Pivovaria, Chytra baba z Radomia

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[blk01]

Bardzo fajna goryczka, ale jakieś rozwodnione, bez treści. Troche jak czeskie dziesiatki.

[Grobowladca]

Sesyjność tego trunku oceniam na dość wysoką dzięki intensywnej, lecz nie zalegającej goryczce oraz przyjemnemu owocowemu aromatowi. Całkiem niezłe.

[Rowing_Jack]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoto-pomarańczowy, mocno zmętniony, nieprzejrzysty. [4]
Piana: Słaba, szybko opada do niskiego poziomu, potem w ogóle znika, bez zdobienia szkła [3]
Zapach: Przyjemny aromat słodkiego mango i grejpfruta [4]
Smak: Piwo w smaku lekkie, soczyste i treściwe, smak amerykańskich chmieli bardziej od strony słodkich owoców tropikalnych, gorycz bardzo słaba, prawie niewyczuwalna, typowe, dobre APA, bez większych wad [4]
Wysycenie: Niskie, pasujące. [4]
Opakowanie: Nie sposób wystawić słabą ocenę, skoro głównym powodem zakupu tego piwa była właśnie rzucająca się w oczy etykieta. Pełen zestaw informacji. Ciekaw tylko jestem na ile rozpoznawalną postacią na polskiej scenie piwnej jest tytułowa Chytra Baba z Radomia... [4.5]
Uwagi: Przyzwoite APA, lekkie, niezbyt goryczkowe, przyjemnie pijalne. Pomysł na nazwę i etykietę ciekawy, na pewno wyróżnia się na tle innych pozycji z Pivovarni

Moja ocena: [3.925]

[boney]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Lekko zamglony, jasny bursztyn [4.5]
Piana: Całkiem OK, zdobi szkło, jest troszkę małych pęcherzy które się utrzymują [4]
Zapach: Są cytrusy od chmieli, bardzo pozytywnie, owocowo. [4]
Smak: Mogło by być troszkę pełniejsze, ale bardzo przyjemna goryczka sprawia że chce się sięgnąć po kolejny łyk. Cytrusy nam tutaj towarzyszą. [4]
Wysycenie: Mnie bardzo pasuje. Jest średnie. [4.5]
Opakowanie: Dla mnie bomba, fajna etykieta, wszelkie info na kontrze. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.1]

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złoty, solidnie zmętniony. [4]
Piana: obfita, początkowo drobnoęcherzykowa, jednak dość szybko się dziurawi i zapada, ale pozostawia ślady na szkle. [3]
Zapach: średnio intensywny, bardzo przyjemny aromat owoców tropikalnych i cytrusów, delikatna słodowość. [4]
Smak: dość wytrawne, z lekką pełnią słodową, goryczka konkretna, cytrusowa. [4.5]
Wysycenie: średnie, może być. [4.5]
Opakowanie: ciekawa koncepcja, jest nawet pełen skład na etykiecie. [4]
Uwagi: warka do 06.04.2015.

Moja ocena: [4.125]

[Vortex]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złotawy/pomarańczowy, nieprzejrzysty [4]
Piana: cienka, szybko się zredukowała, pod koniec w zasadzie pojedyncze pęcherzyki i obwódka wokół szklanki [3]
Zapach: są cytrusy, owoce, także nuty słodowe [4]
Smak: przyjemna goryczka, której towarzyszy posmak cytrusów. Goryczka wyraźna, lecz nie zalegająca. A przy tym bardzo pijalne [4.5]
Wysycenie: w normie [4]
Opakowanie: duży plus za umieszczenie niezbędnego info, poza tym wykonanie estetyczne [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.125]

[Crim44]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny pomarańczowy dosyć ciemny jak na Apa [3.5]
Piana: Niziutka drobna i szybko sie wygaziwuje ale zostaje na jakimś tam poziomie, słaba koronka [3]
Zapach: Iglasto ziołowy, troche ostry obleci, srednio intensywny [3.5]
Smak: Woda z chmielem, bieda straszna, jedno wymiarowe gorzkie, wodniste piwo, na plus ze daje uczucie odświeżenia [3]
Wysycenie: Niskie, troche wyższe chyba lepsze by było powodowało by mniejsze uczucie ze pijemy wodę z chmielem [4]
Opakowanie: Taki sobie projekt, sa wszystkie informacje, jest niezła jakość [4]
Uwagi: Słabo raczej, moze do grilla by obleciało

Moja ocena: [3.3]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, lekko mętny, z nieapetyczną zawiesiną ciemnych grudek, które baaaardzo powoli zalegają na dnie pokala. [3]
Piana: Kremowa, drobna, dość wysoka, średniotrwała. [3.5]
Zapach: Chmiel, owoce i słód. Niezbyt wyrazisty, choć silny. [3.5]
Smak: Goryczka, chlebek, owoce. Delikatny i zbilansowany. Pojawia się jakiś posmak, mnie on kojarzy się z takimi mlecznymi landrynkami z dzieciństwa... . [4]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Niebanalna nazwa, grafika trochę za nią nie "nadanża"... [4]
Uwagi: Szkoda, że zawiesina, a potem osad, psują całość odbioru tego piwa.

Moja ocena: [3.725]

[cejot]

Warka do 25.09.2015. Nie wiem, jakieś dziwne to piwo. Czuję jakiś chleb, jakby jakaś herbata lekko ziołowa się pojawiała, po jakimś czasie dają o sobie znać chmiele ale w jakimś dziwnym zestawieniu smakowym. Nie mówię, że to złe piwo, ale kurka wiele piw które piłem z gatunku APA przyzwyczaiły mnie to standardowego zestawu smaków i przez to smakuje inaczej, dziwnie. Słodu jest sporo, ale nie niszczy goryczki, choć ta jest nie za wielka. Niezłe to piwo.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: miedziano-bursztynowy, mętne [4]
Piana: z początku obfita ale dość szybko opadała do małego kożuszka na piwie, osadzała się na szkle w postaci rozbryzgów po kichnięciu [3]
Zapach: słabiutki, dobrze trzeba się wwąchać, to co czuć to delikatna owocowość + słód [3]
Smak: w miarę pełne, treściwość też taka jakby była ale jej nie było, goryczka, nie nachalna ale mocna, dominuje, w ślad za nią czuje się owocowe akcenty, wytrawne, minimalne posmaki słodowe [3.5]
Wysycenie: trochę mi przeszkadzało nagazowanie, momentami za mocne [4]
Opakowanie: etykieta, ciekawa, oryginalna, zaczyna się zastanawiać skąd się biorą nazwy piw, czy maja mieć wspólnego z zawartością czy są po prostu od czapy - bo piwo trzeba nazwać fajnie, ciekawie, śmiesznie byle się sprzedało [4]
Uwagi: Przeciętne piwo na naszej scenie "sraft" za 8 złociszy z groszami, czy wnosi coś nowego poza nazwą i etą? Nic. Czy smakuje wyjątkowo. Nie. To gdzie tu sens?

Moja ocena: [3.35]

[piwo_szka]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny jasny pomarańcz. [4]
Piana: Niska, szybko redukująca się. [4]
Zapach: Słodowo-owocowy, lekka trawiastość (ale taka minimalna). Owoce bardziej egzotyczne, jak mango czy liczi. [4]
Smak: Poprawne APA - zbalansowana goryczka, czuć słody oraz nuty owocowe z ukierunkowaniem na grapefruit, ale jednak ciągle miałam wrażenie, że smak jest mało wyrazisty, a samo piwo mało treściwe. Brakowało mi mocniejszego zarysowania tych amerykańskich chmieli. [3.5]
Wysycenie: Przyjemne i wlaściwe na średnim poziomie. [4]
Opakowanie: Ładna etykieta przyciągająca oko swą nazwą oraz konsekwencją w zdobnictwie - mamy łapę ściskającą butelkę. [4.5]
Uwagi: Piłam to piwo do ostrego burgera i dobrze studziło palące gardło, ale sam zapach i smak nie był specjalnie powalający - dla mnie to średnie APA, chociaż poprawne, ale jednak wodniste.

Moja ocena: [3.825]

[leona]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasna herbata, mętna i błotnista [3]
Piana: Biała, drobna, średniowysoka, bardzo krótka [3.5]
Zapach: Bardzo słodkie, przejrzałe cytrusy, nieco żywicy, odrobina aspiryny [3.5]
Smak: Krótka słodowa nuta szybko zastąpiona goryczką. Agresywna, długa, niezbyt przyjemna [3.5]
Wysycenie: Bardzo niskie, na tyle, że nawet dla mnie, fana niewielkiej ilości bąbelków, za niskie [3.5]
Opakowanie: Warzelnia w dość eleganckim wnętrzu, szkło, podstawki a nawet świeczniki firmowe [5]
Uwagi: Dość przeciętne apa, do wypicia i zapomnienia

Moja ocena: [3.55]