Okocim, Sezonowe Grzane

[Javox]

Kolejne piwo z "tej" serii.

Tym razem pod subtelną nazwą "Grzane".

Piana - po dłuższej chwili cienka warstewka.
Barwa - ciemny bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - ciasteczka korzenne rozpuszczone w eurolagerze z colą.
Smak - słodkie, korzenne, przyprawowe piwo dla zapewne nie przepadającymi za piwem.

Ekstrakt 12,5% wag. i alk. 5,3% obj.

/ pite na zimno ! /

[Brodzislaw]

Jeden z nielicznych „wytrysków” z grypy Carlsberg (piwo z serii browaru Sierpc), na którego degustację się skusiłem.
Kolor złocisty klarowny jest miły dla oka. Piana biała ze średnich pęcherzy szybko opadła, zostawiając osad na szkle. W aromacie słody, karmel, trochę przypraw. Te ostatnie bardziej wyczuwalne są w smaku, gdzie kontrują słodkość, której jest sporo. Praktycznie bak goryczki, a nieduża w sumie dawka alkoholu podbijana jest przez wysokie wysycenie.
Da się wypić ale nic szczególnego.

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnomiodowy, lekko wpadający w bursztyn. [4]
Piana: Niezbyt obfita ale dość trwała - długo utrzymywała się cienka, aczkolwiek widoczna warstwa. [3.5]
Zapach: Typowy korzenno-aromatyzowany grzaniec. [3]
Smak: Spodziewałem się ostrego ulepu a'la Tatra Grzaniec, a dostałem... Nut korzennych i aromatów nie dało się pominąć, aczkolwiek były one (rzekłbym) umiarkowanie nachalne. [3.5]
Wysycenie: Sztucznie podrasowane, bąbelkuje z korzennych dodatków. [2.5]
Opakowanie: Nic szczególnego, "Sezonowość" made in Biedronka. [3]
Uwagi: Pite na zimno. Da się wypić, ale nie pozostawia jakiś szczególnych doznań. Raz i wystarczy.

Moja ocena: [3.275]

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnobursztynowy, przejrzysty. [4]
Piana: Wysoka, niezbyt trwała. [3.5]
Zapach: Słodowo-cynamonowy, jak piernik. Niezbyt mocny. [3.5]
Smak: Słodowo-chlebowy, słodkawe, niezbyt silne "piernikowe" posmaki. Goryczka niska. [3]
Wysycenie: Średnia. [3.5]
Opakowanie: Nic szczególnego, ciemnoczerwone napisy i rysunki (jeleń?) na ciemnoczerwonym tle nie wyglądają zbyt dobrze. [3.5]
Uwagi: Lekkie, może nawet wodniste piwo. Smak korzennych przypraw dominuje, ale na drugim planie jest wyraźna słodycz. Niezbyt intensywny aromat i smak, ale można wypić.

Moja ocena: [3.325]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Po prostu jasnozłoty. [4]
Piana: Biała, drobna, średniowysoka, nietrwała. [3]
Zapach: Goździki, przyprawy, skórka pomarańczowa, ślad słodu nienachalny - tego można było się spodziewać po piwie "do grzańca"... [4]
Smak: Słodkawy, także tutaj zgodnie z "targetem" - winno-piernikowo-korzenny. Piwa w tym nie wymlaskałem... [3]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Kapsel browaru, bordowa kolorystyka, nic specjalnego. Taki gigant mógł się bardziej przyłożyć. [3]
Uwagi: Oceniałem na zimno. Piwo preferuję schłodzone, a zupę ciepłą... .

Moja ocena: [3.45]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasna miedź, klarowne. [4]
Piana: Średnie bąbelki, oblepia szkło, osadza się warstwą na powierzchni. [4]
Zapach: Lekki cynamon czy goździk. Mało intensywny. [3.5]
Smak: Słodkie w dość nienaturalny, cukierkowy sposób (po sprawdzeniu w składzie - syrop fruktozowy). Czuć przyprawowy posmak ale bez rewelacji. [3.5]
Wysycenie: Średnie, ok. [4]
Opakowanie: Całkiem fajna estetyka, firmowy kapsel, niestety brak info odnośnie składu. [3]
Uwagi: Od biedy można wypić. Nie odrzuca ale też niczym nie zachwyca.

Moja ocena: [3.575]