Kolor: Złoty, praktycznie klarowny. [5] Piana: Drobna, niska, ładnie osadza się na szkle. [4] Zapach: Po ogrzaniu wyrazisty, specyficzny aromat chmielu Sorachi Ace czyli lekki cytrus i "mdławy" melon. [4] Smak: Sorachi Ace jak najbardziej nadaje ton temu piwu. Goryczka wyraźna ze specyficznym mdławym posmakiem melona/białych owoców. [4] Wysycenie: Bąbelki bardzo ładnie pracują, nasycenie dość wysokie. [5] Opakowanie: Odróżnia się od "łowickich" etykiet Bednar. Nazwa nawiązuje do Japonii, ok. [3.5] Uwagi: Piwo "technicznie" bez zarzutu, tyle że ja tego chmielu Sorachi Ace po prostu nie lubię :P
Kolor: Ciemnozłoty, lekko zamglony. [4.5] Piana: Niska, acz gęsta biała powłoka o niezłym lacingu. [4] Zapach: Cytrusy, z dominującą rolą mandarynek. W tle majaczy słodka żywica, która nadaje aromatowi marmoladowy posmak. Niestety, pojawia się też nutka siarki. [4] Smak: Słodki, bliższy imperialowi, niż zwykłemu IPA. Słodycz głównie owocowa: mandarynkowa i tropikalna. Finisz to z kolei solidna gorycz ziołowa. [4] Wysycenie: Dość wysokie, miło łechcące gardziel. [4.5] Opakowanie: Nie do końca rozumiem błąd (sorachE zamiast sorachI) w nazwie. Poza tym jest okej. [3.5] Uwagi: Po więcej wrażeń zapraszam tutaj: http://bit.ly/1pO6b3h
Comment