Zarzecze, [Pinta] Pierwsza Pomoc

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piotr__
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.08
    • 24

    #46
    Do "pierwszej pomocy" robiłem czego nie mam w zwyczaju 3 podejścia - po prostu chciałem jej jakoś pomóc bowiem bardzo lubię atak chmielu z pinty. No i brak obiektywizmu poprzez takie podejście nie pomógł mi w niczym wręcz przeciwnie uważam że moje czyste sumienie i prostacka szczerość wymaga pierwszej pomocy po takich dawania forów jakiemuś konkretnemu piwu, które co by tu dużo nie pisać jest jak dla mnie kiepskie.
    Po pierwsze denerwuje wpis piwo na co dzień - sorry na co dzień to jest większość czeskich, to piwo męczy swoim nalotem mieszanki chmielowej (to w optymistycznej wersji bo w negatywnej maskuje swym natarczywym "smakiem" jakieś mankamenty" no dobrze ale trzymajmy się nieobiektywnie dalej pozytywnej wersji niech moje sumienie nadal wymaga pierwszej pomocy.
    Piłem kilka piw z Pinty i niestety WSZYSTKIE te które próbowałem miały ten nieprzyjemny "nalot mieszanki chmielowej" ach te składniki z etykiety, ach co za jakość i w ogóle "wybitnie", - tylko trochę za dużo jak na mój skromny gust,
    tak gdzieś o połowę za dużo nawsadzane i mamy podobną sytuację jak z niedoświadczoną kucharką co 20 przypadkowych przypraw do jednej zupy wrzuca mając nadzieję że robi dobrze. Nie powiem ta firmowa mieszana bardzo mi smakuje w "ataku chmielu" i to by było na tyle, muszę spróbować absolutnie wszystkich piw z pinty by ze zgrodzą potwierdzić "mieszanę firmową" bądź z ulgą stwierdzić, że jednak nie jest to browar jednego smaku. Choć w zasadzie mam gdzieś nazwę browaru chcę zwyczajnie sprawdzić czy po ataku chmielu coś mnie pozytywnie jeszcze zaatakuje. Tymczasem wracając konkretnie do pierwszej pomocy to piwo swą wspomnianą mieszaną męczy szczególnie w kontekście "wyczytanego" piwa na co dzień. Z piw na co dzień słyną Czesi i niech tak zostanie do czasu kiedy coś u nas wymyślą, na razie na codzień polecam Polke Pils która w przeciwieństwie do pomocy charakteryzuje się idealną równowagą na naprawdę dyżym poziomie mimo także zwiększonej chmielowości. Ech kiedy polskie 9 będą naprawdę codzienne jak choćby najzwyklejszy Karkonos 9. No ale przynajmniej natarczywą wódą w nich nie czuć, a to już duży krok do wyjścia z "cywilizacji" wschodniej

    Comment

    • Piotr__
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2015.08
      • 24

      #47
      Do "pierwszej pomocy" robiłem czego nie mam w zwyczaju 3 podejścia - po prostu chciałem jej jakoś pomóc bowiem bardzo lubię atak chmielu z pinty. No i brak obiektywizmu poprzez takie podejście nie pomógł mi w niczym wręcz przeciwnie uważam że moje czyste sumienie i prostacka szczerość wymaga pierwszej pomocy po takich dawania forów jakiemuś konkretnemu piwu, które co by tu dużo nie pisać jest jak dla mnie

      >>>>> KIEPSKIE <<<<<<

      Po pierwsze denerwuje wpis piwo na co dzień - sorry na co dzień to jest większość czeskich, to piwo męczy swoim nalotem mieszanki chmielowej (to w optymistycznej wersji bo w negatywnej maskuje swym natarczywym "smakiem" jakieś skutecznie ukryte w ten sposób mankamenty) no dobrze ale trzymajmy się nieobiektywnie dalej pozytywnej wersji niech moje sumienie nadal wymaga pierwszej pomocy.
      Piłem kilka piw z Pinty i niestety WSZYSTKIE te które próbowałem miały ten nieprzyjemny "nalot mieszanki chmielowej" ach te składniki z etykiety, ach co za jakość i w ogóle "wybitnie", - tylko trochę za dużo jak na mój skromny gust,
      tak gdzieś o połowę za dużo nawsadzane i mamy podobną sytuację jak z niedoświadczoną kucharką co 20 przypadkowych przypraw do jednej zupy wrzuca mając nadzieję że robi dobrze. Nie powiem ta firmowa mieszana bardzo mi smakuje w "ataku chmielu" i to by było na tyle, muszę spróbować absolutnie wszystkich piw z pinty by ze zgrodzą potwierdzić "mieszanę firmową" bądź z ulgą stwierdzić, że jednak nie jest to browar jednego smaku. Choć w zasadzie mam gdzieś nazwę browaru chcę zwyczajnie sprawdzić czy po ataku chmielu coś mnie pozytywnie jeszcze zaatakuje. Tymczasem wracając konkretnie do pierwszej pomocy to piwo swą wspomnianą mieszaną męczy szczególnie w kontekście "wyczytanego" piwa na co dzień. Z piw na co dzień słyną Czesi i niech tak zostanie do czasu kiedy coś u nas wymyślą, na razie na codzień polecam Polke Pils która w przeciwieństwie do pomocy charakteryzuje się idealną równowagą na naprawdę dyżym poziomie mimo także zwiększonej chmielowości. Ech kiedy polskie 9 będą naprawdę codzienne jak choćby najzwyklejszy Karkonos 9. No ale przynajmniej natarczywą wódą w nich nie czuć, a to już duży krok do wyjścia z "cywilizacji" wschodniej
      Last edited by Piotr__; 2015-10-03, 11:32.

      Comment

      • pitrek
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2015.02
        • 10

        #48
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Złocisty z elementami słomkowości. Delikatnie zmętniony, klarowność na dobrym poziomie. [4]
        Piana: Średniopęcherzykowa, dość szybko redukuje się do cienkiej warstwy. Koronki brak. [3]
        Zapach: Wyczuwalna ziołowość, lekka slodowość,delikatna chlebowość. [3.5]
        Smak: Podobnie jak w zapachu obecność ziołowości. Goryczka na fajnym poziomie, słodowość. Pojawiają się sporadyczne nuty cytrusowe. Balans zachowany. [4]
        Wysycenie: Średnie, Bąbelki towarzyszą do końca. [3.5]
        Opakowanie: Szału brak. Ale przekaz zachowany, piwo ma być "lekarstwem pierwszego kontaktu" w nagłych wypadkach. [3]
        Uwagi: Na opakowaniu zawarty sposób podania do kiełbasek z grilla, pizzy, jajecznicy i na tym pozostańmy. Rzeczywiście piwo na co dzień. Brak szczególnego zachwytu ale spokojnie można wypić Cena 4,99 sprawia, że nie zaszkodzi spojrzeć w lewo a następnie w prawo.

        Moja ocena: [3.65]

        Comment

        • PiVoSH92
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2015.05
          • 82

          #49
          Ostatnio pijąc Warmińskie Rewolucje zostałem poczęstowany tym piwem właśnie... No słabo jest. Mniej intensywny smak i aromat, słabsza goryczka, bardziej estrowe (w nieprzyjemny sposób). Praktycznie w każdym aspekcie wypada gorzej, a w połączeniu z ceną WR u mnie w okolicy (3,80zł) nie ma prawa bytu jako piwo na co dzień, do grilla itp.

          Comment

          • grejwi
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2014.08
            • 78

            #50
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Złote i opalizujące. [3.5]
            Piana: Obfita, średnio i drobno pęcherzykowa. Dość szybko opada do niskiej, utrzymującej się pokrywy. Bardzo ładny lacing. [4.5]
            Zapach: Z butelki: średnio do wysoko intensywny aromat chmielowy. Po przelaniu nadal pierwsze skrzypce gra chmiel, choć intensywność jest znacznie mniejsza. Po ogrzaniu minimalnie czuć wpływ kwasu izowalerianowego, ale jest to na granicy wyczuwalności. [4]
            Smak: Po pierwszoplanowym doznaniu chmielu i goryczki (średniej), wyczuwalna jest słodowa słodkość. Nie wiem, czy to jakaś moja chwilowa (nie)dyspozycja, ale piwo sprawia wrażenie ciężkości na żołądku. W perspektywie dopijania piwa stwierdzam, że goryczka jest trochę męcząca, a co za tym idzie ogólna pijalność spada. [3.5]
            Wysycenie: Zdecydowanie wysokie i odpowiednie. [5]
            Opakowanie: Wszystko, co ma być - jest. I estetyka bez zarzutu. [5]
            Uwagi: Warka do 28.03.2016.

            Moja ocena: [3.925]

            Comment

            • rafalek21
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2015.04
              • 1407

              #51
              Warka 11.09.2016. Drobna zmiana kolorystyczna etykiety, teraz jako "polski lekki pils".
              Co do samego piwa to utlenione - mokry karton w aromacie i smaku, odradzam.

              Comment

              • Puszek_72
                Porucznik Browarny Tester
                • 2012.02
                • 269

                #52
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Jasny bursztyn, lekko zamglony [4]
                Piana: Ładna, drobna piana na starcie nawet dość sztywna, po chwili redukuje się do solidnego kożuszka. Brudzi szkło [4.5]
                Zapach: Mało intensywny, słody, pieczywo, da się wyczuć słodkie owoce i nutki chmielu ale zdecydowanie za słabo, może w świeżym jest lepiej [3.5]
                Smak: Jest goryczka na fajnym poziomie, w smaku pełne co przy tych parametrach jest ciekawe dobry balans [4]
                Wysycenie: OK [4]
                Opakowanie: Profesjonalna ładna grafika, pełna informacja, firmowy kapsel. Pinta trzyma wysoki poziom [4.5]
                Uwagi: Warka do 2016.10.06

                Moja ocena: [3.9]

                Comment

                • Prusak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 4449

                  #53
                  Ze świeżej warki (do 15.12. 2016) nadal bezpretensjonalne, może nie odurza walorami zapachowymi (czego się można spodziewać po piwie 10, 5), ale do picia w odpowiedniej temperaturze w sam raz na teraźniejszą porę. Ciągle ten sam poziom.

                  Comment

                  • dejwhc
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2016.06
                    • 3

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Jasny, lekko zamglony. [4]
                    Piana: sztywna, drobno-pęcherzykowa ale szybko spada, choć ładnie koronkuje szkło [3.5]
                    Zapach: O ile nigdy nie lubiłem zapachów pilsów, o tyle aromat Pierwszej pomocy jest przyjemny. Nie można uciec, od klasycznych porównań do pilsa ale cóż, bywa. [4.5]
                    Smak: Lekko goryczkowy finisz. Poza tym łagodne, za łagodne. [4]
                    Wysycenie: Wysycenie średnie w kieru ku wysokiego. [3]
                    Opakowanie: Pinta jak zawsze trafiła w dychę. Etykieta ekstraklasa. [4]
                    Uwagi: Warka do dnia 15.12.2016

                    Moja ocena: [4.075]

                    Comment

                    • Prusak
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2005.07
                      • 4449

                      #55
                      Postanowiłem sprawdzić formę tego piwa obecnie. Przed Pintą poszła Niezła Szycha z Jagiełły, parametry niemal te same. Jednak w tym pierwszym wyraźnie wyższe IBU. Pierwsza Pomoc rzeczywiście jest zbyt gładka. Można powiedzieć, że mamy piwo stołowe, do wypicia bez skrzywień i bez wzlotów. Pierwsze warki wydawały mi się ciekawsze.

                      Comment

                      • Prusak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 4449

                        #56
                        Kurczę, albo to piwo się zmienia albo ja się zmieniam. Warka do 17.10.2018 budzi relfeksje nad kwalifikacją browaru "polski lekki pils". Tym razem mam wrazenie, że pils na polskich chmielach nie może być, nawet przy tym ekstrakcie, lekki. Mam na myśli, że się tak wyrażę (bo nie znajduję lepszego określenia) treściwość goryczki (nie jej intensywność). Jest coś cięższego, lekko inwazyjnego w tym piwie. Zapachowo dość słabo, może dlatego, że otworzyłem lekko za zimne.
                        Ciekaw jestem, jaka będzie Pierwsza Pomoc robiona już we własnym browarze.

                        Comment

                        • Prusak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 4449

                          #57
                          Warka do 23.01.2019. Piana piękna, utrzymująca się długo. Piwo poprawne, nadal jednak wrażenie, że jak na lekkiego pilsa barwa ciut za ciemna i treściwość ciut ciut za duża.

                          Comment

                          • Prusak
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.07
                            • 4449

                            #58
                            Teraz jest w porządku. Warka do 22.05.2019.
                            W zapachu ziołowość plus leciutka nuta maślana.
                            W smaku wyraźna goryczka, też ziołowa, tym razem czuć "polski" charakter pilsa.
                            Przyzwoite, dobre do spożywania bez jakiegoś szczególnego delektowania się i cmokierstwa.

                            Comment

                            • LESNICZYy
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🥛🥛🥛
                              • 2018.01
                              • 955

                              #59
                              W smaku przyjemna goryczka i słodowość , piana dość trwała z dobrym lacingiem . Piwo pite po trzech dniach bez piwa więc smakowało .
                              Attached Files

                              Comment

                              Przetwarzanie...