Zarzecze, [Pinta] Hopus Pokus

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kenny
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.04
    • 712

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ciemnobrunatny, prawie czarny, nieprzejrzysty. [4.5]
    Piana: Bardzo wysoka, dość trwała, lekko beżowa, początkowo jak z ubitych białek. Potem opada do niewielkiego kożuszka, gdyby nie to słabe koronkowanie dałbym jej 5. [4.5]
    Zapach: Słaby, kawowo-czekoladowy, z lekką żywiczną nutą. [3.5]
    Smak: Kawa, gorzka czekolada, cytrusowa chmielowość, dość mocno kwaskowe, palona końcówka. Goryczka średnia/niska, raczej ziołowa, lekko palona. [4]
    Wysycenie: Bardzo niskie. [4.5]
    Opakowanie: Śmieszna nazwa, etykieta jak to u Pinty, poniżej pewnego poziomu nie schodzi, ale też nie jest genialna [4]
    Uwagi: Mało ma wspólnego z Black IPA, raczej American Stout, albo powiedzmy American Black Ale (o ile jest taki styl). Czyli po prostu brak mu goryczki i chmielowości, dominuje kawa i gorzka czekolada. Pijalność wysoka, zaskakująco orzeźwiające, aksamitne. Dobre, ale z deklarowanym stylem nie ma zbyt wiele do czynienia.

    Moja ocena: [3.925]

    Comment

    • jerzdna
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2014.07
      • 240

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: brunatne.pod swiatlo bordowe refleksy [5]
      Piana: wysoka. pecherze roznej wielkosci. trwala. lacing b.dobry [4.5]
      Zapach: z poczatku mocny atak cytrusow zywicy i tropikow. pozniej w miare ogrzewania dominuje kawa czekolada i prazone pestki [4.5]
      Smak: czeoladowo kawowe. grejpfrutowe i zywiczne. troche palonego ziarna. kwaskowe. goryczka co najwyzej srednia ale to nie zarzut bo nie kazde cda musi wykrecac morde gorycza. minus za lekkie mydelko ktorego nie czuc w aromacie [4]
      Wysycenie: srednie. mocno pijalne [5]
      Opakowanie: eta moze i nienajladniejsza ale nazwa i gra slow swietna. info jak zwykle full wypas [4.5]
      Uwagi: gdyby nie mala wada byloby to czolowe black ipa ale i tak jest bardzo bardzo dobrze

      Moja ocena: [4.35]

      Comment

      • DonCarlo
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.02
        • 55

        #33
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: czarne i nieprzejrzyste [5]
        Piana: początkowo obfita, beżowa, dość szybko się redukuje, ale zdobi szkło [3.5]
        Zapach: bardzo ciekawy, zdecydowanie bardziej amerykański - ostre cytrusy w typie limonki, mandarynki, trochę żywniczne ale nie owoców tropikalnych (kojarzy mi się z Amarillo a w składzie są Simcoe, Chinook i Cascade), mieszają się z subtelnymi nutami ciemnosłodowymi - czekolady i lekkiej kawy [4.5]
        Smak: wytrawne, goryczka zdecydowana, grejpfrutowa w amerykańskim stylu, w smaku wytrawne cytrusy i żywica, w tle lekka czekolada, jak dla mnie black ipa trafiona w punkt jeśli chodzi o balans słodowo-chmielowy [4.5]
        Wysycenie: średnie, ok [5]
        Opakowanie: nie podoba mi się pokrzywiona czcionka, ale opakowanie Pinty ma u mnie stałą notę, dobra jakość i kompletne info [4.5]
        Uwagi: słyszałem że jest tak sobie, a pozytywnie się zaskoczyłem, może nie zachwyca ale jest bardzo bardzo solidną pozycją i trafia w mój gust jeśli chodzi o Black IPA

        Moja ocena: [4.45]

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: czerń nieprzenikniona [5]
          Piana: beżowa, drobna, prawie, że śmietankowa, opada powoli, osadza się drobna pajęczyną [4]
          Zapach: spalonego lasu uglastego [3]
          Smak: pełne, treściwe, w smaku dominuje nieprzyjemna iglasta gorycz w popiołowym fartuszku, gdzieś w tle lekkie nuty czekoladowo-kawowe - głównie mocno palonej, wręcz gorzkiej kawy, momentami lekko piołunowe [3]
          Wysycenie: ciut za duże [4.5]
          Opakowanie: etykieta fajna, kapsel też, piwo widoczne na półce [5]
          Uwagi: Nie moja bajka, kolejna IPA w czarnej wersji z dodatkiem popiołu

          Moja ocena: [3.375]
          Attached Files
          Last edited by becik; 2015-02-18, 18:10.
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • cyoorka
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.03
            • 338

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Brunatne, klarowne. [4.5]
            Piana: Bardzo obfita, drobna, trwała, osadza się na szkle. [4.5]
            Zapach: Słonecznik, ciemne słody, lekka żywica i popiół. [4]
            Smak: Średnio pełne, lekko kwaskowe i lekko słodkie, smak tożsamy z aromatem. Goryczka wyraźna, ale nie przesadzona, palona w odczuciu. [4]
            Wysycenie: Wysokie. Zbyt wysokie. [3]
            Opakowanie: Ciemne i ponure. [3.5]
            Uwagi:

            Moja ocena: [4]

            Comment

            • defrugo
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2014.09
              • 9

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Nie jest idealnie czarne. Bardzo ciemno brunatne. Pod mocnym światłem czerwone refleksy. [4.5]
              Piana: Średnio obfita, drobnopęcherzykowa, redukuje się do obrączki i ładnie zdobi szło. [4]
              Zapach: Ciemne słody na pierwszym planie, chmiele słabo wyczuwalne. [3.5]
              Smak: Goryczka trochę za niska, w smaku głównie czekolada. Treściwe. [3.5]
              Wysycenie: Nieco za wysokie. [4.5]
              Opakowanie: Bez rewelacji, nazwa całkiem pomysłowa [4]
              Uwagi: Warka do 02.08.2015. Czułem się bardziej jakbym pił American Stouta niż Black AIPA.

              Moja ocena: [3.675]

              Comment

              • Pancernik
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.09
                • 9793

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Pod światło rubinowy. [4]
                Piana: Beżowa, obfita, drobna, ale co najwyżej średniotrwała... [3.5]
                Zapach: Zioła i sosna, w tle owoce i majaczący ślad słodu. [4]
                Smak: Dominująca także i tutaj goryczka, taka sosnowa, z subtelnym jednak tłem owocowym. Biorąc pod uwagę rewolucyjny nastrój, można wytrzymać... [3.5]
                Wysycenie: Średnie. [4]
                Opakowanie: Pinta tradycyjnie w czołówce . [4.5]
                Uwagi: Niestety, ok. 2/3 kupowanych nowości to ajpy-srajpy wszelkiej maści.
                Powoduje to ajpową znieczulicę u mnie, za jakiś czas może to przejść w ajpo-wstręt...

                Moja ocena: [3.775]

                Comment

                • mrmaki
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2013.08
                  • 25

                  #38
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Ciemny. W moim szkle ledwo widoczne przeblyski. [4.5]
                  Piana: Beżowa. Drobnopęcherzykowa. Zaczyna powoli przechodzic w sredniopecherzykową. [4.5]
                  Zapach: Lekko cytrusowy, żywiczny. Przyjemna palonosc. Przy ogrzaniu zaczyna dominować. [4]
                  Smak: Jest i goryczka przegryzana przypalanym chlebem. [3.5]
                  Wysycenie: Jest ok [4]
                  Opakowanie: Pinta tradycyjnie. Nazwa daje do myślenia podczas picia. [4.5]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [3.9]
                  India Pale Ale - recepta na dogodne życie

                  Comment

                  • DariuszSawicki
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2012.08
                    • 2869

                    #39
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Prawie jak w stoucie. Czarny, pod światłem są lekkie przebłyski. [4.5]
                    Piana: Beżowa z grubymi bąblami, ale trwałymi, nie rozpadają się skurczybyki i lgną do ścianki szkła tworząc jednak średnio ciekawy osad. [4]
                    Zapach: Słaby, lekki. Głównie iglaki i palony słód. Becik określił to idealnie. [3]
                    Smak: Czekolada na pierwszym planie. Później goryczka iglasta, trochę nawet cytrusowa przeplata się z lekką kawą. Goryczka jest ściągająca, niższa od deklarowanej, ja dałbym według mego jęzora 50 IBU. Pojawia się też wyraźny kwasek. [3.5]
                    Wysycenie: Niskie. [4]
                    Opakowanie: Nazwa piwa fajna, etykieta dostosowana do nazwy, lekko tajemnicza. Papier świetnej jakości, ciężki do odklejenia. Podali pełny skład. Czego chcieć więcej ? [5]
                    Uwagi: Z pewnością nie jest to najlepsze piwo Pinty. Warka 16.07.2015.

                    Moja ocena: [3.525]

                    Comment

                    • michael50
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2013.06
                      • 325

                      #40
                      Mi bardzo się te piwo spodobało. Kolor miało bardzo, bardzo ciemny. Piana w kolorze kawy i drobnopęcherzykowa utrzymywała się przez kilka minut i pięknie harmonizowała się z trunkiem na dole. W smaku tej Pinty dominowały nuty (chyba) chlebowe i (chyba) kawowo-karmelowe, nie do końca się na tym znam. Jednakże na pewno były one bardzo mocno odczuwalne. Alkohol schowany głęboko, więc piłem z przyjemnością i dość dużymi łykami. Miłą całość dopełniła ciemna, stonowana etykieta z dużą ilością informacji. Warka do 02.08.2015.

                      Jedynym dla mnie minusem była zbójnicka cena - ponad 7zł w miejskich delikatesach. Ale cóż, coś za coś.

                      Polecam z czystym sumieniem.
                      Last edited by michael50; 2015-03-13, 10:56.

                      Comment

                      • Pinio74
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.10
                        • 3881

                        #41
                        W moim odczuciu bardzo dobra BIPA. Chmiele mocno wyczuwalne, iglasto-żywiczna goryczka plus nuty grejprutowe. Całość dopełnia taka popiołowa paloność. Ja czekolady nie zarejestrowałem. Warka do 12.08.2015.
                        BIRRARE HUMANUM EST

                        Comment

                        • WojciechT
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2012.09
                          • 2546

                          #42
                          Kilka dni temu na popijawie w parku podeszła do mnie koleżanka z otwartą butelką tego piwa z pytaniem "czy to piłem i czy powinno tak pachnieć". Sztachnąłem się wprost z butelki i aż się łezka w oku zakręciła, tak ładnie pachnie.

                          Comment

                          • Dukat_WSI
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2015.03
                            • 781

                            #43
                            Mi to piwo nie przypasowało. Jest wodniste i jakieś takie bezpłciowe - zdecydowanie przegrywa z Black Hope z AleBrowaru. Zresztą Black Hope jest bardziej pomysłowe, gdyż zawiera również słód pszeniczny. Pincie zdecydowanie lepiej wyszło wcześniej Żytorillo, które jakby nie patrzeć na polskim rynku było piwem nowatorskim. Tym razem jednak Pinta zrobiła piwo średnie i co najwyżej poprawne. Na rynku mamy zalew black IPA/american stouts (te wszystkie Nyksy to dla mnie w zasadzie black IPA, ale stoutów na nowofalowych chmielach robionych w USA nie piłem, więc nie mam punktu odniesienia).

                            Comment

                            • Wujas
                              Gość
                              • 2014.11
                              • 267

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedzi
                              Mi to piwo nie przypasowało. Jest wodniste i jakieś takie bezpłciowe - zdecydowanie przegrywa z Black Hope z AleBrowaru. Zresztą Black Hope jest bardziej pomysłowe, gdyż zawiera również słód pszeniczny. Pincie zdecydowanie lepiej wyszło wcześniej Żytorillo, które jakby nie patrzeć na polskim rynku było piwem nowatorskim. Tym razem jednak Pinta zrobiła piwo średnie i co najwyżej poprawne. Na rynku mamy zalew black IPA/american stouts (te wszystkie Nyksy to dla mnie w zasadzie black IPA, ale stoutów na nowofalowych chmielach robionych w USA nie piłem, więc nie mam punktu odniesienia).
                              Nie zgodzę się z tym, że Olimpowy Nyks to BIPA. Zdecydowanie za mało chmielu. Ot, typowy stout.
                              Zresztą podobnie jak Hopus Pokus. Chociaż tutaj jest jednak więcej goryczki niż klimatów stoutowych.
                              W każdym razie podpisuję się pod stwierdzeniem, że przedstawiciel AleBrowaru wypada znacznie lepiej (jednak i tak słabiej w klasie BIPA niż...Black IPA z Bojanowa)

                              Zresztą jak ktoś ma ochotę na Black IPA z solidnym chmielem, to może się wykosztować na BIPA od przechmielaczy...ekhm od doktorów brwi.

                              Comment

                              • Wujas
                                Gość
                                • 2014.11
                                • 267

                                #45
                                Niestety minęło 300 sekund, zatem nie mogę edytować posta (WTF?).

                                Zgadzam się też z tym, że to piwo jest bezpłciowe - dokładnie tak samo jak conchita wurst (czy jak tam się nazywa ten dewiant, który twierdzi, że mimo bycia mężczyzną jest kobietą) - czuję się z tym piwem tak samo, jak pierwszy raz widząc/słysząc w tv ww. chorą umysłowo osobę. Świat się kończy. Koniec Świata (dostępny też z Browaru Pinta jakby co ).

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X