Bednary, Ambergris

[coder]

Aromat: Palony, przypalany, "stoutowy", lekko chmielowy

Piana: niska, gęsta, mało trwała

Smak: skórka razowca, przypalane i palone posmaki, ze stoutowym charakterem, dość solidny posmak chmielowy

Goryczka: średnia, przypalana

Odczucie w ustach: lekko szorstkie

Ogólne wrażenie: dobre piwo, brown ale ciążące w kierunku stouta

[Klatak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardziej w stronę Black IPA, praktycznie czarna z rubinowymi przebłyskami, zmętnienie co najmniej średnie. [4]
Piana: Obfita, kremowa, dość drobno zbudowana, dość trwała, zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Intensywny pochodzący zarówno od słodu jak i chmielu. Kawa, czekolada, prażony słonecznik, skórka pomarańczy w czekoladzie. [5]
Smak: Podobnie jak w aromacie jest i kawa i gorzka czekolada. Goryczka średnia, nieco zalegająca. Odrobina kwaśności pochodząca od ciemnych słodów. [4]
Wysycenie: Średnie. [4.5]
Opakowanie: Zastępcze. [4.5]
Uwagi: Warka z datą do 30.10.2014. Piwo bardzo ciekawe ale to raczej powinno być Black "Pale" Ale niż American Brown Ale.

Moja ocena: [4.45]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Nieprzejrzysty brąz. [4]
Piana: Beżowa, drobna, dość wysoka, powoli się redukuje. [4]
Zapach: Karmel - kawa - czekolada . [4]
Smak: Aksamitna gorzka czekolada, posmak kawy, z tyłu wypełzają klimaty ziołowo-chmielowe... [4]
Wysycenie: No, niskie. A jakie miałoby być...? [4]
Opakowanie: Goła NRW, jedynie z małą "etykietą zastępczą" z kogucikiem. [3]
Uwagi: Sympatyczne, aksamitne piwo z ukrytym chmielowym zębem .

Moja ocena: [3.95]

[Oskaliber]

Kolor: Bardzo ciemny brąz, pod światło rubinowe refleksy.
Piana: Kremowa, obfita, gęsta, dosyć trwała. Opada do kożucha oblepiając szkło.
Zapach: Kawa, karmel i cytrusowe amerykańskie chmiele.
Smak: Średnio treściwe. Bardzo mocna kawa zbożowa, odrobina karmelu, szczypta cytrusowości od amerykańskich chmieli i lekka kwaskowatość. Zdecydowanie bardziej 'brown' niż 'american'. Goryczka średnia.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Może być, choć wolę jak American Brown jest jednak wyraźniej 'american'. Tutaj jest bardzo 'brown', aż wręcz zawiewa momentami gdzieś w kierunku stoutu.

[Shedao]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brunatny, prawie nieprzejrzysty. [4.5]
Piana: Po nalaniu - średnia warstwa ze sporymi pęcherzykami, niezbyt urodziwa. Kolor jasnokremowy. Po paru łykach - "przeminęło z wiatrem". [2.5]
Zapach: Karmelowo-czekoladowy, z dość intensywnym aromatem chmielowym. Całkiem przyjemny. [4]
Smak: Gorzka czekolada. Oba posmaki wyraźnie dominują, karmelu (za którym nie przepadam) prawie nie czułem. [4]
Wysycenie: Średnie. Pasuje. [4.5]
Opakowanie: Bardzo ładna etykieta, kapsel czarny. [4.5]
Uwagi: Piwo to swoją nazwą nawiązuje do twórczości Jeffa Vandermeera ("Miasto szaleńców i świętych", "Shriek: Posłowie" oraz "Finch"), których to akcja jest osadzona w fikcyjnym mieście Ambergris. Na etykiecie pojawia się nawet cytat z "Fincha". Ten fakt wystarczył, żebym zainteresował się tym piwem, pomimo niezbyt ciekawego dla mnie stylu piwnego (American Brown Ale).

Browar Bednary sam w sobie jest dla mnie sporą niewiadomą, niby piłem od nich 11 piw, ale tylko dwa mnie naprawdę porwały (Osteroida i O Rzesz Ku...), a reszty nie umiem sobie przypomnieć. Ambergris nie dołączył do tej dwójki, ale to wciąż solidne piwo, do którego czasem bym wrócił - gdyby było o połowę tańsze, naturalnie. Wrażenia - pozytywne.

Moja ocena: [3.925]

[sibarh]

Poprawna nazwa AMBERGRIS.
Foto: