Jurand, Bock Beer (Koźlak)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam363
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.02
    • 30

    a ktos pil sambora

    Comment

    • Wujcio_Shaggy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 4628

      A i owszem: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=779 .

      Lista wszystkich piw, które piliśmy: http://www.browar.biz/piwa.php .

      Ale staramy się tu nie pisać nie na temat (zwłaszcza w dziale Piwo-konkretnie: co ma wspólnego Sambor z Koźlakiem Juranda?) i używać liter z ogonkami.
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

      Comment

      • adam363
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2005.02
        • 30

        oki sorki

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
          A i owszem: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=779 .

          Lista wszystkich piw, które piliśmy: http://www.browar.biz/piwa.php
          Alem się obśmiał.

          Comment

          • Pinio74
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.10
            • 3881

            Od mojej oceny Koźlaka (czerwiec 2004) minęło trochę czasu, mogę ją zatem nieznacznie zweryfikować (na plus). W aktualnie pitym przeze mnie bocku alkohol nie przeszkadza już jak kiedyś, moc jest wyczuwalna, ale teraz przeważają goryczkowo-słodowo-karmelowe nutki, piana także jakby się poprawiła. Nic tylko pić, naprawdę dobre piwo. Ciągła możliwość zakupu w płockim Auchanie cena: czteropak 0,33 za 10,49 zł, jak się chce kupić jedno to kosztuje 2,99 zł. Polecam.
            BIRRARE HUMANUM EST

            Comment

            • nikita_banita
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 1363

              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Jak dla mnie jest to rubin, ale nie mroczno-porterowy tylko klarowny i przejrzysty. Bardzo mi się podoba. [4.5]
              Piana: Beżowa, złożona z drobnych pęcheżyków, niezbyt jednak trwała. Po kilku chwilach znikła "czapa", ale pozostała cienka warstwa, która już do końca pozostała w niezmienionej postaci. [4]
              Zapach: Głęboki, drażni intensywnie moje nozdrza, ale jego woń nie jest wszechobecna w pokoju i nie zdominowuje otoczenia. [4]
              Smak: Goryczka wyraźnie wyczówalna, pozostaje na kubkach smakowych długo po przełknięciu. Nieco słodkawo-palonych nut, które mnie objawiły się dopiero po kilku łykach. Kiedy pierwszy raz sięgałem po to piwo myślałem, że alkohol będzie bardziej wyczówalny, ale wg mnie jest to bardzo dobrze zrównoważone piwo, w którym alkohol nie dominuje. [4.5]
              Wysycenie: Nagazowanie raczej mizerne, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Po namyśle stwierdzam nawet, że jest to zaletą tego piwa. [4]
              Opakowanie: Ładna etykieta, ale mam też pewne minusy: za brak firmowego kapsla, zieloną butelkę i brak na rynku butelek o pojemności 0,5l. [4]
              Uwagi: Jest to jedno z tych piw, do którego regularnie powracam i z całą powagą zachęcam do zakupu oraz spożycia wielu moich znajomych.

              Moja ocena: [4.225]

              Comment

              • o_slon
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2005.05
                • 24

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Przywieziono mi z Olsztyna Koźlaka, którego wcześniej pijałem ale bez specjalnych wzruszeń. Cos jednak musiało się stać i jest to albo wina dłuższego nieobcowania z moim ulubonym Kożlakiem Ambera, albo panowie piwowarzy z Olsztyna postnowili poprawic swoje notowania (na pewno u mnie). Już sam kolor pamiętałem inaczej. kiedyś to było coś brązowego a piwo pite wczoraj miało kolor szlachetnego rubinu. [5]
                Piana: Piana dość szybko mi uciekała, ale po wlaniu do kufla wygladała ślicznie :-). [4]
                Zapach: Delikatny i przyjemny [4.5]
                Smak: Pięknie musuje - tak jak wszystkie moje ulubione wysoko-ekstraktowe piwa i co najważniejsze zniknął gdzieś mocno alkocholowy posmak który kiedyś mnie odstraszał. [4.5]
                Wysycenie: j.w - trudno mi oddzielić nasycenie od smaku. Razem składa się to na "miód w pysku" [4.5]
                Opakowanie: Opakowanie pasuje, choć 5 zarezerwowane jest do "Venomowego" Ambera. [4]
                Uwagi: Jedno jest pewne, że nie będę czekał aż ziomale z Mazur przywiozą mi go w prezencie tylko rozejrzę się gdzie go można nabyć w Łodzi

                Moja ocena: [4.45]
                naturalnegeny.pl

                Comment

                • Shlangbaum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2005.03
                  • 5828

                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Piękny rubinowy!!! [5]
                  Piana: Na początku obfita, chwilke póniej obfita, a jeszcze chwilkę dalej obfita. A do samego końca cieszy piwosza solidnym kożuszkiem. [5]
                  Zapach: Zapach to najsłabsza strona tego piwa. Alkoholowo słodowy, niestety ledwie wyczuwalny. [3.5]
                  Smak: Alkoholowy smak z wyrażnym smakiem palonego słodu i delikatną goryczką. Wszystko ładnie skomponowane długo zostaje w ustach. [4.5]
                  Wysycenie: Można by to poprawić. O ile w bock'ach nie potrzebuję wcale dużego nasycenia, a już najmniej tego by gazem mi się odbijało to jednak tutaj bąbelki są ciut za mało aktywne. [4]
                  Opakowanie: Ładna etykieta (oceniam nowe opakowanie, z napisem Koźlak nie Bock) z zamieszczonymi na niej wszystkimi danymi o piwie i browarze. Pasuje mi do tego piwa ten zielony baczek, wszak mocnego dobrego piwa 0,33l spokojnie wystarczy. [5]
                  Uwagi: Dziękuje sieci sklepów spożywczych Kefirek s.p.zoo za to, że można u nich o każdej porze dnia i nocy kupić to znakomite piwo!

                  Moja ocena: [4.225]

                  Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                  Comment

                  • zAjkA
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.12
                    • 1089

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Piękna ciemna rubinowa barwa miła dla oka. Nic do zarzucenia. [5]
                    Piana: Chyba jedyny mankament tego piwa. Początkowo wysoka, obfita, drobnoziarnista. Szybko jdnak opada po czym pozostawia po sobie pierścień dookoła szklanicy. Plus za brunatną barwę. [3.5]
                    Zapach: Jedyny zapach jaki wyczułem to słodkawy aromat slodowy. Nic pozatym. [4]
                    Smak: Wyraźna goryczka daje o sobie znać już przy pierwszym łyku. Kontynując dalej wyczuwamy miły posmak palonego słodu co w efekcie daje akcent podobny do kawy. [4.5]
                    Wysycenie: Jak dla mnie nieco za duże. Wyraźnie czuć gaz podczas przełykania ktory nieco wplywa na smak. [3.5]
                    Opakowanie: Zgrabna zielona buteleczka 0,33l a na niej etykieta utrzymana w złoto-zieono-bordowej tonacji. [4.5]
                    Uwagi: Ogólnie całkiem przyzwoity koźlak. Jeszcze nie raz go powtórze. Szkoda tylko że czuć w nim za bardzo alkohol. Polecam

                    Moja ocena: [4.2]
                    Last edited by zAjkA; 2005-06-27, 14:12.
                    Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                    Comment

                    • ajos
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2004.09
                      • 91

                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Piękny kolor, połączenie wiśni z bursztynem. [4.5]
                      Piana: Mocna, gęsta, bardzo długo się utrzymuje, średnie dziury, kolor jasnego cappucino. [4.5]
                      Zapach: Mocno słodowy plus alkohol, kojarzy się z coca-colą. [3]
                      Smak: Z początku mocno słodki pozostawia jednak silny posmak goryczkowy który później dominuje, czuć także alkohol. Bardzo lekka nuta kawowa. W sumie dość "ciężka" kompozycja. [3]
                      Wysycenie: Nieco za słabe. [3.5]
                      Opakowanie: Butelka 0,33. Etykieta bordowo-ciemnozielona z niewielkim czarnym kozłem umieszczonym centralnie. W efekcie piwo nie rzuca się w oczy. [4]
                      Uwagi: Jak dla mnie jednorazowa ciekawostka, nie umywa się do Koźlaka z Ambera. Skojarzenia smakowe miałem z ciemnym piwem z browaru Fortuna.

                      Moja ocena: [3.3]

                      Comment

                      • Pinio74
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.10
                        • 3881

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ajos
                        Uwagi(...) nie umywa się do Koźlaka z Ambera (...)
                        Moim zdaniem stwierdzenie trochę na wyrost i nie chodzi mi o Twoje subiektywne odczucia i ocenę, lecz o sam fakt porównania z Koźlakiem Ambera. Porównanie to według mnie nie ma sensu, bo to są zbyt różne piwa (warzone wg innych zasad) i co ciekawe, to Koźlak z Juranda jest znacznie bliższy kanonom gatunku.
                        Last edited by Pinio74; 2005-08-05, 11:07.
                        BIRRARE HUMANUM EST

                        Comment

                        • damnar
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2005.05
                          • 18

                          nie możesz porównywać Koźlaka Juranda 18 Blg z pseudo |Kożlakiem z Bielkówka, który nie ma nawet 16 Blg żeby można było go nazwać Koźlakiem. Jurandowski to prawdziwy Kożlak nawet dubeltowy (18 Blg)
                          Rewelacyjny!

                          Comment

                          • grzech
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.04
                            • 4592

                            Polecam picie piwa głównie wg własnych gustów. Zgodnie z tym już nie sięgnę po Koźlaka z Juranda. Po ostatniej wpadce - ten był wypijalny. Nie wiem gdzie poszło to 18 Bulgotów, ale na pewno nie w esencjonalnośc smaku. Piwo za jasne, zbyt uklepkowate. No i przebijał się (choć niesmiało) jurandowy posmaczek, którego nie trawię. Koźlak z Ambera może mieć i 12 stopni, ale wg mnie jest po prostu smaczniejszy.

                            Comment

                            • Lucyfugus
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.07
                              • 1

                              Koźlaka z browaru Jurand można kupić w siecie Carrefour. Kupowałem na Śląsku. Jest w butelkach 0,3 l. Wyborne!

                              Comment

                              • ajos
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2004.09
                                • 91

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74
                                ...fakt porównania z Koźlakiem Ambera. Porównanie to według mnie nie ma sensu, bo to są zbyt różne piwa (warzone wg innych zasad) i co ciekawe, to Koźlak z Juranda jest znacznie bliższy kanonom gatunku.
                                Ok, popełniłem błąd porównując ze sobą te dwa piwa. Wynika to jednak z tego że sugerowałem się nazwą piwa jako że technikalia produkcji amberowego i jurandowego są mi kompletnie nieznane. Poza tym jako piwosz szukam raczej nowych ciekawych smaków a mniej mnie interesuje proces produkcji. W sumie powinienem złożyc samokrytykę i powstrzymywać się od takich porównań do czasu zgłębienia wiedzy techniczej
                                A zdania nie zmienie, Koźlak z Juranda jest dość słabym piwem. Za to ten z Ambera zdecydowanie mi pasuje

                                Comment

                                Przetwarzanie...