Całkiem przykładne, niezbyt mocne black IPA, a przy tym treściwe jak na tak niską moc. Piwko na poziomie Bojana Czarnego, który jest sporo tańszy - więc nie wiem, czy będę powtarzał.
Wąsosz, Jules
Collapse
X
-
Po starych warzywkach nie został żaden ślad, piwo z warki do lipca 2015 (nie ma podanego dnia...) jest całkiem przyjemne, nie za ciężkie, nie za bardzo goryczkowe. Trochę kawowe, trochę czekoladowe, z wyraźnym posmakiem żywicznym. Rewelacji nie ma, ale spokojnie można wypić.
Comment
-
-
Piana: drobna, niezbyt trwała, coś tam zdobi szkło
Aromat: cytrusy, lekki popiół, lekka kawa i coś się w tle pałęta jakby amoniak czy coś.
SMAK: słodkawe, nie ulepkowate, po prostu bardziej pełne niz przeciętny stout. Lekki grejpfrut, popiół oraz gorzka czekolada. Lekko kwaskowe. Ogólnie ułożone, zbalansowane. Owa słodycz jest dość szybko kontrowana nie za wysoką, ale dość miłą goryczką. Na finiszu pozostaje jednak słodszy posmak. Jest ok
Opakowanie: słaba etykieta, odkleja się, ta metaliczna szarość trąci odpustem. Z tyłu za to pełne informacje za co plus.
Uwagi:
warka 2015.07 i tyle
pite początkiem sierpnia
Cena z okazji daty to 4,99zł
Poprawne, pijalne piwko. W cenie regularnej (ok 7zł) jednak dla mnie za drogie, żeby sobie je tak beznamiętnie popijać.
Comment
-
Comment