Zamkowy, Dubbel Cieszyński

[legart]

Orientuje się ktoś po ile szkiełka będą mogły chodzić w specjalistycznych sklepikach?

[Petitpierre]

Wziąć czajnik, za pomocą pary odkleić kontrę z kodem z innego piwa i do kasy. Żeby wprost nie okraść sklepu należy odkleić kod z piwa droższego

Sugerujesz, że ktoś będzie po sklepie latał z czajnikiem pełnym wrzątku?

[Marusia]

Już wiem, o co chodzi z tymi falstartami - o to, żeby nabębniać posty na forach
Od paru dni czekam, że w końcu jakaś recenzja się tu pojawi.

[Pancernik]

Już wiem, o co chodzi z tymi falstartami - o to, żeby nabębniać posty na forach
Od paru dni czekam, że w końcu jakaś recenzja się tu pojawi.

No coś Ty! Recenzja będzie 06.XII o 18:01...

[VanPurRz]

a ja ciągle będę mówił jedno. Można rozdzielać włos na czworo a kwestia jest prosta : albo jesteś uczciwy i wychowany z bagażem pewnych wartości, albo...nie.

[behegrzmot]

albo jesteś uczciwy i wychowany z bagażem pewnych wartości, albo...nie.

Matko Boska! Czego jak czego, ale takiego zdania w temacie o PIWIE nigdy bym się nie spodziewał...

[dlugas]

Skandal !!!
rok temu czempiona miałem w tesco już w listopadzie, a teraz nawet 5 grudnia go nie wystawili !!!

skandal !!!


Jak trafi mi się przypadkiem jak ten poprzedni to kupię i skonsumuję w tajemnicy i nikomu o tym nie powiem
No chyba, że będzie już po 6.12.14 to wtedy się ujawnię



trudno od takiej sieci wymagać, żeby trzymali datę i godzinę z premierą

[barsliw]

W Tesco na kabatach nie ma

[podswierkiem]

Skandal !!!
rok temu czempiona miałem w tesco już w listopadzie, a teraz nawet 5 grudnia go nie wystawili !!! (...)

Cytując klasyka: "Skąd wiesz? Skąd wiesz?"

To wszakże jutro

[dlugas]

a idź przez ten nie usystematyzowany grafik w pracy plus dwójkę juniorów gubię już dni tygodnia

a nóż czempion jutro w tesco się pojawi i mi zrobi psikusa :]

[zibi57]

No cóz tak to jest z taką ciecią jak Tescco - dla nich to kolejny produkt, którym jak najszybciej trzeba "zatowarować" półki.
Ja wczoraj w najbliżej położonym Tescco spotkałem całą półkę zastawioną Dubblem Cieszyńskim. Co prawda nie była wystawiona cena, ale nie było też kłopotu z jego zakupem.
Dla nich to towar i nie specjalnie się przejmują jakimić tam promocjami.
W zeszłym roku na środku alejki z piwem walneli na palecie cztery kartony i "bierzta ludziska" - taka to była premiera.
Nie byłem w dniu premiery w Piwiarni Warka, ale 7 grudnia dostałem jeszcze i piwo, i szklankę, i podkładki, i kapsle (obrługa odkładała do kubka i chetni mogli sobie wybrać), i plakat - ogólnie git.
W Tescco nie możemy liczyć na taki wypas - trzeba kupować jak sprzedają i trudno tu odwoływać się do wartości - jaka premiera, takie wartości

[dzemek]

Pamiętam pierwsze zetknięcie się z premierą Grand Championa. Było to w roku 2012, w dzień moich urodzin w bardzo przyjemnej, klimatycznej knajpce czyli cieszyńskiej Agorze (już nie istniejącej). Oprawa jak należy, podkładki, piwo w beczce, w butelkach, premiera równo o 18 (wtedy właściciel nalewał pierwsze piwo).
Teraz trochę straciło to swój urok, nie wiem czy w tyskim Tesco już się pojawiło, może zrobię rekonesans jutro.

[miszawar]

Szkło w Żywcu po 20,00

[kostas]

Mała miejscowość między Wałbrzychem a Świdnicą - Świebodzice (23 tys. mieszkańców) i w miejscowym małym Tesco tegorocznego Grand Championa jest pod dostatkiem. Ale co się okazuję? Piwo tylko sobie stoi jak na wystawie, kupić nie można bo nie mają go w systemie, a sami nie wiedzą nawet ile nawet kosztuje..

[Kones]

W Toruniu w Tesco na Rydygiera stoi sobie.
Cena 3,99PLN (0,33 ma się rozumieć). Jako pierwszy chyba naruszyłem kartonik bo powstało niemałe zamieszanie przy kasie, asortyment albowiem w systemie nie figuruje. Szparki Pan jednakowoż przytargał etykietę z Paulanera (któren stoi w tożsamej cenie) i 2szt zostały nabyte. Jedna, wbrew wszelkim wartościom z domu wyniesionym, została spożyta (na swoją obronę mam jednak argument że posłużyła, oprócz zaspokojenia niezdrowej ciekawości, piwnej edukacji. Szwagier w każdym razie mlaskał - to tak a'propos recenzji.) Druga zostanie spożyta zapewne jutro przez małżę mą, w której mam umiłowanie. Na swoją obronę ( i jej) mam tylko że małża też poddawana jest edukacji.
Sami zatem widzicie że grzech to nie wielki, jeśli piwo przed premierą zostało wypite, ale przy tym szybko, żeby smaku nie rozpoznać i przy zatkniętym nosie. Nie muszę dodawać że oczy też były zamknięte. To, jako żywo, przypomina mi dobre rady Pani matki dla córki w wiktoriańskiej Anglii jak ta ma spędzić noc poślubną: "córko, zamknij oczy i myśl o Anglii".