Bartek, [Doctor Brew] RIS

[tristan_tzara]

Wg mnie leżakowanie może wnieść co najwyżej ułożenie alkoholu, będzie mniej gryzący. Bo reszta nie ma potencjału. Gdyby tam były wyczuwalne smaki pochodzące ze słodow, jak suszone/ciemne owoce, to można przypuszczać że będą nabierały na sile. Ale z tak jednostronnego, niezłożonego, młodego piwa nie wyjdzie coś mega poruszajacego. Gdyby miało wyjść, to już teraz wyczuwalne by były tego zapowiedzi. To nie lambik żeby zupełnie zmianiał charakter z czasem.

[Horse1963]

Jak można nawalić do tego piwa tyle chmielu i nazwać to RIS-em.
To po prostu imperial black IPA.
Wypiłem bez zachwytu.

[kopyr]

Jak można nawalić do tego piwa tyle chmielu i nazwać to RIS-em.
To po prostu imperial black IPA.
Wypiłem bez zachwytu.

Wątroba mi gnije, jak czytam te wasze mądrości.

Russian Imperial Stout
Hop aroma can be very low to quite aggressive, and may contain any hop variety.
(...)
Medium to aggressively high bitterness.
(...)
American versions have more bitterness, roasted character, and finishing hops
(...)
IBUs: 50 – 90

Nie ma technologicznej możliwości, żeby przechmielić RISa czy to na aromat, czy na goryczkę. Owszem goryczka może być zalegająca, nieprzyjemna etc. ale nie można powiedzieć - ma dużo chmielu w aromacie i za wysoką goryczkę - to nie jest RIS. Ogarnijcie się. Miałem nie komentować, bo przecież współpracuję komercyjnie z Doctor Brew, ale ile k... można czytać tych bredni.
To piwo jest w stylu. Może być wg jednych lepsze, wg innych gorsze, ale to jest amerykańska interpretacja stylu Russian Imperial Stout.
Jak czytam teksty w stylu: jak na Imperial Black IPA to 4,5/5, ale jak na RIS to dno, to ciekaw jestem dlaczego jeszcze żadna klasyfikacja stylów piwa nie zauważyła tej dramatycznej potrzeby, żeby odróżnić Imperial Black IPA od RISa, bo przecież różnią się jak dzień od nocy.

[becik]

A ja się zastanawiam jak długo można ludziom brednie wciskać

[gwzd]

Klient kupując RIS-a chciałby wypić coś, co smakuje jak RIS. Jeśli otwiera butelkę i zamiast RIS-a czuje inne piwo to żadna tabelka z BJCP go nie zainteresuje i nie pomoże na jego rozczarowanie. Do którego ma prawo i gnijące wątroby sensoryków nic na to nie pomogą.

Miałem nie komentować, bo przecież współpracuję komercyjnie z Doctor Brew, ale ile k... można czytać tych bredni.

Można nie klikać i nie czytać, nie ma przymusu.

[kopyr]

Klient kupując RIS-a chciałby wypić coś, co smakuje jak RIS. Jeśli otwiera butelkę i zamiast RIS-a czuje inne piwo to żadna tabelka z BJCP go nie zainteresuje i nie pomoże na jego rozczarowanie. Do którego ma prawo i gnijące wątroby sensoryków nic na to nie pomogą.

Cytując klasyka

Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.

[Rowing_Jack]

Aż tak ciężko ścierpieć, że różni piwowarzy maja różne interpretacje stylów piwa?
RIS od Doktorów jest po prostu bardziej nachmielony. Nie pasuje taka interpretacja to nikt do picia przecież nie zmusza... Serio chcielibyście, żeby każde piwo w określonym stylu smakowało identycznie?

Cały ta afera to typowo polaczkowa nagonka na ludzi którym po prostu udało się osiągnąć mniejszy lub większy sukces. Brawo.

[Piktor]

Nie ma technologicznej możliwości, żeby przechmielić RISa czy to na aromat, czy na goryczkę. Owszem goryczka może być zalegająca, nieprzyjemna etc. ale nie można powiedzieć - ma dużo chmielu w aromacie i za wysoką goryczkę - to nie jest RIS.

I nie, i tak, trzeba na to szerzej spojrzeć, nie tylko z punktu widzenia relacji "poziom chmielowości-wymogi co do chmielowości według BJCP" ale też relacji "poziom chmielowości-poziom (np.) nut ciemnosłodowych-wymogi co do nut ciemnosłodowych BJCP". To, że poziom chmielowości może być dowolnie wysoki, nie znaczy jeszcze, że piwa nie da się przechmielić. Jeśli chmielu jest tak ogromnie dużo, że (co można co prawda tylko podejrzewać) przez niego zasłaniane są nuty pochodzące od ciemnych słodów na tyle, że nie spełniają w swojej ilości minimalnych wymogów BJCP, to piwo wypada poza styl przez przechmielenie właśnie, tylko że niebezpośrednio.

A piwa owego nie piłem, rozważania teoretyczne.

[GreenFox]

Kurdę, nie widzę tu nagonki - patrzę, przeglądam, czytam, ale nagonki nie widzę. Z jednej strony nie sposób nie zgodzić się z Kopyrem - RIS jak najbardziej jest stylem, który dopuszcza nawet solidne nachmielenie, dlatego też np. Imperator, który już się w dyskusji przewijał, przez niektórych był do RISa porównywany. Z drugiej jednak strony dziwią mnie komentarze o nagonce - ludzie stwierdzili (tak mniej więcej) - kurczę, no nie za bogaty ten RIS w doznania, więc go nie wychwalają pod niebiosa, ot i tylo - czy to jest nagonka? :/

[pioterb4]

A czy jest jakiś opis RISa który mówi, ze poza amerykańskim chmielem tam nie ma być zupełnie nic ponadto? Bo jeśli tak to po co nam opisy typu RIS, barley wine, itd. skoro wszystko sprowadza się do jednego?

#100 z NOgne też wzbudziło kontrowersje, bo za bardzo jak IIPA, za dużo chmielu an aromat itd. aż w końcu browar odstąpił od pisania stylu na etykiecie, bo tyle było różnorakich interpretacji. Tyle że tam barley wine było w porównaniu do piwa DB naprawdę mocno zaakcentowane.

[gwzd]

Cytując klasyka

Tego jeszcze nie grali Kto tu przekonuje innych, że piwo ma im smakować bo tak napisało BJCP? Tak boli, że oczekiwania części konsumentów zwyczajnie rozminęły się z reklamowanym produktem? Czy też za pisanie postów też zaczęli płacić?

@Rowing_Jack - życzę troszkę mniej nienawiści w życiu. Może przestaniesz bezpodstawnie obrażać innych i odnajdziesz mniej wyimaginowanych nagonek i innych spisków.

[jaw7]

a może jest tak że większość piszących wypiła jednego risa w życiu i sądzi że wszystkie powinny smakować tak samo

[GreenFox]

Takie już uroki raczkującej rzemieślniczej sceny piwnej w naszym kraju

[TOko]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czerń, nie jest to taka oleista smoła, ale prezentuje się ładnie. [4.5]
Piana: Piękna brązowo-kawowa piana, drobno pęcherzykowa, ładnie oblepiająca szkło. Gdyby była nieco bardziej trwała to ideał. [4.5]
Zapach: Zapach zdominowany przez chmiele, dopiero w dalszym planie mozna wyczuć nieco palone nuty od ciemnych słodów, jednak wszystko wydaje się być przykryte aromatami chmielów. [3]
Smak: Pite 30 minut po wyjęciu z lodówki jest bardzo płytkie w smaku - brak ciała, palonowości, jedynie podniebienie atakuje goryczka chmielowa. Średnio dobre piwo.

2 butelka pita po mocnym ogrzaniu w dłoni i jest lepiej, o niebo lepiej. Na początku wyczuwalna kakao, paloność od ciemnych słodów ładnie przechodząca w goryczke chmielową - pije się wyśmienicie - jednak do dobrych piw w tym ciągle czegoś brakuje [4]
Wysycenie: Niskie [4.5]
Opakowanie: Bardzo ładne i stylowe - posiadające wszystkie informację [5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.8]

[TOko]

Uwagi się nie skopiowały:

Moim zdaniem piwo to zdecydowanie należy do gatunku RIS, nie jest rewelacyjne, co najwyzej sredniakiem z plusem, ale to RIS. Jedynie z dr ja widze problem z barley winem ktory no coz, cięzko mówic o tym stylu bez niemalże dominującej podstawy słodowej. Może problem powstał przez użycie zbyt dużej ilości ekstraktu słodowego i podobnie jest w przypadku RIS'a.