Zamkowy, Żywiec APA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wujas
    Gość
    • 2014.11
    • 267

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kosher Wyświetlenie odpowiedzi
    Dziś miałem identyczną sytuacją w jednym ze sklepów Społem w W-wie. Ekspedientka patrząc na etykietę była przekonana, że to nowe piwo z Żywca o smaku jabłkowym
    Może dlatego tak wychodzi ze sklepów - ot, kobity kupują, myśląc, że to jakieś somersby

    Comment

    • barsliw
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.08
      • 289

      A ktoś z kolegów kojarzy z jaką datą była pierwsza warka?
      Piję właśnie APA z datą 28.05.2015 i jest znacznie lepiej w smaku. Nie czuje pustki z poprzedniej warki albo piję tę samą warkę i coś mnie zaburzyło. Albo ta warka ma datę ważności do 28.05 - moje urodziny i jest po prostu w pytę!!

      Comment

      • yassmen
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 288

        Pierwsza warka była do 29.04.
        Mam zgoła odmienne wrażenia - pierwsza ujdzie, ta do 28.05. jeszcze bardziej nagazowana i smaczek taki chemiczny (coś w deseń tych wszystkich reddsów, somersbich i innych piwopodobnych smakowych). Może dlatego taka popularna i stąd opowieści dziwnej treści o jabłkowym?

        Comment

        • Wujas
          Gość
          • 2014.11
          • 267

          Yep, są już na półkach butelki z dłuższą datą ważności - warka do 28.05. Właśnie udało mi się kupić 2 sztuki apy - jedna z poprzedniej warki i jedna z nowszej. Nie będę porównywał jednocześnie, ale jeśli stwierdzę znaczną różnicę to dam znać.
          Obstawiam, że każda kolejna warka będzie coraz gorsza - koncernowa turbina sprzedaży kręci się na tyle, że nie trzeba dbać o jakość. W ogóle.

          Comment

          • Jasiek77
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2014.03
            • 107

            Pożyjemy, zobaczymy. Można ich nie lubić, ale koncerny znane są z powtarzalności (co wychodzi konsumentom na dobre lub na złe...)
            Johnny Bonnano

            Comment

            • Wujas
              Gość
              • 2014.11
              • 267

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jasiek77 Wyświetlenie odpowiedzi
              Pożyjemy, zobaczymy. Można ich nie lubić, ale koncerny znane są z powtarzalności (co wychodzi konsumentom na dobre lub na złe...)
              Koncerny i powtarzalność? Na pewno nie w przypadku piw bardziej niszowych.
              Daleko nie trzeba szukać - żywiec porter. Dawniej bardzo spoko wytrawny porter, obecnie - słodkawy szczyn.

              Po stestowaniu żywieckiej apy z datą ważności do 28.05. stwierdzam, że żywiec trzyma swój fason - uwarzyć coś w miarę okej, reklamować, nakręcić turbinkę, warzyć kolejne warki z byle czego i dalej wmawiać elitarność produktu. W stosunku do pierwszej warki wysycenie podobne, zapach z butelki nawet lepszy; zapach ze szkła - bardziej ubogi niż w jakiejkolwiek warce Warmińskich Rewolucji Kormorana! Goryczka słabsza i do tego jakby jakiś kwasek cytrynowy na ostatniej fazie pochłaniania tego piwa.
              Mimo, że w końcu można kupić za (nieco) mniej niż piątaka z butelczyną licząc - i tak cena jest nieludzko przesadzona [żeby nie było - oceniam samo piwo, nie stosunek cena/jakość, a wtręt dotyczący kosztów ukazuje jedynie, że mając ochotę na lekkie piwko do jajecznicy obiadowej już lepiej kupić ww. Warmińskie Rewolucje lub takie Roztoczańskie Dymione - obie opcje poniżej 4 zeta, a zostawiają po sobie znacznie milsze wspomnienia.]
              Last edited by Wujas; 2014-12-12, 20:55.

              Comment

              • Jasiek77
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2014.03
                • 107

                Spokojnie, idą święta... Żywiec Porter ma od niedawna zmienioną recepturę a nawet, co w tym przypadku akurat nieistotne, design. Żadna to tajemnica.
                Johnny Bonnano

                Comment

                • oczko21
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2014.11
                  • 72

                  Mieszkam w miasteczku , w którym mamy 20 000 mieszkańców. Nie ma żadnego sklepu piwnego, Lwówek Jankes był przez pewien czas w jednym z supermarketów i nigdzie więcej. Jest też sklep o oryginalnej nazwie "Świat alkoholi" , wiecie o co chodzi, dużo wódki, tanich lagerów ale jest jedna lodówka , w której od czasu do czasu pojawia sie Pinta, Jan Olbracht, Olimp, AleBrowar czy Ursa... niestety ceny nie zawsze są zadowalające. W ten sposób dochodzimy do tego , że jeśli chce spróbować cos z amerykańskimi chmielami to musze czekać i liczyć na szczęscie. Rozumiem , że w wiekszych miastach łatwo dostać jankesa , warmińskie rewolucje i inne piwa bardziej ciekawe od Żywca APA(a w podobnej cenie) ale dla mnie ten żywiec to w tej chwili wydarzenie, jest do kupienia w kilku sklepach juz teraz a pewnie bedzie jeszcze w wielu więcej . Niech piwna rewolucja dalej się rozwija żebym mógł próbować czegoś więcej a narazie w piątkowy wieczór APA jest najsmaczniejszą z możliwości.

                  Comment

                  • dlugas
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2006.04
                    • 4014

                    W cenie 4,49zł (bo taka widzę się ukształtowała w sklepach bez promocji) to ja sobie odpuszczam zakup.
                    Wole kupić Miłosława Pilznera w czasami pojawiającej się tescowej "promocji" za 2,69zł już z butelką lub toporka czy strażackie w PiP czy sklepie specjalistycznym
                    itp. itd.

                    Za 4,69zł można już spotkać PU, co prawda bez ameryki, ale nadal "do obiadu, filmu, meczyku" jest w sam raz
                    Ja nie przywiązuje się do marek, do cen przywiązuję się łatwiej. Taki typ.

                    Ogólnie teraz pijam mało jasnych, zatem pewnie przeczekam temat do wiosny i zobaczę czy zrobią z ŻAPA markę superpremium za prawie 5zł czy zjadą do cen serii bockowo-witowo-marcowej.

                    O słynnej powtarzalności koncernów można zapomnieć. Też kiedyś w nią wierzyłem

                    Byle Tatra czy Tyskie co warkę śmierdzi czymś innym, a jeśli do tego dodamy różne ich "browarne pochodzenie" to zmiennych jest tyle, że język staje kołkiem i mówi BASTA !


                    Odnośnie cen już zostało powiedziane chyba wszystko
                    Nie powinna ona wchodzić i kolidować z empiryczną oceną danego piwa, ale w uwagach można dopisać czy było warto wydać X zł na to piwo lub czy dane piwo za cenę X będzie się kupowało co "codziennego popijania przy meczyku, grillu, obiadu, koszeniu trawy itp."

                    Tym o to akcentem zakończyłem ze swej strony dyskusję o cenach :]
                    Last edited by dlugas; 2014-12-13, 14:25.
                    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                    Comment

                    • pukko
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2010.08
                      • 33

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oczko21 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Mieszkam w miasteczku , w którym mamy 20 000 mieszkańców. Nie ma żadnego sklepu piwnego, Lwówek Jankes był przez pewien czas w jednym z supermarketów i nigdzie więcej. Jest też sklep o oryginalnej nazwie "Świat alkoholi" , wiecie o co chodzi, dużo wódki, tanich lagerów ale jest jedna lodówka , w której od czasu do czasu pojawia sie Pinta, Jan Olbracht, Olimp, AleBrowar czy Ursa... niestety ceny nie zawsze są zadowalające. W ten sposób dochodzimy do tego , że jeśli chce spróbować cos z amerykańskimi chmielami to musze czekać i liczyć na szczęscie. Rozumiem , że w wiekszych miastach łatwo dostać jankesa , warmińskie rewolucje i inne piwa bardziej ciekawe od Żywca APA(a w podobnej cenie) ale dla mnie ten żywiec to w tej chwili wydarzenie, jest do kupienia w kilku sklepach juz teraz a pewnie bedzie jeszcze w wielu więcej . Niech piwna rewolucja dalej się rozwija żebym mógł próbować czegoś więcej a narazie w piątkowy wieczór APA jest najsmaczniejszą z możliwości.
                      Pięknie napisane. Wzruszające i szczere.

                      Comment

                      • oczko21
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2014.11
                        • 72

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pukko Wyświetlenie odpowiedzi
                        Pięknie napisane. Wzruszające i szczere.
                        Dzięki, ciesze się ze poruszyła Cię moja opowieść.

                        Comment

                        • pukko
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2010.08
                          • 33

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika oczko21 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Dzięki, ciesze się ze poruszyła Cię moja opowieść.
                          No wiesz, trochę ostudziłeś/ostudziłaś wielkomiastowych wybrzydzaczy ukazując, że taki produkt w pewnych okolicznościach jest dość istotny, choć to tylko piwo.

                          Comment

                          • amal
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2003.06
                            • 52

                            Mógłbym napisać praktycznie to samo tylko miasto ma 41 000 mieszkańców.
                            ŻAPA mam na razie dostępna jedynie w Stokrotce.

                            PS: Najbliżej dostępny Dubel Cieszyński 100 km ode mnie. :P

                            Comment

                            • robert19r20
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2010.10
                              • 78

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: bardzo ładny kolor, odpowiedni dla stylu [4.5]
                              Piana: na początku bardzo ładna, gęsta drobno pęcherzykowa, ładny lacing, mimo redukcji zostaje do końca, na pewno na plus [4]
                              Zapach: zależy jak oceniać, jeśli chodzi o piwo koncernowe to jest to najładniejszy zapach ze wszystkich piw /dzięki amerykańskim chmielom oczywiście/ [4]
                              Smak: dla mnie zdecydowanie za słaba goryczka no ale jest to piwo dla kowalskiego [3]
                              Wysycenie: niskie, myślę że odpowiednie [4]
                              Opakowanie: zgodne z obecną linią produktów z Żywca, są wszystkie parametry i skład /oprócz drożdży/ ciekawe czy to us-05?! [4.5]
                              Uwagi: najlepsze piwo koncernowe, porównajcie sobie do "specjałów" książęcych, jeśli ktoś nie zna/ nie ma dostępu do craftu to jest to świetne piwo

                              Moja ocena: [3.65]

                              Comment

                              • dlugas
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2006.04
                                • 4014

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pukko Wyświetlenie odpowiedzi
                                No wiesz, trochę ostudziłeś/ostudziłaś wielkomiastowych wybrzydzaczy ukazując, że taki produkt w pewnych okolicznościach jest dość istotny, choć to tylko piwo.
                                no to siedzę już cichutko, bo w promieniu ok.1,5km od domu mam 10 sklepów z piwem.
                                W tym
                                -1 "specjalistyczny"
                                -4 zwykłe z koncernówkami
                                -2 całodobowe
                                -2 gdzie można bez problemu znaleźć regionalne
                                -1 dyskont

                                Nie będę pisał jak to wygląda jeśli rozciągnę promień do 3 km
                                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X