Piwo gotowe do oceny
Okocim, Harnaś Wysokochmielowy
Collapse
X
-
Okocim, Harnaś Wysokochmielowy
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak -
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemna słomka, klarowne [4]
Piana: Dolna część średniej krajowej - niezbyt obfita, nietrwała, [3]
Zapach: Wyraźnie nuty... spleśniałej kapusty, odpychające [1]
Smak: Metaliczno-chemiczne posmaki plus słaba goryczka. Chmielu się nie doszukałem [1.5]
Wysycenie: Słabe - na początku duże bąble wędrują do góry, by się dość szybko wygazować. [2]
Opakowanie: Nic nowego - Harnaś w wersji "green". Plusik za dedykowany kapsle. [3.5]
Uwagi: Piwo kupione w "Żabie". Nie ukrywam że zmusiłem się do dopicia tego czegoś. Na etykiecie widnieje napis "Dzieło okocimskich piwowarów". Cóż - gdybym był okocimskim piwowarem warząc takie "cóś", szybko pomyślałbym o zmianie branży.
Moja ocena: [1.725]"W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"
www.zamkoszlaki.com
www.piwnekapsle.net -
Kolor: Ciemnozłoty, klarowny.
Piana: Biała, średnio obfita, niezbyt gęsta, średnio trwała. Opada do cienkiej mgiełki.
Zapach: Czysty, słodowy, jak na koncern to nawet niezły, nie jest taki typowo kukurydziany.
Smak: Treściwość średnio niska do średniej. Słodowość, która tutaj przybiera już mniej zachęcające akcenty niż zapowiadał zapach i dosyć wysoka kwaskowatość. Goryczka niska.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Słabe. Typowy polski koncerniak. Nie jest to jeszcze tragedia z najniższej półki waląca spirytusem, jak można by się spodziewać po Harnasiu, ale nic więcej dobrego o tym piwie powiedzieć nie można. Kwaśne, zero chmielu.Comment
-
Niedobre to, to jest. Gdzie jest chmiel obiecywany na etykiecie i kontrze? Bo prócz szmacianego słodu wątpliwej jakości/świeżości to nie czuję nic. Dwója!
Już chyba zwykła wersja Harnasia jest bardziej pijalna.
Edycja limitowana - oby zniknęła po pierwszej warce.
Zakupione w żabce za 2,59 plus kaucja - nie warte nawet 1,99Last edited by Mario_Lopez; 2015-03-19, 11:03.Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBEComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemniejsze złoto. [3]
Piana: Krążkuje, średnia. Na dłużej warstewka. [3]
Zapach: Faktycznie trochę kapuściany. [2]
Smak: Zwykłe piwo bez większych, wyraźniejszych doznań chmielowych. Jak zawsze pospolita słodowość z mini goryczkowością. [2.5]
Wysycenie: Nie małe. [2.5]
Opakowanie: Odbicie od niebieskiego do zielonego tylko na chwilę daje wrażenie "a może jest lepsze". Ogólnie koncerny dbają o wizerunek i tu też jest poprawnie. Lepiej żeby dbały o smak. [3]
Uwagi: Piwo kupione w Żabce. Mam wrażenie że to piwo jest jednak trochę lepsze /ale oczywiście bez przesady/ od "niebieskiego" ale czas na pewno spłaszczy i tak mizerną "lepszość". Raczej jest to złudzenie spowodowane nowością
Moja ocena: [2.425]Last edited by Javox; 2015-03-19, 11:48.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, klarowny. [5]
Piana: Standardowa eurolagerowa - na początku wysoka i buzująca, szybko opada właściwie do zera. [2]
Zapach: Bardzo niewyraźny aromat chmielowy, tyle. [2.5]
Smak: Hmm. To piwo nazywa się "wysokochmielowy", ale jakby nazywało się "bezchmielowy", to bym uwierzył. Goryczki prawie nie ma. Innych smaków, poza majaczącym w tle posmakiem słodowym, też. Jeden plus - nie ma charakterystycznej dla koncernowych lagerów kwaskowatości, której nie lubię. Ale nie ma też w tym piwie nic, co bym lubić mógł.
No dobra, jest jeszcze lekki, ziołowo-chmielowy posmak zostający na języku po przełknięciu piwa. Ale serio, od piwa o nazwie "wysokochmielowe" można oczekiwać więcej. [2.5]
Wysycenie: Standardowe. [5]
Opakowanie: Nawet jakiejś głupawej dykteryjki nie chciało im się wymyślać. [3]
Uwagi: I tak smakowało mi bardziej od Tyskiego, Żywca czy Okocimia jasnego.
Moja ocena: [2.725]Comment
-
Edycja limitowana
Kolejne podejście ale do wersji butelkowej.
Piana - tylko start, potem niewiele więcej niż obwódka.
Barwa - jaśniejszy bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - zdecydowanie inny niż w niebieskim, czuć jakiś chmiel z grupy tych świeższych, ziołowych ale fakt też trochę kapuścianych.
Smak - do słabego piwa dodano jakiegoś ziołowego chmielu co daje dobry efekt ale tylko na początku. Potem jakoś nie jest już tak przyjemnie. Goryczka mała.
Ciekawe ile potrwa to limitowanie? Jakie też będą wolty smakowe?
Piwo na dzień dzisiejszy dało się wypić.Comment
-
Wysokochmielowy to już był raczej Argus Maestic, który wypiłem godzinę temu w lesie.
Kolor bursztynowy, gaz możliwy do zaakceptowania, trwałość piany mizerna z dużo lepszym osadem na szkle.
Natomiast w smaku goryczki nie ma, a jeśli już coś mi się pod koniec majaczy, to jest to gorycz alkoholowa, a nie od chmielu.
W zapachu więcej kapusty niż chmielu. Na dodatek jakaś siara jest i w miarę picia narasta.
Jedyny plus tego piwa to delikatny kwasek. Szybko wypite i schłodzone może orzeźwić po pracy.
Ogólnie jest to piwo bardzo słabe, wypite pierwszy raz i raczej bez powrotu.Last edited by DariuszSawicki; 2015-05-08, 16:32.Comment
-
Przy pierwszym łyku czuć retronosowy delikatny aromat chmielu, ale potem już w ogóle. Sądzę, że ideą marketingowców (no bo nie piwowara) było pokazanie coś w ten deseń "my jednak sypiemy chmiel do piwa. Nasze piwo tym się wyróżnia od innych"
Słabe piwo, tak samo jak zwykły Harnaś.Comment
-
Nie zachwyciło mnie, chociaz moim zdaniem lepsze od zwykłego Harnasia, nie tak dawno temu też piłem Piasta chmielowego zakupionego w żabce, strasznie podobne w smaku do tego harnasia, bym powiedział że to samo piwo w innym opakowaniu.Tylko moje piwo mnie rozumie...Comment
Comment