocena: [4.375]
Comment
-
-
Kolor słomkowy, piana w postaci obrączki, aromat słodowo-mdławy, smak delikatny, słodowy z kwaskowatymi i lekko goryczkowymi elementami.
Dziwny eksperyment, myślę, że bardziej bym go docenił gdyby pojawiło się na rynku na przełomie maja i czerwca a nie początku sierpnia.
Wypiłem bez zachwytów, bez uniesień ale i bez problemu. Liczę na beczkową powtórkę w Osiecznej
Comment
-
-
Należę do tych, którzy przeliczają doznania na złotówki (lub odwrotnie), i dla mnie jest tu dużo za mało doznań jak na 4 zł. Ot, lager nieco powyżej średniej, tyle że ta średnia niezbyt wysoka.
"Portfolio" Bojanowa jest dla mnie zagadką, przynajmniej na poziomie sklepu: cena z górnej półki, etykiety z dolnej półki, smak poza Black IPA co najwyżej ze średniej półki. W ofercie BRJ jest kilka dobrych lub świetnych piw, nie rozumiem, po co mnożyć niewiele się różniące jasne lagery. Nie lepiej postawić na większą wyrazistość? Od paru lat przewija się na forum gadka, że jesteśmy sekciarzami, że koncerny tłuką swoje, bo mają zbyt, mają sprzedaż, zarabiają grubą kasę, a my się emocjonujemy jak dzieciaki i w ogóle jesteśmy naiwni i śmieszni w swojej niszy. I co? Nagle Tyskie wypuszcza ambitniejszą serię, Żywiec to samo. Panie Marku, pan się nie boi. Pan sypnie do pieca, a nie takie tam pitu pitu.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ło, matko, prawie cytrynowożółty, no... bledziutki... [3]
Piana: Biała, rzadka, słaba, niewysoka i nietrwała. [2.5]
Zapach: Też słabizna... Taka mieszanka słodowo-chmielowa wywołuje u mnie (i nie jest to komplement) skojarzenia z eurolagerem. [3]
Smak: Ślad metalowy, chmiel nieco góruje nad słodem, znowu "europejsko"... [3]
Wysycenie: Średniowysokie. [4]
Opakowanie: Rozumiem, że to nawiązanie historyczne do jakiegoś piwa sprzed lat.
Mnie jednak nieodparcie (być może z racji miejsca zamieszkania) nieodparcie ta stylistyka kojarzy się z barem w Wólce Kosowskiej .
Ale i tak to najmocniejsza strona piwa... [4]
Uwagi: Ryż nie ryż, nie pamiętam, abym pił takie słabe piwo z Be-eR-Jotu .
Moja ocena: [3.05]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bladozłoty, idealnie klarowny. [5]
Piana: Średniowysoka, acz biała i trwała. Raczej drobnopęcherzykowa. [3.5]
Zapach: Ta nuta ryżu jest dosyć intrygująca i podoba mi się poza tym słodowość i raczej niewiele. [3.5]
Smak: Pierwszy łyk bardzo mi smakował, ale im dalej, tym gorzej. Nie licząc ryżowego, całkiem fajnego posmaku, piwo zmierza w kierunku eurolagera. Całkiem niezłego i orzeźwiającego, muszę przyznać. Lekki kwasek, który raczej przeszkadza, i, hmm... Twarda tekstura piwa? Sprawia w ustach wrażenie gęstego. [3.5]
Wysycenie: W porzadku. [5]
Opakowanie: Skład pełny, etykieta kojarzy mi się z tanimi piwami pitymi przez panów "kierowniku, daj 1 zł na piwo", poza tym informacji niewiele. No i nie podoba mi się, że klient może zostać wprowadzony w błąd - myśli, że to stary "Złoty Smok" z Fortuny, a to przecież inne piwo... [3.5]
Uwagi: Szału nie ma, ale piwo wypite bez przykrości.
Moja ocena: [3.65]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi"Portfolio" Bojanowa jest dla mnie zagadką, przynajmniej na poziomie sklepu: cena z górnej półki, etykiety z dolnej półki, smak poza Black IPA co najwyżej ze średniej półki. W ofercie BRJ jest kilka dobrych lub świetnych piw, nie rozumiem, po co mnożyć niewiele się różniące jasne lagery. Nie lepiej postawić na większą wyrazistość? Od paru lat przewija się na forum gadka, że jesteśmy sekciarzami, że koncerny tłuką swoje, bo mają zbyt, mają sprzedaż, zarabiają grubą kasę, a my się emocjonujemy jak dzieciaki i w ogóle jesteśmy naiwni i śmieszni w swojej niszy. I co? Nagle Tyskie wypuszcza ambitniejszą serię, Żywiec to samo. Panie Marku, pan się nie boi. Pan sypnie do pieca, a nie takie tam pitu pitu.
Comment
-
-
Koźlik był z Lwówka. Bojanowo robi Black IPA.
Comment
-
Comment