Kamionka, KonstanciN Żytnie

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnopomarańczowy, mętny. [4.5]
Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada. [3.5]
Zapach: Silnie fenolowy, lekko ziołowy, drożdże. [4]
Smak: Słodowy, drożdżowy, kwaskowy, goryczka niska/średnia, ziołowa, na koniec kwaśny posmak kapusty kiszonej. [2.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Średnio to wygląda, pasiaste metalizowanie przypomina mi zamierzchłe czasy lat 90. [3]
Uwagi: Pachnie ciekawie, niestety smak niedobry, wyraźny posmak kiszonki, dość wysoka kwaśność. Ciężko coś więcej o nim napisać. Warka do 10.IX.2015

Moja ocena: [3.325]

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany, lekko zamglone. [4]
Piana: Drobna. Słaba, bardzo szybko opadła. [2.5]
Zapach: Zaskakująco słodki, przyjemny. Pierwsze skojarzenie: weizen gdzie dominują raczej goździki niż banany. [4]
Smak: Ciemna pszenica pozbawiona nuty bananowej. Trochę za słodkie. I co tu dużo mówić nieco wodniste. Ale ogólnie nie jest złe w smaku. [3.5]
Wysycenie: Chyba odrobinę za niskie. [3]
Opakowanie: Etykieta niespecjalnie przekonuje. A sugerowanie, że piwo jest produkowane w Konstancinie pozostawię bez komentarza... [1]
Uwagi: Butelka z datą 20/08/15.
Nic nadzwyczajnego, ale bez dwóch zdań piwo lepsze niż się spodziewałem (tym bardziej, że dwa tygodnie przed terminem). Wypiłem z przyjemnością, ale raczej nie będę często wracać. O ile w ogóle będzie okazja do tego piwa wracać, bo strategia producenta cokolwiek trudna do przewidzenia.

Moja ocena: [3.45]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Prawie pomarańczowy, średnio zmętnione. [4]
Piana: Bardzo wysoka, bąble wprawdzie średniej grubości, jednak piana trzyma się dosyć długo. Jest też gęsty osad na ściance szkła. [4.5]
Zapach: Bananowy, drożdżowy, lekko ziołowy z dodatkiem belgijskich klimatów. [4.5]
Smak: Na pierwszym planie zdecydowanie kwasek. Może moje piwo jest zepsute? Raczej nie, kwasek jest przyjemny jak w niektórych weizenach, orzeźwia. Słodkości jest mało, ale piwo nie jest wodniste. Goryczka niewyczuwalna. [3.5]
Wysycenie: Za małe. [2.5]
Opakowanie: Etykieta zupełnie nie w moim guście. Dwa punkty daję z sentymentu za kapsel konstancinowski. [2]
Uwagi: O ile mnie pamięć nie myli to wcześniejsze piwo z Konstancina było bardziej gęste, słodowe.
Warka 25.09.2015.

Moja ocena: [3.85]

[Pivotal]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brąz wpadający w pomarańczowy,widoczne zmętnienie. Znikoma warstewka osadu w butelce. [4]
Piana: Barwy beżowej,drobnoziarnista,po nalaniu nieco poniżej średniej,dwuminutowa- czyli niezbyt trwała,nie oblepiała szkła,do końca w postaci grubej obrączki. [2.5]
Zapach: Słodów,karmelu,zbóż,toffi z ociupiną drożdży. Zapach był przyjemny,ale jakoś bananów,goździków i cytrusów nie wykryłem. W zatkanej butelce zachował się czysto miodowy zapach,niezbyt mocny,ale przyjemny. [3.5]
Smak: Słodowy,karmelowy,zbożowy i lekko drożdżowy. Goryczka była niewielka i krótkotrwała. Smaczne,lekko kwaskowe i gęste- ale nieprzesadnie. Za smak przyznam mocne... [3.5]
Wysycenie: Trochę tego było...i pozostało do końca. [4]
Opakowanie: Jednorazowa butelka ze starymi naklejkami. Etykiety nawet,nawet...podany dokładny skład z ekstraktem. Kapsel jest firmowy- ładny. Jedynymi minusami tych starych już etykiet było to,że prawie się nie różniły od "Pszeniczego" i "Z dębowej beczki"...oraz kłamliwe informacje o miejscu produkcji- sam dałem się nabrać. Dlatego za opakowanie przyznam... [2]
Uwagi: Warka do 25.09.2015,wypite 21.09'15. Z pewnością warto spróbować,bo w smaku było całkiem smaczne. Na pewno nie było wodniste,a w ustach miałem uczucie śliskości pochodzącego od żyta...jakoś nie znalazłem w smaku cytrusów,goździka...no,może minimalnie był banan(?). Piwo było słodkawe,ale i kwaskowe... O wiele lepsze od ich pszenicznego. Chyba ostatnia warka w starej szacie graficznej.

Moja ocena: [3.375]

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny, ciemniejszy pomarańczowy pod światło. [3.5]
Piana: Nie chętna do współpracy. Na dłużej cienka warstewka i mało lacingu. [3]
Zapach: Zapach niezły, rodzynki, goździk, cynamon, banan. Nie za mocno ale ok. [3.5]
Smak: Łodygowo, kwaskowo cynamonowe. Nuta banana i goździka. Owocowość suszonych, polskich owoców [3.5]
Wysycenie: Średnie [3.5]
Opakowanie: Lepsze od poprzedniego. Korzystanie ze starej stylistyki bardziej chwyta niż błyskotki. [3.5]
Uwagi: Piwo nie jest złe ale trochę wodniste. U mnie nie było efektu żyta na wyższym poziomie. Można "od bidy" wypić sobie.

Moja ocena: [3.45]

[Javox]

Nowa szata:

[AaLeX]

Kolor ciemniejszy, mętny, jak u Javoxa. Piany brak, nawet przy szybkim nalewaniu. Zapach przyjemny, goździki, jakieś zioła, przyprawy, w smaku podobnie, jest ziołowo-kwaskowato, delikatna nuta banana. Piwo jest dość ciężkie, nie da się tego dużo wypić, kupione z wyprzedaży w Selgrosie za 2zł, bardzo ciekawe doświadczenie. Ocena 4/6.

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowe, trochę zmętnione przez osad drożdżowy. [4]
Piana: Bardzo obfita, trwała, oblepiająca ścianki szkła. [5]
Zapach: Przyjemny, bez wyczuwalnych odstręczających nut, jednak niezbyt intensywny. Początkowo nuty kwiatowe (chyba od Sybillii), później trochę zboża, fenoli (goździk), delikatny cytrus i banan. [3.5]
Smak: W smaku nieco zboża, odrobina karmelu i goździków. Esencjonalność od słodu żytniego wyczuwalna, jednak niezbyt wysoka. Finisz kwaskowaty, z wyraźną, zalegającą goryczką. [3]
Wysycenie: Mogłoby być nieco wyższe. [4.5]
Opakowanie: Mało porywająca etykieta, prawie pełen skład (bez drożdży) i firmowy kapsel. [3]
Uwagi: Termin do końca 01.2018. Piwo przeciętne, do wypicia, jednak przy obecnej rożnodności nie warto specjalnie zaprzątać sobie nim głowy.

Moja ocena: [3.5]