Ładny miedziany kolor, zero osadów.
W zapachu i smaku słód, karmel i jakieś słabsze chmiele.
Goryczka w sam raz jak na nie-IPĘ.
Jednak pije się topornie - może przez niemałe wysycenie. Jeśli chodzi o piwa, które nie poszły w kanał, to ciężej piło mi się tylko żytorillo z racji ton osadu.
Etykieta niby retro, jednak specjalnego zachwytu nie wzbudza. Może gdyby była w sepii...
Jak co tydzień chciałem spróbować nowego krafcisława, prócz czegoś już sprawdzonego i niestety zaczynam łikend od braku piwnej satysfakcji po Sunset Blvd.
Z odsieczą nadchodzi RauchBock Kormorański
W zapachu i smaku słód, karmel i jakieś słabsze chmiele.
Goryczka w sam raz jak na nie-IPĘ.
Jednak pije się topornie - może przez niemałe wysycenie. Jeśli chodzi o piwa, które nie poszły w kanał, to ciężej piło mi się tylko żytorillo z racji ton osadu.
Etykieta niby retro, jednak specjalnego zachwytu nie wzbudza. Może gdyby była w sepii...
Jak co tydzień chciałem spróbować nowego krafcisława, prócz czegoś już sprawdzonego i niestety zaczynam łikend od braku piwnej satysfakcji po Sunset Blvd.
Z odsieczą nadchodzi RauchBock Kormorański
Comment