Wąsosz, [Beer City] Wit 1

[Javox]

Ale /na sposób niemiecki/ tak donosi etykietka.

12,5% ekstrakt a alkoholu 5,5%. IBU 40.

Piana - na dłużej grubsza warstwa aż do niepełnej warstewki i średniego lejsingu.
Barwa - mętna, bursztyn czerwonawy.
Gaz - średni.
Aromat - słód ale trochę dziwny w dodatku z przyciężkimi owocami.
Smak - skórka jabłka, słodkawe i prawie bez goryczki. Jest ściągające, trochę cierpkie. Finisz skojarzył mi się z pektyną.

Ogólnie piwo dla mnie było słabe ale to już może kwestia upodobań smakowych.

[Klatak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy z niedużym zmętnieniem. [4.5]
Piana: Średnio ofita, generalnie dość drobno zbudowana, szybko opada, gdzieniegdzie zdobi szkło. [3.5]
Zapach: Średnio intensywny głównie słodowy z bardzo delikatnymi nutami miodu, ziołowymi i chyba owocowymi. [3]
Smak: Słodowe, słodkawe z odrobiną żelaza i wyczuwalna ale raczej niską ziołową goryczką. [3]
Wysycenie: Nieco powyżej średniego. [4.5]
Opakowanie: Projekt nie przypał mi jakoś szczególnie do gustu ale nie jest też kiepski, jest i pełen skład. [4]
Uwagi: Warka z datą do 15.09.2015. Nuda, prawie na takim poziomie jak przeciętny lager.

Moja ocena: [3.25]

[Kegi]

Miałem okazję zapoznać się wczoraj. Nie rzuca na kolana, ale pijalne - dla mnie dość typowy, całkiem przyzwoity, przedstawiciel gatunku (altbier).

Jedna uwaga odnośnie browaru: uwarzone zostało w browarze Wąsosz (pod Częstochową), a nie w Zodiaku (pod Kłodawą) - więc jak widać, kontraktowy "Beer City" zmienił swojego producenta.

Pozdrowienia,
Kegi

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, mgłą delikatnie muśnięty (a może to wizualizacja krakowskiego spleenu...? ) [4]
Piana: Kremowobeżowa, drobna, średniowysoka, dość trwała. [4]
Zapach: Słód, karmel i powiew mokrego (no, może tylko wilgotnego) psa. [3.5]
Smak: Delikatna goryczka w typie orzechów włoskich, tło słodowe i lekko karmelowe. W trakcie picia goryczka się panoszy. [4]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Rycina z Norymbergą, powiastka o Wicie Stwoszu. Niby tak lubię, ale tutaj jakoś mnie nie zauroczyło... Goły czarny kapsel.
Poza tym nazwa - Wit, który jest altem... . [3.5]
Uwagi: Dawno nie piłem alta, więc fajnie, że jest.
Dawno nie piłem alta, trudno mi więc go porównać.
Ech, życie...

Moja ocena: [3.8]

[chechaouen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn wpadający w odcień miedziany. Lekkie zmętnienie [4]
Piana: Bardzo ładna, obfita, sztywna i trwała. Kolor kremowy. Pięknie oblepia szkło [4.5]
Zapach: Wyraźne nuty karmelowe i kwiatowe, lekkie muśnięcie miodem. Zapach dość słodki [3.5]
Smak: Bardziej wytrawny niż zapowiadał to zapach. Goryczka całkiem spora, podszyta lekką kwaskowatością. Finisz lekko cierpki. Trochę karmelu, ale akcentów słodkich w sumie za dużo nie ma i dobrze. W tle wytrawne posmaki kojarzące się z suszonymi owocami. Piwo na początku pije się nieźle, ale z czasem, gdy piwo się ogrzeje i straci gaz, wychodzi lekka wodnistość, nijakość taka [3.5]
Wysycenie: Dość niskie, odpowiednie raczej [4.5]
Opakowanie: Cała ta kolorystyka Beer City nawet mi się podoba, klimatyczny obrazek średniowiecznej starówki w Norymberdze. Ujdzie. Skład dość dokładny. OK [4]
Uwagi: W sumie nazywanie alta Witem to taka koncepcja nieco bizarre
Nieźle, ale Krak i Bazyl bardziej mi podeszły

Moja ocena: [3.7]

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn, lekko zmętnione. [4.5]
Piana: Drobna, w kolorze ecru, nie za wysoka ale za to dość trwała i pozostawia ślady na szkle. [4]
Zapach: Nie jest bardzo intensywny. Głównie słód i karmel, toffi, gdzieś dalej owoce. Leciutko diacetyl czy mi się wydaje? Nawet jeśli jest, to w stężeniu, które jest do zaakceptowania. W sumie to zapowiada się dość słodko. [3.5]
Smak: A w smaku słodko nie jest. Wyraźna słodowość z nutką karmelową. I przyjemna, ziołowa, nie za wysoka goryczka. Piwo wydaje się bardzo gładkie, chwilami miałem nawet skojarzenie z jakimś żytnim. Niczego "nie urywa", ale dobre. [4]
Wysycenie: Niskie, w tym przypadku ok. [4]
Opakowanie: Oryginalna eta, w stylu browaru, oryginalny pomysł by alta nazwać Witem. Sporo informacji. I tylko pytanie jak to jest z tym ekstraktem. 12 czy 12.5? [4.5]
Uwagi: Piwo w mało spektakularnym stylu, które nie jest wybitne, ale smaczne jak najbardziej. I jako odtrutka na "nową falę" wypada bardzo dobrze. W każdym razie "kontrrewolucjonistom" z Beer City wyszło chyba to, co chcieli uwarzyć.
Piwo z datą 15/09/2015, więc miałem zamiar odpuścić sobie ART-omat. Ale ponieważ piwo mi smakowało, to oceniłem przyznając noty punktowe.

Moja ocena: [3.875]