Zarzecze, [Kingpin] Rocknrolla

[emes]

Byłem na premierze Kingpina w piątek w KiKu, żadne z piw według mnie nie miało wad związanych z zepsuciem czy tym podobnym. APA, Rocknrolla była trochę z zalegającą goryczką, a Black IPA niczym sobie, ale nie przepadam za tym stylem, więc z zachwytami jestem wtrzemieźliwy. IPA tak,ale ten black, to nie szczególnie , ale to kwestia gustu (mały offtop, zdaję sobie sprawę, że temat jest tylko o jednym piwie).
Ogólnie uważam debiut za udany, nie porywający, ale udany.
Był tam też Docent, ostro notował uwagi, ale chyba zgubił te karteczki, że do tej pory nie ma ocen tych piw

[YouPeter]

Był tam też Docent, ostro notował uwagi, ale chyba zgubił te karteczki, że do tej pory nie ma ocen tych piw

Nie ma ocen bo nie ma w ARTomacie

[docent]

Był tam też Docent, ostro notował uwagi, ale chyba zgubił te karteczki, że do tej pory nie ma ocen tych piw

Nie ma ocen bo nie ma w ARTomacie

Otóż to, będzie w ARTomacie jak się Dyczkin ogarnie, to będzie i ocena. Póki co pierwsze moje wrażenie wiadomo gdzie dostępne

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy. [5]
Piana: Biała o średniej gęstości. Utrzymuje się niezbyt długo ale za to pozostawia bardzo ładne ślady na ściankach szkła. [4]
Zapach: Zaraz po otwarciu butelki zapach jest po prostu urzekający. Już dawno nie trafiłem na tak aromatyczne piwo. Niestety zapach ten dość szybko znika i na domiar złego pojawiają się nuty siarkowe. [4]
Smak: Zdecydowanie chmielowy o cytrusowym charakterze. Goryczka jest bardzo wysoka, nieściągająca ale za to długo zalegająca. Piwo jest lekkie i szybko znika z kufla. [4]
Wysycenie: Średnie pasujące do całości. [4]
Opakowanie: Fajny projekt w nowoczesnym stylu. Dobrze dobrane barwy, komplet informacji na etykiecie. Jest bardzo dobrze. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.1]

[YouPeter]

Foto...

[rgrzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, piwo mętne. [4.5]
Piana: Drobna, biała, tworzy lekkie kłębuszki, ładnie zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Potężne uderzenie owoców: mandarynek, mango i brzoskwini. Super! Po ogrzaniu pojawił się bardzo lekki diacetyl - nieprzeszkadzający. [4.5]
Smak: Piwo jest ewidentnie przechmielone. Goryczka wysoka, grejpfrutowo-ziołowa, długa i zalegająca. W smaku poza goryczką trudno cokolwiek wyczuć, piwo jest wytrawne i pomimo zalegania dobrze pijalne. Posmak długi, z delikatnym akcentem pomarańczowym. [3.5]
Wysycenie: Średnie, dla mnie idealne. [4.5]
Opakowanie: Kolory, grafika, czcionka oraz nazwa piwa są mistrzowskie. Świetna etykieta. [5]
Uwagi: Pomimo przechmielenia projekt uważam za udany. Aromat powala. Poprawić chmielenie i będzie znakomite APA.

Moja ocena: [4.125]

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętny. [4.5]
Piana: Obfita poducha puszystej i drobnej piany. Trwałość zadowalająca. [5]
Zapach: Intensywny aromat owoców tropikalnych oraz pomarańczy. [5]
Smak: Od razu wyczuwalna wyraźna goryczka i cierpkawa skórka pomarańczy na finiszu. Treściwość potężna, tym piwem spokojnie można było się najeść, a raczej nie o to chodzi w APA. Od połowy goryczka nieprzyjemnie zalega na języku i końcówka piwa praktycznie jest niedopijalna. [3.5]
Wysycenie: Średnie, bez zastrzeżeń. [5]
Opakowanie: Jak w przypadku Berserkera - już od startu są etykiety, koszulki, podkładki. Inna kwestia to stylistyka, która nie wywiera na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. [4.5]
Uwagi: Piwo przechmielone ale nie tyle intensywnością goryczki (choć to też) ale przede wszystkim jej zaleganiem. Kolejne warki mają mieć zmodyfikowane chmielenie.

Moja ocena: [4.35]

[marecki12]

Zdjęcie wersji butelkowej

[Marchi]

Piwo jest znakomite, bardziej szczegółowa ocena po wypiciu z butelki. Jestem zdziwiony powyższymi opiniami.

[apaczu]

Kolor/Konsystencja: mętna, ciemna pomarańcz, która bardzo ładnie prezentuje się pod światło.
Piana: minimalna, ale zostaje do końca degustacji i oblepia ścianki szklanki
Zapach: Intensywny, po prostu genialny. Cytrusy, biszkopt i wychodzące na pierwszy plan zielska (być może autosugestia po przeczytaniu składu - werbena).
Smak: Gorycz, treściwość, gorycz, gorycz! Ale ta goryczka, mimo swej intensywności, jest dość przyjemna. Taka tłusta, słonecznikowa, stosunkowo gładka i baaardzo długo zalegająca.
Wysycenie: Niewielkie, ale pasuje idealnie.
Opakowanie: Etykieta bardzo mi się podoba! Podane informacje również. Natomiast byłoby bardzo fajnie, gdyby browar dorobił się dedykowanych kapsli i może jakiejś krawatki.
Podsumowanie: Jeszcze nigdy nie piłem jednej butelki APA w godzinę!!! Poważnie! Goryczka za duża, natomiast niekonwencjonalne dodatki bardzo fajne! Nie żałuję spotkania z Kingpinem. Nazwa piwa kojarzy mi się bardzo pozytywnie. Uwielbiam Rock`n`Roll oraz filmy Guya Richiego. W grę pod tą samą nazwą nie grałem Całkiem dobrze mi się to piwo dzisiaj piło podczas seansu Las Vegas Parano. Przyznam jednak, że wolę mniej goryczkowe APA.

[Ja2]

Rocknrolla. Piwo rewelacyjne. Ogromna ilość aromatów owoców tropikalnych, cytrusów i nieco żywicznych. Goryczka świetnie skontrowana słodowością. Świetne APA.

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy. [5]
Piana: Ładna, bielutka, średnio wysoka i średnio trwała, niekoniecznie zbita. Osadza się przyjemnie na ściankach. [3.5]
Zapach: Mmm. Intensywny, mocno tropikalny i cytrusowy, chociaż i inne owoce da się wyczuć. [5]
Smak: Może i przechmielone, ale ja lubię takie piwa. Mój język rozpłakał się, uciekł do kąta i nie chciał z niego wyjść. Kubki smakowe błagały o litość, a podniebienie ogłosiło strajk głodowy.

Nie no, przesadzam. Piwo jest nachmielone faktycznie bardzo mocno, zdecydowanie trafi w gusta hopheadów, a nie ukrywam, że i mi tak mocne nachmielenie bardzo pasuje. Minus, że trochę przesłania ono inne smaki – dopiero po połowie butelki, gdy język przyzwyczaił się do goryczki (trochę jednak zalegającej), dało się wyczuć także inne smaki – tostowe, lekką słodowość, nuty jakby słonecznikowe. [4.5]
Wysycenie: W porządku. [5]
Opakowanie: Etykieta w porządku, oznaczenie warki na plus. Skład bardzo dokładny. [4.5]
Uwagi: Jeśli lubisz bardzo gorzkie piwa, to Ci posmakuje. Jeśli nie – trzymaj się od niego z daleka. Moim zdaniem nie jest przechmielone, ale to już kwestia gustu.

Moja ocena: [4.625]

[yassmen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brudnopomarańczowy, zmętniony. [3.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, kremowa, obecna po wzbudzeniu. Znika szybko, lekko firankuje. [4]
Zapach: Bardzo bogaty konglomerat tropikalnych owoców i rześkich żywicznych woni. [4.5]
Smak: Gorycz wręcz przytłacza, a jednocześnie daje wrażenie orzeźwienia. Nie męczy, chociaż - literalnie - język drętwieje. Być może to zasługa werbeny. Na moje podniebienie - IBU w okolicach 110. Cytrusowo-odświeżająca gorycz tego piwa naprawdę robi wrażenie. [4.5]
Wysycenie: Pasujące. [4.5]
Opakowanie: Stylowe. Po poprzednim, kiepskawym, doświadczeniu, przywraca wiarę w słowo pisane. [4.5]
Uwagi: Jestem pod wrażeniem.

Moja ocena: [4.4]

[Klatak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, mocno zmętnione (trochę za mocno). [4]
Piana: Średnio obfita, drobnopęcherzykowa, ładnie zdobi szkło. Mogła by być bardziej trwała. [4]
Zapach: Bardzo przyjemny, intensywny, cytrusowy, mango, marakuja. [5]
Smak: Bardzo przyjemny. Jest cytrusowo jest i wspomniana pomarańcza. Odpowiednia treściwość która wydaję się wyższa jak na 12°. Goryczka jest średnia ale z kolejnymi łykami robi się coraz bardziej zalegająca. Pomimo zalegajacej goryczki dla mnie piwo jest bardzo pijalne. [4.5]
Wysycenie: Średnie. [4.5]
Opakowanie: Ładny "papier" na etykietę, jest komplet informacji, kolor niezły. Niestety nie ogarniam tego projektu. Szkoda ze nie ma IBU. [3.5]
Uwagi: Warka z datą do 15.03.2015. Bardzo przyjemne piwo, faktycznie z zalegająca goryczką, ale tutaj mi to nie przeszkadza jakoś strasznie. Na pewno wrócę.

Moja ocena: [4.55]

[betperf]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny oranż, lekki minus za mętność [4]
Piana: bdb [5]
Zapach: mocny aromat amerykańskiej mieszanki zielska. [5]
Smak: Zgadzam się z poprzednikami. Popracować nad chmieleniem, bo jest potencjał. Nie piszę, żeby od razu balansować na siłę, ale ułożyć tak by grało i kolidowało jak to mówią gitowcy [4]
Wysycenie: pasujące [5]
Opakowanie: Nie odrzuca. Przyczepił bym się tylko do opisu na kontrze. Jeśli APA jest klasycznym stylem, to Kingpin jest dwie rewolucje naprzód [4]
Uwagi: Po chwili wydaje mi się że wyczuwam curacao

Moja ocena: [4.5]