Jurand, Bock Beer (Koźlak)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bob1969
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.02
    • 170

    No jestem pod wrażeniem ... prawie sześć lat po terminie ... jadu kiełbasianego nie było?

    Comment

    • zohan666
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2012.11
      • 259

      Jak kolega nie odpisze to znaczy, że był

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bob1969
        No jestem pod wrażeniem ... prawie sześć lat po terminie ... jadu kiełbasianego nie było?

        Skąd jad kiełbasiany w piwie?
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • JAckson
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2004.05
          • 6122

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
          Skąd jad kiełbasiany w piwie?
          Pewnie z martwego szczura w kadzi....
          MM961
          4:-)

          Comment

          • franekf
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2004.06
            • 944

            Kurde, też mam takiego koźlaka w piwnicy, ale jak zobaczyłem grubą warstwę osadu to zniechęciłem się nieco do picia. Czy Slavoy dawał znaki życia po degustacji? Bo może się jednak skuszę
            Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
            http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
            Piwny Janusz bez Teku

            Comment

            • kony
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2005.08
              • 1701

              Wczoraj wziąłem na spytki jedną z butelek z datą 22.11.2007
              Sporo już osadu na dnie ale wyglądał na solidnie ubity. Niestety po otwarciu butelki wraz z gazem sporo tego osadu się uwolniło i trochę trafiło do szklanki pomimo tego, że zostawiłem najgęściejsze w butelce. W zapachu nie wyczułem nic niepokojącego, pieniło się ładnie ale dość szybko piana zredukowała się do cienkiej warstwy. W smaku nieco jakby wodniste ale bez wyraźnych wad. Słodowo-karmelowe, płytkie, bez akcentów alkoholowych.
              W sumie nieźle jak na termin ale i zachwycać się nie ma czym. Zdecydowanie jako ciekawostka i takich ciekawostek mam jeszcze 3 sztuki, które przetestuję w bliżej nieokreślonej przyszłości

              Comment

              • Aldach
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.07
                • 1269

                Przedostatni z zapasu.
                Termin przydatności do spożycia minął 9 lat temu.
                Zero osadu, piękny zapach, niezłe nasycenie wytrawny smak
                Kiedyś to umieli piwa robić

                Comment

                Przetwarzanie...