Warka do 07.03.2016. Żadnego DMS nie wyczuwam, natomiast diacetyl, owszem, w dawce tolerowanej, choć wyrazistej, piana obfita, dosyć trwała, widoczny brak filtracji. Goryczka na średnim poziomie, przykryta niestety trochę przez maślane nuty. Gdyby nie zmierzanie w stronę Witnicy jeśli chodzi o masełko, dalej byłoby to jedno z ulubionych bezpretensjonalnych piw.
No i zmiana etykiety. Mi się ta siermiężność, rodem z dawnych lat, podobała, teraz jest nijakość.
No i zmiana etykiety. Mi się ta siermiężność, rodem z dawnych lat, podobała, teraz jest nijakość.
Comment