Pracownia Piwa, Andrus

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[GreenFox]

Nie będę oceniał z ARTomatu ponieważ niestety trafiło mi się piwo wadliwe - aromat zdominowany w zasadzie przez nuty siarkowe, typu jajeczno-kanalizacyjnego, w tle jakieś delikatne winogrona. W smaku było lepiej, dość wyraźna i przyjemna goryczka, pieprzność będąca pewnie zasługą żyta, spora wytrawność. Szkoda tych wad, bo bez nich mogłaby to być pewnie smaczna IPA.

[pizmak666]

Nie będę oceniał z ARTomatu ponieważ niestety trafiło mi się piwo wadliwe.

Ale to chyba nie Twoja wina prawda?

[GreenFox]

Jasne, że nie moja, ale generalnie mam taką zasadę, że jeżeli piwo jest wadliwe to raczej nie daję oceny - kolejne warki/kegi mogą być inne, a jeżeli dostępność piwa jest mała, to taka ocena mogłaby być dość krzywdząca. Info jest, więc jeżeli ktoś jest zainteresowany to widzi czarno na białym, że była wada i jest ryzyko.

[pizmak666]

A czy nie sądzisz, że takie podejście jest również krzywdzące dla użytkowników tego serwisu patrzących tylko i wyłącznie na "noty" poszczególnych piw?

[GreenFox]

Patrząc po ocenach piw ogólnodostępnych w całym kraju - być może. W momencie jednak kiedy mówimy o piwie bądź co bądź dość lokalnym - nie jest to krzywdzące. Umówmy się, że liczba ocen tego piwa nie będzie na tyle wysoka, żeby komuś kto chce sobie wyrobić o nim opinię nie chciało się przeczytać kilku postów, a patrzenie na średnią ocen, na podstawie 2 - 3 ocen też nie ma większego sensu. Co innego, kiedy mówimy o piwach, które w dniu premiery otrzymują po kilkanaście ocen - tutaj jak najbardziej ocena z ARTomatu jest bardzo przydatna. Co sądzisz o takim podejściu?

[yoda79]

Greenfox przy takiej ilości premier każda ocena jest przydatna. Zwłaszcza w przypadku wadliwego piwa.

[yaro74]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasno złoty, mętny. [4]
Piana: niska, niezbyt trwała, zostawia ślady na szkle. [2.5]
Zapach: średnio intensywny, owoce tropikalne, cytrusy, agrest i lekka siarka. [2.5]
Smak: owoce podobnie jak w zapachu, słód, średnia, niezbyt przyjemna goryczka, po przełknięciu lekko piekący posmak.
Piwo lekkie, orzeźwiające, takie sobie. [3]
Wysycenie: idealne. [5]
Opakowanie: pite w pubie. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [2.975]

[Marchi]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, głęboki, piwo lekko mętne. [4.5]
Piana: Odpowiednia, gęsta warstwa utrzymująca się na powierzchni do samego końca. [4.5]
Zapach: Uderzający aromat nowofalowych chmieli, bez żadnych złych naleciałości. [4.5]
Smak: Dokładnie to, czego należy oczekiwać po etykiecie "Nelson Rye IPA". Cielistość żyta - jest. Czysty smak nowofalowych szyszek - jest. Balans pomiędzy ciałkiem a goryczką - jest. Wady - brak. [4.5]
Wysycenie: Bez zarzutu. [5]
Opakowanie: Pite z kija. [4]
Uwagi: Czasami mam wrażenie, że Pracownia ma wszystkie polskie browary pod sobą. Gdy wypuszczają nowe piwo, to prawie zawsze spełnia oczekiwania i założenia twórców. Tyle i aż tyle. Teraz mają zacząć wypuszczać butelczyny na większą skalę, mam więc nadzieję, że Andrus nie będzie przelotnym zjawiskiem. Polecam.

Moja ocena: [4.5]

[yassmen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złociste, lekko zmętnione. [4]
Piana: Nie ma się czym ekscytować. W formie obwódki; daje się wzbudzać i lekko brudzi szkło. [4]
Zapach: Zapach świeżo obranego pomelo i skórek leżących obok. Po ogrzaniu - nieco słodowy. Niesamowicie intensywny jak na piwo butelkowe. [5]
Smak: Świetnie zbalansowane. Tropiki i żywice. Goryczka pojawia się z lekko opóźnionym zapłonem. Pomelo, grapefruit, gładka faktura. Mniam. Smoothie - tylko bez tych wszystkich niepotrzebnych mlecznych wtrętów. [4.5]
Wysycenie: Optymalne. [5]
Opakowanie: Naklejka na butelce 0.33. Info ogólne i kod kreskowy. Brak dedykowanego kapsla. [4]
Uwagi: Warka do 10.01.2016.

Moja ocena: [4.6]

[jerzdna]

Kolor: Złociste, lekko zmętnione. [4]
Piana: Nie ma się czym ekscytować. W formie obwódki; daje się wzbudzać i lekko brudzi szkło. [4]
Zapach: Zapach świeżo obranego pomelo i skórek leżących obok. Po ogrzaniu - nieco słodowy. Niesamowicie intensywny jak na piwo butelkowe. [5]
Smak: Świetnie zbalansowane. Tropiki i żywice. Goryczka pojawia się z lekko opóźnionym zapłonem. Pomelo, grapefruit, gładka faktura. Mniam. Smoothie - tylko bez tych wszystkich niepotrzebnych mlecznych wtrętów. [4.5]
Wysycenie: Optymalne. [5]
Opakowanie: Naklejka na butelce 0.33. Info ogólne i kod kreskowy. Brak dedykowanego kapsla. [4]
Uwagi: Warka do 10.01.2016.

Moja ocena: [4.6]

Do powyższego dodałbym oleistość i szczyptę pieprznej "przyprawowości" od żytka Pycha!

[Brodzislaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny złoty/bursztynowy, lekko zmętniony [4.5]
Piana: jasna obfita, gęsta opadła z czasem, tworząc lacing [5]
Zapach: Wyraźny: owocowy: tropikalno/winogronowo/grejpfrutowy. Tylko na początku z butelki poszło jakaś siarką [4]
Smak: Słody kontrujące mocną goryczkę ziołowo/grejpfrutową. [4]
Wysycenie: Wysokie daje z alkoholem no i z goryczką efekt lekkiego szczypania w podniebienie i język [4]
Opakowanie: Brak szczegółowego składu, przód - fajna grafika [4]
Uwagi: Dobra IPA z nowozelandzkim akcentem chmielu.

Moja ocena: [4.125]

[von_scheisse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowa, mocno opalizujące. [4]
Piana: Piana ładna, dość obfita, drobno- i średniopęcherzykowa. Piana jest całkiem trwała, ładnie krążkuje na szkle. Piana utrzymuje się do końca. [4.5]
Zapach: Lekko landrynkowy, białe owoce, winogron. [4]
Smak: Na pierwszym planie bardzo silne nuty białego winogrona. Chmielowość podbita jest wyraźną słodowością. Goryczka wyraźna, lekko ziemista, ale przyjemna. Piwo ma aksamitną teksturę, jest treściwe. Nuty owocowe trochę przypominają smak szkloków rabarbarowych. Piwo jest ekstremalnie pijalne. [5]
Wysycenie: Dość wysokie, sprawia, że piwo jest rześkie i ekstremalnie pijalne [4.5]
Opakowanie: Sam wzór etykiety jest całkiem sympatyczny, szkoda, że nie jest troszkę "wyższa" - byłaby czytelniejsza. Komplet informacji. Kapsel czarny goły. [4]
Uwagi: Piwo z datą przydatności do spożycia do 10.01.2016 r.

Moja ocena: [4.475]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasne złoto, jest sporo osadu na dnie butelki. [4]
Piana: Biała, wysoka, średniej trwałości i złożona ze średnich pęcherzyków. Bardzo ładnie zdobi szkło. [4]
Zapach: Owoce tropikalne, kwiatki oraz winogrona. [4.5]
Smak: Gęste w odczuciu, słodowe z wysoką, ale niezalegającą goryczką. Grejpfrut na pierwszym miejscu, później powoli przechodzi w pomelo, następnie winogrona by zakończyć trawą. Brakuje tropików wyraźnie odczuwalnych w aromacie. [4]
Wysycenie: Wysokie. [4.5]
Opakowanie: Jak inne z Pracowni, ciężko czasami odróżnić na półce sklepowej. [4]
Uwagi: Trochę za mało mi tej Nowej Zelandii, ale ogólnie to smaczne żytnie IPA.
Warka 07.09.2016.

Moja ocena: [4.2]